reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

reklama
justynka - tez odkryłam to ze lepiej przebrac przed jedzeniem małego ;) nawet jak sie zleje a sie nie budzi to looz.. a przy kpie to zazwyczaj od razu sie budzi i daje znac ze nie chce w kupie leżeć :-)

ja wczoraj chlapłam sobie pół szklaneczki martini i o matko ale mi sie zasneło od razu :-) młody pospał tez dosc fajnie najpierw 6 godzin potem dwie godzinki marudził ojcu bo chciał jeszcze dojeść (140 ml :szok:) i spał potem 5 godzin...

za 30 minutek do godzinki powinnien sie obudzic zrobimy mlecio i herbatke i bawimy sie dalej :-)



Spałam dzis z nim na brzuszku i tak słodko trzymał rączke na moim policzku dopóki sie nie dobudzał i nie przeciągał dostałam takiego plaskacze że aż sie obudziłam :rofl2:
 
hej

ktoras juz pisala o rekordowym spaniu bez jedzenia w nocy dziecka...
wiec i ja wpadlam sie pochwalic :-)
mloda wczoraj jak nakarmilam (na cycku!) ok 21.30 to na cycka obudzila sie dopiero o 4.00 :szok::-D ..pozniej juz standardowo co ok 3 h ;-)
 
larvunia - moje marzenie!!! Moja najdłużej wytrzymuje teraz 4 godziny a potem budzi sie co dwie bo zasypia przy cycu i [ewnie nie najada się do sta, ale szkoda mi jej budzić :)) bo boje się ze pozniej z godzinę bede ją usypiała :-)

a dzieciaczki z tego samego dnia :)))
 
no widzicie chybasie to powoli normuje :))) moj tez taki śpioch,,, ja chce sie bawic i przytulac a ten ma to w tyle... zjadł 60 ml i kiiimaaa... :) a dopiero co spał 4 godziny eh ... ciekawe co w nocy wymyśli.. biedny tatuś ;-)
 
Witam się w zasadzie na koniec, bo przejrzałam wszystko i teraz zmykam...jakoś mnie naszło na pomalowanie pazurków od stóp...ot taka zachcianka :) Idę ją spełnić, póki Tomaszek słodko śpi.
 
Witam, wlasnie sie zwleklam z lozka :-D To znaczy o 8 przygotowalam i zaprowadzilam mloda do przedszkola, ale pozniej wrocilam do lozeczka. Moj maluch roznie spi w nocy, ale wykle 12, 3 i 6 (ksiazkowy bejbus), ale nawet jak sie czesciej budzi albo nie chce spac to ja nie jestem zmeczona. Na poczatku myslalam, ze to hormony mnie tak trzymaja, ale teraz dalej mam tyle poweru. Macierzynstwo daje mi tyle radosci jak nigdy przedtem. Przy mlodej bylam czesto zmeczona, zdenerwowana, a teraz - sila spokoju. Alessandro jest cudowny, moge na niego godzinami patrzec.
 
hej:)

kati - udanego wesela:) a co z dzieckiem robisz? zastanwiam się, bo u mnie też sezon wesel się zaczyna i nie wiem co zrobić...

tusen - mój szymek chrapie głównie na pleckach, ale podczas karmienia też i też go muszę odbekiwać w połowie bo inaczej dziwnie się zachowuje, tak stęka i zapomina ssać.

ooo obudził się i czuję, że ma niespodziankę w pieluszce dla mnie bo sadzi bąki niemiłosierne! chyba ten delicol na trawienie laktozy nie pomaga, bo kupy nadal ciśnieniowe i biedaczek napina się do czerwoności, jutro Esputicon włączam znowu jak nic się nie zmieni...

postaram się wpaść jeszcze do Was jak przyśnie...
 
Witajcie:-)
U nas ok,młodzież śpi na powietrzu.
Ja wczoraj jak prawie uśpiłam młodego ,poszłam na malutki trening.Polegał na tym, że przeszłam takim szybszym chodem około 5-6km i muszę wam powiedzieć że po tylu miechach zastoju się kurna spociłam i zmachałam.Ale dobrze mi to zrobiło.Chcę to robić regularnie przyjajmnie 3-4 razy w tygodniu co by szybciej wagę zbić.

ironia nie u mojego przebieranie przed karmieniem......on jak nikt inny uwielbia świnić w pieluszkę w trakcie jedzenie:baffled:

larvunia pozazdrościć przespanej nocki

kati
udanego weselicha:) Ja to chyba bym nie mogła nigdzie wyjśc na dłużej sama przy tym moim cycku.
 
reklama
silva- ja mialam podobnie jak ty i tez myślałam że to kolki lub nietolerancja laktozy bo mała strasznie się prężyła i płakała podczas jedzenia, czasami w nocy. Od kilku dni stosuje coś takiego : odstawiłam wszelki nabiał typu serki białe, wiejskie - bo jadłam ich mnostwo, jedynie troszkę masła prawdziwego stosuje oraz herbatę koperkowa piję raz na 2 dni wymiennie z herbatką na laktację. Powiem ci ze widze poprawę, mała jest spokojniejsza i nie ma takich ataków jak wczesniej, nawet lepiej śpi. Wczesniej piłam z 2 herbaty z kopru włoskiego i chyba przez to miała szybsza pracę jelit co ją bolałao. Mam nadzieje że to było powodem moich problemów.
 
Do góry