reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

witam
WOW wczoraj ostatnia a dzis pierwsza :-)
Mati obudził się o 7 pogadał i pobawił sie do 8.20 napił sie i śpi dalej :-) mam nadzieje, ze troche pośpi.
Pogoda paskudna na razie, mgła i szaro-buro.
A mnie coraz bardziej ten ząb mądrości boli ałłłła ale współczuje naszym maluszkom jak im będą zęby wychodzić :-(
chyba sie jutro do dentysty wybiore.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej a ja sie witam jako druga! Malwinka leży obok mnie, jest wesoła i sobie guga w najlepsze...o spaniu ani myśli...zresztą w domu Malwince ciężko idzie spanie...woli na podwórku w wózku...może pogoda pozwoli wyjść bo jak narazie zimnica tam straszna i szaro buro tak jak napisała kati. co do naszego forum to zgadzam się z Doris od nas przede wszystkim zależy jak działa...też wędrowałam po innych i dużo więcej się dzieje niż u nas...ale wydaje mi się że część dziewczyn zagląda ale nie pisze...i ja też mam na to swoją teorię dlaczego nie piszą...ale może kiedys wyjdzie dyskusja to napiszę o co mi chodzi.

kati jak tam dzisiaj po aerobiku...masz zakwasy? i współczuje zęba...przeszłam to i jak zawsze rosły to musiałam brać antybiotyk

Doris musimy jakoś zacząć rozkręcać te forum bo umrze śmiercią naturalną

Kuma 3mam za Was kciuki...napewno regularne ćwiczenia wyeliminują istniejący problem :)
 
Witam się z wami, niestety rzadko zaglądałam bo mój Damian naprawiał internet bo coś szwankował a do tego mała zajmuje mi cały wolny czas.
Ostatnio jej się chyba dzień reguluje bo widzę ze w tych samych godzinach ucina sobie drzemki, raz ok 1 godziny do południa i ok 2-3 po południu a w nocy śpi od 21 do ok 7-8 z 2 pobudkami.
Wczoraj byliśmy na szczepieniu, mała ładnie waży już 5600 (ur3010).
Coś ostanio ma lekko szorstką skórę tylko na brzuszku, buzia ładna a lekarka od razu kazała mi odstawić całe białko i wogóle. Niechce mi się w to wierzyć bo jest cały czas to samo a teraz to lekko wyszło. Kąpię ją w emolientach a oliwkujemy oliwką hipp.

Pranie już wstawione, śniadanko zjedzone a mała bawi się w łóżeczku z nową koleżanką pandzi - słonikiem fioletowym z lamaze (słonik też zrobił furorę więc jak chcecie czymś zająć bobasa to pluszaki z lamaze są swietne!!)

Kati - ja się nie mogę przemóc na aerobik chociaż mam 5 minut dod niego i mam kartę za darmo z pracy ale boję się że jak umeczę się wieczoram to po nocy z pobudkami będzie cięzko :))
 
Hejka! To ja jestem z tych zaglądających a niepiszących. I napiszę dlaczego, myślę że w tym cały sęk.... Po prostu wstydziłam się pisać o swoich problemach. Ale jak przeczytałam wczoraj i dzisiaj o problemach z podnoszeniem główki i układaniem się na jednym boku zrobiło mi się trochę raźniej. I dołączam się do grona dzieci z którymi trzeba intensywnie pracować.
Madzia słabo podnosi główkę i teraz często ją kładę chociaż na chwilę. Ale już widać poprawę. W dodatku skręca główkę na lewą stronę. To też już troszkę opanowaliśmy. Najpierw odwracałam uwagę na prawą stronę, a teraz ćwiczymy utrzymywanie główki na prosto. Staram się sama siadać na wprost i tak zawieszać zabawki. I doczytałam się że robię straszny błąd zawieszając rządek zabawek na pałąku. Wtedy rączki pracują oddzielnie. Wczoraj zdjełam i zostawiłam tylko jedną na wprost aby rączki, główka i wzrok były na wrpost. Rany mam tyle problemów, a to o czym piszę to tylko początek... Jak nie będzie zadowalającej poprawy (a mamy wizytę 4.10 ) czeka nas rechabilitacja. Strasznie się tego boję.
No i mam problemy małżeńskie i konfikt z teściową. Ja z natury nie jestem konfliktowa, ale jak usłyszałam od teściowej kilka słów nie wytrzymałam i wyszłam z Madzią z domu. Nocowałyśmy u moich rodziców.... Już jestem w domu ale atmosfera jest ciężka.. Przepraszam raz jeszcze że was podczytuję i nic nie piszę. Jest mi strasznie ciężko a nie mam nawet w ciągu dnia do kogo ust otworzyć. A wy też macie swoje problemy i poco mam się wam jeszcze żalić.
Pozdrawiam ciepło.
 
