Hej dziewczyny...
Jestem... Nocka słaba raczej... W nocy budził mnie wkurcze naprawde bardzo bolesne, ale pojawiały się takie wielkie co godzine :/ więc hmmm to chyba nie poród.. Zmęczona jestem tak jakbym maraton przebiegła... cycki mnie bolą... i brzuch, hmmmm, skurczy nie czuje jakos takich, ale strasznie mnie kłuje i łupie jak na @, ale bez skurczy, tzn co jakiś czas jakiś sie pojawia ale prawie bezbolesny...
Dziś już jestem oficjalnie przterminowana... Bez kitu ja w moje urodziny jeszcze trochę a urodzę... blehhh
Jestem... Nocka słaba raczej... W nocy budził mnie wkurcze naprawde bardzo bolesne, ale pojawiały się takie wielkie co godzine :/ więc hmmm to chyba nie poród.. Zmęczona jestem tak jakbym maraton przebiegła... cycki mnie bolą... i brzuch, hmmmm, skurczy nie czuje jakos takich, ale strasznie mnie kłuje i łupie jak na @, ale bez skurczy, tzn co jakiś czas jakiś sie pojawia ale prawie bezbolesny...
Dziś już jestem oficjalnie przterminowana... Bez kitu ja w moje urodziny jeszcze trochę a urodzę... blehhh