aneczka1526
Fanka BB :)
próbuje nadrobić ale to nierealne
się rozchulałyście z tym pisaniem :-)
u nas nocka całkiem niezła, mała spała od 9 do 2, a przed tym zjadła 180 ml mojego mleka odciągniętego do butelki i zagęszczonego kleikiem ( 4 małe łyżeczki), zastanawiam się czy jak by w butli było więcej to też by wciągnęła, ale w związku z tym tak sobie myślę, że ona chyba się nie najada skoro budziła się tak szybko ( po 2,5-3 godzinach), bo w 1 piersi to ja na pewno nie mam 180 ml, a ona mi zawsze tylko jedną zjadała i zasypiała w trakcie pewnie ze zmęczenia a te 180 z butelki to jednym duszkiem wyciągnęła. my póki co męczymy jabłuszka, z marchewką gorzej, zrobiłam kilka słoiczków ale połowa się chyba zepsuła, wyrzuciłam już 4 słoiczki, więc chyba nie będę robić takich zapasów, a marchew chyba się tak szybko nie psuje więc położę ją do piwnicy (chociaż może nie - jeszcze mi się szczury do niej dobiorą, teraz chyba nie ma ale zeszłej zimy wszystkie ziemniaki miałam ponadgryzane) ale jabłuszka idą nam coraz lepiej, chociaż mała upodobała sobie pchanie rąk do buzi w czasie jedzenia, więc nie jest to proste
jutro idę do fryzjera
a potem odebrać dyplom
i na pyzy z mięsem
chyba ta 3. rzecz najbardziej mi się podoba:-) mamy taką knajpę w sopocie w której mają rewelacyjne pyzy
dostałam wczoraj próbkę kaszki nestle i nan2 - pocztą przyszło i odebrałam też już drugą paczkę hipp w rossmanie, i do bobovity też się zapisałam, a niech przysyłają, zawsze coś nowego można wypróbować
mgordon za mną też chodzą naleśniki, tylko zrobić mi się nie chce, a co do ubrania to zaczyna mnie to denerwować, sama nie wiem jak mam ubierać, zakładam ciepłe spodenki (welur podszyty bawełną) i bluzeczkę a na to bluza polarowa i czapeczka bawełniana, przykrywam kołderką i kocykiem, a jak mocno wiało to jeszcze taką osłonkę do wózka przypięłam, ale może to za dużo, chociaż wczoraj tak podobnie ubrana była i pani w aptece zapytała się czy małej przypadkiem nie zimno
więc już sama nie wiem
asinka, Aestima ja karmie przy każdej pobudce, bo widzę, że wyraźnie się domaga, ręce pcha do buzi i ni jak inaczej nie zaśnie, je ok. 10 minut, czasem krócej i znowu zasypia
misia, msrmoon ja dyni jeszcze nie próbowałam dawać, sama też nigdy nie jadłam, a miesiąc starsza córka koleżanki podobno dynią się zajada, rzecz gustu pewnie
trasia odezwij się !!!!!!!!!!!!! mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej, trzymam kciuki żeby tak było
ironia zazdroszczę, że ma Ci kto te przetwory robić, mi się samej za bardzo nie chce, a co swoje to swoje, zawsze lepiej niż kupne
a tak mi jeszcze do głowy przyszło przeglądając poprzednie posty, bo piszecie o gondolach i kombinezonach, a jak to się ma do fotelików samochodowych, no bo przecież w samochodzie zanim się nagrzeje to też zimno i kombinezon by się przydał, ale potem się nagrzeje, to co w drodze rozbierać?? no a poza tym jakoś średnio widzę ten dotychczasowy fotelik, mimo że do 13 kg i jeszcze moja fruzia w nim w kombinezonie, to chyba się tak nie da, już teraz w zwykłej kurteczce albo bluzie ma ciasno, więc o kombinezonie nie ma mowy, normalnie by jeszcze wystarczył taki fotelik ale na zimową porę to już chyba nie bardzo, czy wy już się zaopatrzyłyście w większe foteliki??

u nas nocka całkiem niezła, mała spała od 9 do 2, a przed tym zjadła 180 ml mojego mleka odciągniętego do butelki i zagęszczonego kleikiem ( 4 małe łyżeczki), zastanawiam się czy jak by w butli było więcej to też by wciągnęła, ale w związku z tym tak sobie myślę, że ona chyba się nie najada skoro budziła się tak szybko ( po 2,5-3 godzinach), bo w 1 piersi to ja na pewno nie mam 180 ml, a ona mi zawsze tylko jedną zjadała i zasypiała w trakcie pewnie ze zmęczenia a te 180 z butelki to jednym duszkiem wyciągnęła. my póki co męczymy jabłuszka, z marchewką gorzej, zrobiłam kilka słoiczków ale połowa się chyba zepsuła, wyrzuciłam już 4 słoiczki, więc chyba nie będę robić takich zapasów, a marchew chyba się tak szybko nie psuje więc położę ją do piwnicy (chociaż może nie - jeszcze mi się szczury do niej dobiorą, teraz chyba nie ma ale zeszłej zimy wszystkie ziemniaki miałam ponadgryzane) ale jabłuszka idą nam coraz lepiej, chociaż mała upodobała sobie pchanie rąk do buzi w czasie jedzenia, więc nie jest to proste
jutro idę do fryzjera



dostałam wczoraj próbkę kaszki nestle i nan2 - pocztą przyszło i odebrałam też już drugą paczkę hipp w rossmanie, i do bobovity też się zapisałam, a niech przysyłają, zawsze coś nowego można wypróbować
mgordon za mną też chodzą naleśniki, tylko zrobić mi się nie chce, a co do ubrania to zaczyna mnie to denerwować, sama nie wiem jak mam ubierać, zakładam ciepłe spodenki (welur podszyty bawełną) i bluzeczkę a na to bluza polarowa i czapeczka bawełniana, przykrywam kołderką i kocykiem, a jak mocno wiało to jeszcze taką osłonkę do wózka przypięłam, ale może to za dużo, chociaż wczoraj tak podobnie ubrana była i pani w aptece zapytała się czy małej przypadkiem nie zimno

asinka, Aestima ja karmie przy każdej pobudce, bo widzę, że wyraźnie się domaga, ręce pcha do buzi i ni jak inaczej nie zaśnie, je ok. 10 minut, czasem krócej i znowu zasypia
misia, msrmoon ja dyni jeszcze nie próbowałam dawać, sama też nigdy nie jadłam, a miesiąc starsza córka koleżanki podobno dynią się zajada, rzecz gustu pewnie
trasia odezwij się !!!!!!!!!!!!! mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej, trzymam kciuki żeby tak było
ironia zazdroszczę, że ma Ci kto te przetwory robić, mi się samej za bardzo nie chce, a co swoje to swoje, zawsze lepiej niż kupne
a tak mi jeszcze do głowy przyszło przeglądając poprzednie posty, bo piszecie o gondolach i kombinezonach, a jak to się ma do fotelików samochodowych, no bo przecież w samochodzie zanim się nagrzeje to też zimno i kombinezon by się przydał, ale potem się nagrzeje, to co w drodze rozbierać?? no a poza tym jakoś średnio widzę ten dotychczasowy fotelik, mimo że do 13 kg i jeszcze moja fruzia w nim w kombinezonie, to chyba się tak nie da, już teraz w zwykłej kurteczce albo bluzie ma ciasno, więc o kombinezonie nie ma mowy, normalnie by jeszcze wystarczył taki fotelik ale na zimową porę to już chyba nie bardzo, czy wy już się zaopatrzyłyście w większe foteliki??
Ostatnia edycja: