reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

danwasi - widze że masz problem ze wstawieniem suwaczka, jak masz już go wybranego tzn przygotowany link to zrób tak -> kliknij panej kontrolny (prawy górny róg) a potem znajdź z lewej strony "edytuj sygnaturę" kliknij na to i w tym okienku wklej przygotowany wcześniej link do suwaczka i zatwierdź sygnaturę, powinno zadziałać, pozdrawiam ;)
 
reklama
Znowu parę godzin mnie nie było, a tu widzę, że mamy na finiszu nową koleżankę! Danwasi witaj! :-)

Nie wiem jak Wy żyjecie, ale u nas dziś było strasznie gorąco - ja z dnia na dzień mam okropnie mało powietrza, czuję jakbym nie miała czym oddychać! Przy takich temperaturach po prostu odpadam. Dzięki Bogu, że to już końcówka, bo nie wyobrazam sobie chodzić tak do lipca czy sierpnia!!!! Na szczęście wieczorkiem jest już całkiem przyjemnie :-)
 
Dagamit mam to samo, dlatego w największy upał siedzę w domu i nie wychodzę. Poza tym oprócz normalnej opuchlizny na stopach pojawia mi się jeszcze dodatkowa, taka z upału. Już w żadne buty nie mieszczę stóp, masakra. Ale na pocieszenie takie upały tylko przez weekend, w poniedziałek już tylko 19 stopni.
 
Saffi oby do końca maja nie szalały upały!! Tak do 23-4 st. jeszcze zniosę :-) Na szczęście nie puchnę, ale po prostu nie mam czym oddychać!! No i chodzę już wyłącznie w klapkach lub japonkach, bo inne buty nie wchodzą w grę
 
nooo... jak po tym spacerze nie urodzę to nie wiem co mogłoby sprowokować Marysię do wyjścia. Byłam u mamy, razem pojechałyśmy na deserek a potem wracałyśmy na nogach, godzinę pod górkę i to w tempie nie ciążowym! Nogi mnie bolą jak cholera, ale miałam starszną ochotę na taki wieczorny spacerek. Jest cudnie, góry przepieknie zielone, pachną drzewka z kwiatami, kocham wiosnę!

witaj Danwasi, miło widzieć nową koleżankę na forum! Nie zazdroszczę sytuacji, ja jestem bardzo związana z moim miejscem i ciężko mi się odnaleźć gdzie indziej, nawet w Polsce. Rozumiem więc co czujesz. Niebawem na pewno ze wszystkim dojdziesz do ładu, trzeba będzie np z maleństwem zaglądać do lekarza i prędko się zadomowisz. Odwiedzaj nas jak najczęściej, wszystkie tu wspieramy się przedporodowo:) Preblemy z pamięcią i koncentracją mam straszne! Mam totalne ciążowe odmóżdżenie, nawet zakupów nie potrafię zrobić,o prowadzeniu samochodu już nie wspomnę.
Obejrzyj sobie nasze inne wątki, tam jest sporo o imionach, wizytach u lekarzy, wyprawkach itp. Na pewno znajdziesz sporo ciekawych informacji... nie zawsze na temat bo zdarza nam się zagalopować w dyskusjach:)
 
Cinamon dobrze ze pojechalas na ip, przynajmniej jestes spokojna teraz
Traschka ja spagetti planuje na sobote, tez uwielbiam
Misialinka biedulko oby sie zaczeło samo bez wywoływania trzymam kciuku, ze tez to zatrucie musiało sie przyplątac:dry:
Aestima bedzie dobrze, początki sa trudne, to dopiero kilka dni, musicie sie siebie nauczyc. Mieszko moze jest typem spokojnym choc pozory czasem mylą, Jula tez przez pierwsze 2 tyg. była bardzo spokojna, baaardzo duzo spała. Po tych dwoch tyg. nastapila mega zmiana, zaczeła sie drzec wniebogłosy, ze spaniem było juz na bakier i tak juz zostało do dzis:-D
DAnwasi witaj
Odebrałam dzis wyniki badan, ktore robilam rano, bez traedii, ale i bez szału. Mocz oczywiescie najbardziej do bani, znowu slad białka, leukocyty, bakterie to juz nawet nie wspominam bo zawsze mam, a jestem po antybiotyku wiec super:dry:.
MI znowu brzuch zaczyna wariowac i sie spina strasznie
 
Karolka ja bym poczekala jeszcze; musisz zwrócić uwage na zabarwienie galek ocznych jesli bedą bardziej żółte to znaczy ze bilirubina rośnie ale tak naprawde to wyrzut bilirubiny największy jest miedzy trzecim a siódmym dniem; ty bralas troche leków wiec twoja wątroba tez sie oczyszcza, toksyny przenikają do mleka; Mieszka watrobka jest jeszcze malutka i jej enzymy sobie nie radzą z praca i to wszystko powoduje ze jest bardziej żółty. Chłopcy z reguły gorzej znoszą zoltaczke; poza tym zoltaczka może trwać do 14 dni. Moim skromnym zdaniem gdyby Mieszko miał rzeczywiście wysoki poziom bilirubiny to byłby niespokojny, nerwowy i placzacy. Sadze ze z dnia na dzień zoltaczka zacznie znikac a Mieszko nich śpi, ty w tym czasie tez odpoczywaj bo za kilka dni może sie okazać ze synus już sie wysłał, nabrał siły i zaczyna rozrabiac.

DOGGI mój mąż mówi ze gdybym była facetem to napewno byłabym księdzem. Coś w tym jest, bo na zajęciach ze studentami mam pełna sale i nie cierpie na brak słuchaczy., a chyba nie wynika to z mojej srogosci??


IRONIA tak mi mów a ja będę obrastac w piórka.

Witaj DAnwasi.
 
Ostatnia edycja:
nie bylo mnie od popoludnia i znow zaległosci..ale jutro z rana bedzie mniej wiec postaram sie odp.

u nas tez było tak parno,pozniej popoludniu deszczyk wszystko schłodził:-)choc mi i tak się ciężko oddycha...

widzę,że Misialina w szpitalu byłaś...aj..trzymaj się kochana i mam nadzieję,że to się nie powtórzy
ironia mi ostatnio kolezanka która dopiero co urodzila poleciła moczyc w chłodnej wodzie...ale jeszcze tego nie wypróbowałam wiec nie wiem czy to działa
katamisz-jagody...mniam...uduszę za to robienie smaka!!!!!!!!:realmad:;-)
Aestimko mam nadzieje,ze Mieszko szybko wydobrzeje z tego błogiego snu!!&&&&&& za Was i trzymaj się cieplutko!!!
Danwasi witaj w gronie czerwcówek!tutaj często wesołe teksty są więc napewno Ci sie humorek poprawi:-)
Larvuniu a Ty tylko czytam, że okna myjesz...do mnie masz niedaleko więc wpadaj do mnie z tym myciem.hihi

znikam lulu bo padam dziś..od tego ciepła chyba..do juterka brzuszki moje :* kolorowych snów i śpijcie z Aniołkami faccina119.gif zeby się mi tam nie pobudzać bo znów skurcze któras bedzie miała.hihihi
 
reklama
Uciekam spać. Moje seriale się skończyły. Brzuszek się znowu napina, ale wieczorem czy w nocy to już standard, więc.. idę spać ;-) Mała właśnie czkawkę dostała :-/
Dobrej nocki brzuszki :*
 
Do góry