witam ponownie :-)
My już po spacerku, u nas piękna słoneczna pogoda i ponad 20 stopni.
Saffi...ale duża ta twoja córcia. Ja zauważyłam, że moja przybierała na wadze mało a teraz przybiera więcej. jak Wasze dzidziolki ważyły już po 4,5 kg moja ledwo miała 3600 za to teraz z wagą 5500g jest mniej więcej tak jak większość dziewczynek.
Mysia...moja Julia też śpi po 15 minut. Niektóre dzieci tak mają, bo moja starsza córcia Dominika też tak spała jak była mała :-)
Blusia...tak jak pisalam u mnie wszystkie nocki są z kilkoma pobudkami, można przywyknąć :-). ja też dziś prasowałam stertę ubranek małej ale już skończyłam więc mam luz :-)
Trasia...jak tak w Ciebie wierzę jak w mało kogo, na pewno Ci się uda i wszystko się unormuje. Tymczasem jak musisz wyjść a nie masz swojego mleczka to podaj mm, bo się będziesz jeszcze bardziej stresować jak wyjdziesz, że Marysia głodna co znowu wpłynie na Twoją laktację i takie błędne koło. Najważniejsze, że chcesz karmić, że masz chęci, że o to walczysz, a jak od czasu do czasu Marysia zje mm z butli to naprawdę jej się nic nie stanie. Szczęśliwe dziecko to najedzone dziecko!!!! Jeśli chodz o mleczko, to ja polecam Mleko Hipp, ja je mam i w sytuacjach kryzysowo - wyjściowych podaję :-)
Misialina...Ty jak zawsze pyszene i niespotykane obiady, w życiu tego nie jadłam! Tzn szpinak jadłam ale tego twojego zestawu nie. Może wstaw przepis na kulinarny
Kuma...nie Ty jedna przeszłas na mm, ja też jestem dzieckiem butelkowym i żyję, a że masz żal do siebie, że nie walczyłaś o karmienie piersią to normalne. Większość mam tak ma.
Zeberka...to twój Bartuś też spory już chłopczyk, a przeciez on wcześniej się urodził. pamiętam jak mi pisalaś, że słabo rośnie w brzuszku, potem okazało się że jest dobrze, a teraz zobacz....moja Julia w granicach 5500g waży :-). A Ty jeszcze karmisz piersią??? Przeczytałam, że podajesz Hipp, ale dokarmiasz tylko czy już calkowicie przeszłaś na mm???
Ivona...to spore te puzzle, ja też zamowię ale jak Julka troszkę podrośnie. A jeśli chodzi o wozek to ja zamierzam spacerówkę wyjąć dopiero w przyszłym roku...chciałabym jeszcze Julinkę zimą w gondoli powozić, bo cieplej.
Kati83...widzę, ze pogoda tylko u mnie ładna, u Ciebie też pada??? Jeśli chodzi o zdjęcie w suwaczku, to ja jak kopiowałam ten kod to też suwaczek wychodził bez zdjęcia. ja zrobiłam tak, że skopiowałam po prostu ten suwaczek co mi się wyświetlił (wygląd graficzny) i wkleiłam.
Setana...piękna wypowiedź odnośnie karmienia!!! Ja też mam mleko modyfikowane w domu i ja trzeba i muszę to podaję. Robię to rzadko ale jednak się zdarza, przez to mam komfort psychiczny, że Julia głodna nie będzie. Ja nienawidzę laktatorów. Kupiłam najpierw taki elektryczny marki Tufi Gaja...był tak beznadziejny, że po dwóch odciąganiach od razu go sprzedałam. Teraz mam ręczny, też beznadziejny i odciagam rzadko. I tak walczę z laktacją, raz jest lepiej raz gorzej. Dzis jest super, melko płynie, ale jak będzie kolejnego dnia nie wiem. najważniejsze jest to, że chcę karmić piersią i nie rezygnuję!!!
Dubeltówka....żartowniś z tego twojego mężusia! Cieszę się, że wszystko się udało!!!
Iza.... ja też ostatnio robiłam taką segregację, i znowu mam wszystko pomieszane :-). A jak Igor w nowej szkole???
Baśka1...to się wybawilaś pewnie :-)