reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

wróciłam ze spaceru,jednak się wybrałam,nie było źle.
jestem dziś z Kailnką sama do jutra,bo D.z Antim pojechali do W-wy.w piecu napalone,cieplutko jest,zobaczymy tylko jak noc Kalinie minie,bo właśnie się obudziła z ostatniej drzemki,a do wieczora jeszcze daleko.....

co do jej budzenia,to nie da rady jej nie wziąc jak płacze.....ale spi w ogóle w łózeczku.
 
reklama
u nas Benek rzadko płacze ale stępka i marudzi co doprowadza mnie do szewskiej pasji :) zwłaszcza jak pracuje :-)
ja juz po robocie odrobilam 100 zl ktore wydalam na szklaneczki i gerberki hihi :) mina meza bezcenna jak przyszlo do placenia hihi :)
 
ironia u nas tez płaczu jak na lekarstwo ale własnie takie stekanie to co rusz, tzn wtedy kiedy ma zly humor, tzn kiedy jest zmeczona, ewentualnie glodna, ale to czesto jedno z drugim sie wiaze, bo przystawiam ja do cyca troche poje i spi
no ale i tak nie moge na nia narzekac - cudne mi sie dziecko trafilo, przeciez kazdy musi troche pomarudzic
 
no niby tak ale dlaczego zawsze wteyd kiedy chce odpoczac lub jestem zajeta bo pracuje :-( wkur...w totalny dzis mam eh... i dobrze m zabral mlodego do drugiego pokoju bo juz mialam wszystkiego dosc :-/

jak ja bym chciala wrocc do pracy :-(
 
no tak , z jednej strony nie oddalabym nikomu mojego dziecka a z drugiej chce sie wreszcie wyjsc z domu samemu i nie byc na kazde zawolanie dziecka, dzis poszlam do fryzjera, niby 2 godzinki ale bylo calkiem fajnie, nie musisz myslec czy wejdziesz gdzies z wozkiem po prostu idziesz i tyle, nie musisz leciec kiedy zaplacze i sluchac tego stekania, ale z drugiej strony... juz nie moglam sie doczekac kiedy znowu ja zobacze, a to przecież tylko 2 godzinki, i tak zle i tak niedobrze - niedogodzisz :-)
 
Hej Kochane moje :)

Przede wszystkim AGATA, ogromne wyrazy współczucia dla Ciebie i Twoich bliskich... Bardzo mi przykro..

Mamusiu czerwcowa, jak przeczytałam menu i cenę za osobę na chrzcinach, to padłam... U nas kompletnie nierealne... A szkoda :)

Aestima, nie możecie jeszcze na trochę wrócić do gondolki? Żeby sobie nie odbierać spacerowych pogaduchów? Już doczytałam :)
Nie jesteś jedyna Kochana, u nas też cycuś :)
Ja też planuję w 6-tym mcu coś podać, (zaczynam od marchewki), ale szczerze mówiąc jak pomyslę, ze to już za 3 tygodnie, to jeszcze bym poczekała... Zastanawiam się, czy nie poczekać do końca 6-ego mca...

_Olga_, mój Bartuś sam zasypia albo na spacerku albo przy piersi albo w łózeczku :)

Trasiu spóźnione buziaki dla czteromisięcznej Marysi :* U nas ze smokiem to samo... bartuś wyjmuje, czym sam się rozbudza i tak w kółko...

Mrsmoon, mój Jasio od początku miał małe ciemiączko, robiliśmy diagnostykę z krwi i gosp. wapniowo-fosforową i Jasiek nigdy nie dostał ani jednej dawki wit. D3.. Spędzało mi to sen z powiek, ale zaufałam lekarzom i wszystko było ok.

Baska, kciuki za Was! Wierze, ze przy dobrze dobranych ćwiczeniach szybko uporacie się z problemami!

Madzioolko, współczuję problemów ze spaniem... A może spróbuj innego smoczka?

Dubeltówko, Mrsmoon, Trasiu, Ironia zdrowka dla Was!

Bartuś w czwartek miał mieć szczepienie, ale nadal ma katar, wiec odłożone. Póki co miał tylko jedną dawkę..
I ja odradzam skoczki, podobnie jak chodziki...
U nas też ciężka noc była... O 4 zebrało się Panu Bartkowi na pogaduchy i tak gadał do 5... Potem Jasiek przyszedł... Cudowna noc ;)
No i mamy drugiego ząbka :)

Tyle u nas, mam nadzieję, ze jutro Olaf rano zajmie się chłopakami, a ja w końcu się wyśpię...
 
Hej. najpierw tylko o nas napiszę, bo jeszcze nawet nie miałam czasu żeby zerknąć co u Was! Teraz mąż kąpie Małego, jak zaśnie mamy wyklejać jego album ze zdjęciami ( uwielbiamy to robić:) a potem jeszcze młodego komodę muszę ogarnąć, bo sajgon tam na maksa:zawstydzona/y:
My od wczoraj żyjemy bardzo intensywnie- od znajomych wróciliśmy o 24 w nocy. Młodego położyliśmy u nich spać ( na szczęscie mają rozstawione łóżeczko bo lada moment przyjdzie na świat ich synek). Z kolei rano ruszyliśmy na zakupy do hurtowni dziecięcej- wprawdzie wróciliśmy bez fotelika, ale kupiłam Młodemu świetną grzechotkę -sweterkową żabkę z kolorino, kosmetyki bubchen (płyn do kąpieli i szampon, po 5 m- cach emolium chcemy zmienic, zobaczymy czy Mieszka skóra zaakceptuje tę nowość) i ciepłe skarpeto- papcie, takie misiowe. Gratis do kosmetyków bubchena dostaliśmy prześliczny kubek niekapek nuka z krecikiem. Co prawda niekapków używać nie mamy w planach, ale może chociaż na dwór wiosną będziemy wodę brać w czymś takim...
Potem pojechaliśmy na wycieczkę za miasto i dopiero dotarliśmy do domku:)
A jutro pewnie spotkamy się z Mgordon i jej rodzinką. Jednym słowem udany weekend:)))
 
Zeberko- my też od marchewki, choć ostatnio przeczytałam, ze lepiej najpierw wprowadzić kleik ryżowy (?). Ja planuję właśnie od 6 m- ca, ale SKOŃCZONEGO... No ale 12.10 idziemy do naszego lekarza, zobaczymy co on powie.
Wow, u Was te zęby idą jak szalone!!
 
zebrra dzięki za info o ciemiączku Jasia, uspokoiłaś mnie trochę:tak: mam już wyniki - wapń i fosfor oraz fosfataza bliżej górnej granicy normy, wit. D też ok. Tylko teraz nie wiem - chyba nie podawać? neurologa mamy za 10 dni, bo jeszcze bad.dna oka zostalo nam
 
reklama
dziewczyny mam problem, przypomnę że jestem po cesarce i już blizna mi się zagoiła tzn powoli blednie ale z jednej strony zaczęła mnie bolec i jak zobaczyłam co się tam dzieję to się za głowę złapałam, to miejsce jest cale zaognione i podchodzi krwią!!! nie mam pojęcia od czego :( mam iść do lekarza z czymś takim?
 
Do góry