Witam się i ja.
U nas też nocka kiepska. Pierwsza pobudka tuż po północy, a pózniej co 1-1.5 h kolejne. Od 7 obie już nie śpimy. Padam na ryjek. Weronika teraz śpi, ale cieżko było ją uśpić, pomimo, że tarła oczka i nosek. O, właśnie zaczyna się wiercić. Maskara.
U nas też nocka kiepska. Pierwsza pobudka tuż po północy, a pózniej co 1-1.5 h kolejne. Od 7 obie już nie śpimy. Padam na ryjek. Weronika teraz śpi, ale cieżko było ją uśpić, pomimo, że tarła oczka i nosek. O, właśnie zaczyna się wiercić. Maskara.