cinamon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2010
- Postów
- 896
Tusen, świetny ten odlew - rewelacja!
I ja opisałam poród, musiałam skracac, bo przeroczyłam 10 000 znaków.. hehe także jeśli nie dobrniecie do konca, to bez stresu
Muszę Wam powiedzieć, że dużo mnie kosztowało opisanie tego wszystkiego, a i tak nie jest to nawet połowa mojego pobytu w szpitalu...
Zeberko powiem ci że przeczytałam twoją opowieść porodową i dokładnie wiem co czujesz....U mnie było dokładnie tak samo, też spadek tętna, przy czym my trafiliśmy do szpitala na patologię w 40 tygodniu , tetno wynosiło zawsze ok 90-100,mówili że taki Jaśka urok ! a 2 tygodnie później podczas spadku było to 40. Czy wiesz co było przyczyną spadku u was? U nas pępowina oczywiście. Taki pobyt w szpitalu to tragedia, wcale nie dziwie się twoim łzom, bo ja sama płakałam codziennie i jeszcze zrobili ze mnie wariatkę twierdząc że ja sama nie chcę urodzić.Ja chciałam ponad wszystko, tylko że wiedziałam że dzieje się coś niedobrego.Teraz mam jeszcze 2 tygodnie i już zaczynam się bać. Nie wiem jak będzie , chciałabym tylko żeby wszystko dobrze się skończyło jak u Was