reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Hej dziewuszki. Znowu mam zaległości, bo tydzień mieszkałam u rodziców. Ja też wciąż 2w1 :) Lecę zobaczyć ile bąbli przybyło :)
Dubeltówka sama nie zostaniesz. Jeszcze ja jestem...bez najmniejszych objawów zbliżającego się porodu hehe także kto wie, czy przypadkiem nie dotrwam do lipca :)
 
reklama
witam kochane
całe wieki mnie tu nie było ostatio pisałam w sobotę że jadę do szpitala na badania i powiem wam że już w tym szpitalu zostałam na wywoływanie. Mój Michaś urodził się 6 czerwca (tak jak zaplanował tatuś :-D:-D:-D ) musieliśmy długo leżeć w szpitalu bo z moją krwią było coś nie tak, a co tego nikt nie wie ;-);-) poród hmmm napisze na odpowiednim wątku nie uwierzycie ale wywoływanie trwało 50 godzin, ciesze się że już mam to za sobą Michaś jest cudowny. Widzę że przybyło dużo maluszków gratuluję jeszcze raz wszystkim mamusią i życzę powodzenia mamcią 2 in 1 Mam nadzieje ze uda mi się zaglądać na czerwcówki jak mój mały będzie spał buziole dla wszystkich
 
Hej Babeczki - wpadłam tylko na chwilę, wrzucić info o Cinamonku naszym biednym - strasznie się dziewczyna namęczyła, ale nareszcie koniec.

U mnie szaleństwo, nie ma czasu na nic - walka z cycami, z żółtaczką, z kupkami - ja chcę spać... :p Mam nadzieję, że w końcu się to wszystko jakoś unormuje...
 
Roselita właśnie takiej wersji boję się, takiego długiego wywoływania. Napisz mi proszę czy te skurcze po oksy są tak bolesne jak się o nich pisze. Musiałaś się biedaczko strasznie namęczyć przez te 50 godzin. Ale udało się sn? Jak długo potem byłaś w szpitalu?
 
CZEŚĆ MAMUŚKI :-)
Ale dzidziolków nam się urodziło :-).
Gratulacje dla Mam i dzidziusiów :-)

My juz po spacerku, a właściwie po zakupach. Musiałam nabyć kolejny ciuch bo w NIC się nie mieszczę. Normalnie jak wchodzę do sklepu i przymierzam coś w rozmiarze 3x większym niz przed ciażą to płakać mi się chce!!!! No ale popatrzę na Juleczkę i mi przechodzi :-).

Misialina...doczytałam, że Ty juz do chrzcin się szykujesz???? Szybciutko wszystko załatwiłaś! Ja nawet jeszcze o tym nie myślę i pomyslę jak Mała skończy pół roku. Na razie nie mam do tego głowy.

Buziaki dla Was, muszę lecieć do Julinki bo coś się kręci...czas na jedzonko :-)
 
reklama
Dopiero przeczytałam opowieść Roselity z porodu. Wystraszyłam się, ale też dowiedziałam że na wywołanie to są jeszcze żele i tampony, nie tylko oxy. Aż mi się słabo zrobiło na samą myśl o takim porodzie......
 
Do góry