Basiu nie ma się czego wstydzić....po to jest to forum żeby się wspierać...i 3mam kciuki żeby ułożyło się Wam rodzinnie i z Malutką się unormowało...co do zawieszania zabawek...mi pediatra powiedziała że to jest absolutny błąd...dziecku powinno się podstawiać zabawki kładąc lub przytrzymując na klatce piersiowej...wtedy symetrycznie dziecko podnosi rączki...tutaj jest wszystko fajnie opisane... Rehabilitacja niemowląt - Elżbieta Szeliga

Ivonka po aerobiku to dopiero dostaniesz powera...zmęcznie znika i fajnie sie odstresujesz...odpoczniesz psychicznie...więc polecam!!!
 
Misia tak jak piszesz dostałam powera wczoraj i dzisiaj też :-) zakwasów nie mam bo w ciąży też ćwiczyłam może dlatego. Nawet mi za ciężko wczoraj nie było, inne kobietki które już chodzą jakiś czas gorzej wyglądały
Ivona Matiemu już też powoli sie reguluje dzień, ale ma krótsze drzemki 3 po ok 30- 45 min, mam nadzieje, ze z czasem to przejdzie w jedną dłuższą, a z lamaze kupiliśmy motyla, też fajny ale panda robi lepszą furore :-)
A na aerobic to goń czym prędzej ;-) jeszcze tak blisko i za darmo ja bym tam często była :-)
Baśka właśnie po to to forum jest, zeby było sie komu wyżalić, dziewczyny mają niezłą moc ;-) mnie zawsze od razu lepiej sie robi na serduchu :-) będzie dobrze, trzymam kciuki aby sie unormowało :-)
 
Misialinko wczoraj też wrzucałaś ten link. Przyznam że przeczytałam go dokładnie i teraz widzę jak dużo błędów popełniałam, m.in. z tym zawieszaniem zabawek i częstym przetrzymywaniem w leżaczku.
Basiu, wiem że to marne pocieszenie, alenie Ty jedna masz problem z rozwojem dzieciaczka. Moja Weronika też nie unosiła dobrze główki, a jeśli juz to bez podporu przedramion tylko dżwigała samą główkę. Pediatra mnie ochrzaniła, kazała ja jak najczęściej kłaść na brzuszku pomimo jej protestow. Ćwiczymy tak juz trochę czasu i już jest lepiej, przede wszystkim Weronika przestała płakać w tej pozycji i widzę że zaczyna się odpychac raczkami od podloza a nie dźwigać samą główkę.
 
Witajcie. Doczytałam ostatnie posty - z jednej strony cieszę się, że nie mam do doczytania kilku stron, bo pewnie bym nie dała rady:)

Ja na areobik nie chodzę i nie będę chodzić. Za to mam program "osobistego trenera" na kinekcie i przyznam, że w sobotę przetestowałam ćwiczenia. Dopiero teraz mięśnie przestały mnie boleć :-D
Ivonka - ja mam matę z Lamaze. Maja co prawda jeszcze nie leży zbyt ładnie na brzuchu, ale jak wezmę zabawki z maty w swoje ręce, żeby jej pokazać, to uwagę skupia, nie powiem :)
Misia - Maja też woli spać na dworze. Wczoraj męczyła się w domku, z małymi drzemkami, więc po południu wyszłyśmy na spacer, a dzisiaj w nocy Maja ciężko zaczęła oddychać - mamy katar :-(
Basia - współczuję przeżyć i problemów. Mnie też podobne dopadły, ale nie będę się rozklejać. Trzymam kciuki, aby wszystko wróciło jak najszybciej do równowagi.
 
reklama
heja - badania sluchu wyszly ok ;) maly ani pisnął tylko patrzył co mu pani wsadza do ucha :)

basia - pisz..pewnie ze pisz zawsze cos doradzimy a i wykrzyczec sie jest dobrze :)


omg maly tak pierdzi po jabłuszku ze głowa mnie rozbolała:szok:
kaszki i owocki sa super ale kupki juz nie takie faajne... :p
 
Do góry