witam nocnie!
ależ tu dziś cisza
ja oczywiście z doskoku, więc tylko ostatnie posty zahaczyłam :/ z góry przepraszam, że wszystkim nie poodpisuję, z tego co pamiętam to:
Misia gratulacje dla synka!!! a jeśli o małą chodzi to ja też obstawiam skok, poza tym ja nie wiem jak u Was ale u nas małemu te zawirowania pogodowe też nie służą, jak u mnie w domu wszyscy śpiący bo ciśnienie spada to i mały mega marudny... może Twoja Malwinka też taka wrażliwa na tego typu rzeczy? w każdym razie kciuki, żeby było lepiej
Madzioolka, gratuluję ząbka! u nas w środę pojawił się pierwszy, a w czwartek chyba drugi, ale na 100% pewna nie jestem, bo przecież ta moja Maupka nie pozwoli mamie sprawdzić :]
mrsmoon mam nadzieję, że już zeszliście z wojennej ścieżki
a co do pobudek nocnych to może po prostu zostawiaj nawilżacz na całą noc? chyba nie zaszkodzi spróbować
ironia jak tam? dwie kreseczki?
Doris fajnie, że kupkowo się unormowało
mi też się wydaje, że z tym rozszerzaniem diety to ogólnie chyba nie mamy co szaleć
Marta obyś na ten okres jak najdłużej czekała
ja mało co karmiłam piersią, więc jak już mi się ten cholerny połóg skończył to i po tygodniu okres przybył... ot się nacieszyłam, niby przez 9 miesięcy ciąży spokój i co z tego jeśli potem w ciągu 3 miesiecy krwawiłam prawie 10 tygodni!!!
aaa tak mi się przypomniało, czytanie może "Twoje dziecko" bo mi się wydaje, że w styczniowym numerze jest list zołzy i zdjęcie Edgarka i jej męża
nawiasem mówiąc czasopismo polecam jak najbardziej...
no i tyle na dziś, u mnie zaczęły się świąteczne porządki... i tak pewnie przez 2 tygodnie!!! mieszkamy teraz u moich rodziców, bo domek w budowie... a moja mama ma totalnego fioła na punkcie przedświątecznych przygotowań, więc hmm.. nastały ciężkie czasy
dobrej nocki!