reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

A u mnie truskawki mega drogie...5 euro za 250g:wściekła/y: tak samo czereśnie, a to moje ulubione owoce:-( ale teściowinka ma w lipcu przyjechać to mi przywiezie:-D
Udało mi się zapisać Emilę do przedszkola :rofl:jaaaaahhhhhhuuuuu:-)mam nadzieję,że będzie chętnie chodzić bo to prywatne i troche kosztuje:baffled:
U mnie żadnych dolegliwości, choć wczoraj poczułam pierwszy skurcz.....huraaaaaaa, może coś się ruszy bo do 15ego chciałabym się już rozpakować:-p
 
reklama
Przepraszam, że nie odpisuję wszystkim, ale troszkę za dużo naskrobałyście a godzina już późna:)
A ja wczoraj pisałam do M. żeby mi kupił truskawki bo mam taką straszną ochotę a z tą nogą nie chcę wychodzić z domu no i co... zrobił wielkie zakupy, kupił dla siebie kilka piw bezalkoholowych, pojechał kupić bilety na mecz ale o truskawkach oczywiście zapomniał. Ciekawe czy dziś kupi...

Dzastina
co do wywoływanych porodów to ja podobnie - jak słyszę o biegających laskach po schodach, myjących całymi dniami okna to mnie to przeraża. Ja tak jak pisałam, poprzestanę na zwykłej herbatce z liści malin. Pewnie, że lepiej żeby maleństwo wyszło w swoim czasie. Z drugiej strony ile kobiet ma wywoływanie w szpitalu, więc też trudno to nazwać naturalnym porodem...

Polkajka ale makabra, strasznie ci współczuję! Człowiek się przecież nastawia psychicznie i to nie na pierdołę tylko na tak ważną rzecz a tu nic! Przecież byłaś umówiona to miejsce powinno być, prawda?? Wszystkie tu trzymałyśmy za was kciuki ale w piątek też będziemy:)

agatkaT ale ty masz jeszcze troszkę czasu do terminu, kiedy byłaś w szpitalu to był dopiero 36 tydzień z tego co pamiętam. Dla lekarzy to jeszcze wcześniak i na pewno nie będą ryzykować porodu. Tak jak pisała Aestima, naprawdę lepiej żeby nasze maluszki posiedziały choć 2 tygodnie dłużej w brzuszku. Damy radę a dla dzieciątka to bardzo duzo!

Tusen mi też od czasu do czasu tak śmierdzi wkładka. Ale to nie były wody. Daj znać co powiedział lekarz!

Madzioolka u was takie cuda jak gaz podają? Fajnie macie:)

Blusia sprawdziłam i faktycznie, ta herbatka powoduje bardziej zmiękczenie szyjki ale to tym lepiej. Mam nadzieję, że moze po prostu przy porodzie będzie łatwiej...

Zołza ja też miewam takie noce, że mam wrażenie, że moje biodra ekslodują. Potem pół dnia chodzę jak kaczka, do tego jeszcze zgięta w pół, bo jak się wyprostuję to mi tak ciągnie brzuch że wolę chodzić jak zgarbiona emerytka.

marta6nz no chyba żartujesz z tą koleżanką??? Ja bym nie wytrzymała i jej odpyskowała albo się rozryczała, zależnie od nastroju! No jak można!!!

Doggi a ja o dziwo mam rzadko sny o swojej ciąży. Za to dziś śniło mi się, że w ciąży jest moja siostra i jej 13letnia córka i mieszkają w namiocie w trawie między blokami, bo remontuj,a mieszkanie. I akurat robiły imprezę i siedzielismy przy plastikowaych stołach całą rodziną przy wejściu do jakiejś klatki schodowej hehe:))

Ironia kochana, jak ja bym chciała mieć zawsze 1000 na koncie... wierz mi, że mając na nim 50 zł można spokojnie przeżyć cały tydzień:) Dasz radę!!! A zakupy polecam w Biedronce. Kiedyś ten sklepi był tragiczny, ale poszłam tam raz w tym roku i strasznie się zdziwiłam że tam taki wybór i tak porządnie. Przynajmniej w moim mieście Biedronka zrobiła się normalnym supermarketem a za zakupy płacę o ok 30% mniej. Odkąd robimy zakupy tylko tam w naszych portfelach zostaje na koniec miesiąca kilka stówek więcej.

ddaaiissyy mi tak drętwiała lewa dłoń dwa miesiące temu ale teraz przeszło. Zakładam że już nie wróci:)
 
Dubeltówka - fajnie że udało się z tym przedszkolem no i ciesze się z powodu 1ego skurczu :-)

informuję te mamusie które jeszcze nie kupiły termometru do ucha czy czółka że od poniedziałku 3o maja będzie w lidlu taki właśnie termometr za 44 zł więc polecam ja na bank kupię
biggrin.gif
 
Trasiu to niezły sen... :p tym w ogole z tą 13sto latką ciężarną... (w dzisiejszych czasach to coraz zęściej spotykane :p)
Trzymam kciuki, by M dziś nie zapomniał o truskawkach ! One są tak pyszne że aż grzech nie obżerac się nimi :D
 
Trasiu no powiedziałam jej tak jak napisałam,a to w sumie z rodziny byla i nie chcialam jakos chamsko..ale wiesz,gdybym ja faktycznie byla jakas wielka to przyjełabym moze to z pokorą...a i tak nie powinna tak mowic...a ja mam pileczkę z przodu tak kazdy mówi,a ztyłu nawet nie widac ciązy...ale wiesz jej syn tak sie patrzył a ja stałąm jak głupia w domowej sukience tylko patrzac na brzuszek....moj mąż jak mu to powiedziałąm,powiedział,zebym to zlekcewazyła i przedrzeźniał to co mowila,ze faktycznie wielka.hahah...ale to jakos tak dziwnie sie poczułam slyszac takie słowa...czaem kobiety nie zdają sobie sprawy,ze takie własnie slowa ranią...
Silva ja sie juz od jakiegoś czasu za takie racuszki zabieram..jeszcze wczoraj mamie przez tel. mówiłam,ze mam w planie;-)
Dubeltówka w lipcu bedziesz jesc?a co z karmieniem?ja uwielbiam od dziecka trusklawki i wlansie teraz zapchac się chcę nimi,poki nie karmię, bo to uczula ponoć dzieci

..a jak truskawki stanieją to z ryżem i smietaną sobie zapodam na obiad...
 
ok ja spadywuje... Jadę na jakieś lajzy po mieście :D Na pewno jakiś deser lodowy z truskawkami wjedzie :D

Bede wieczorkiem, do spisania lasencje :D
 
reklama
A ja wczoraj pisałam do M. żeby mi kupił truskawki bo mam taką straszną ochotę a z tą nogą nie chcę wychodzić z domu no i co... zrobił wielkie zakupy, kupił dla siebie kilka piw bezalkoholowych, pojechał kupić bilety na mecz ale o truskawkach oczywiście zapomniał. Ciekawe czy dziś kupi...

Jakbym czytała o sobie!!!!! Wczoraj uziemiła mnie boląca pięta i nie doczekałam się nawet jednej truskawki!!!! Dziś już postanowiłam nie czekać na męża, tylko poczłapałam sama na bazarek ;-)
 
Do góry