Czerwiec 2011

[traschka]

Witam po koszmarnej nocy Sąsiedzi nade mną zrobili sobie imprezę (pewnie Halloween) i byli tak głośno, że nie spałam do 4.30. W końcu przeniosłam się do innego pokoju i zasnęłam na kanapie. Teraz mój kręgosłup musi to odpokutować.

Izabela - ja mam wiele grobów daleko od domu, w tym roku nie pojadę, tylko część rodziny zmieściła się w samochodzie. Co roku skład na wyjazd się wymienia. Mam tylko jeden grób blisko i ten na pewno odwiedzę. Tam przy pomniku modlę się za tych, których nie mogłam odwiedzić i zapalam im świeczkę. Kiedyś było dużo opuszczonych grobów i wtedy staraliśmy się trochę je wysprzątać i zapalić im znicz, ale jakiś czas temu wszystkie te groby zlikwidowano.

Życzę wam spokojnego i pełnego zadumy dnia.

 

[eZOJA]

czesc

 

[traschka]

Witaj larvunia! Czy wszystko w porządku?

 

[eZOJA]

chyba tak, ale dola mam... heh zycie co nie Dzieki ze pytasz...

 

[tusenfryd18]

chyba tak, ale dola mam... heh zycie co nie Dzieki ze pytasz...

Ja też mam dola nie przejmuj sie.
Tulę mocno

 

[traschka]

Taki dzień, sprzyja refleksjom. ALe uśmiechnijcie się choć na chwilkę dla waszego maleństwa, od razu mu będzie milej
Ja zmykam, jade zapalić świeczkę. Buziaczki dla was obu

 

[Izabela34]

Traschaka mieszkanie pod nami wynajmują studenci. Na szczęście ich impreza zazwyczaj odbywa się w dużym pokoju, więc jak idziemy spać do sypialni, to odgłosów prawie nie słychać. Kiedyś mąż poszedł do nich o 4ej nad ranem, bo tak imprezowali, że spać się nie dało. Dziwie się, że nie reagują Ci, co mieszkają z nimi przez ścianę.
Obok grobu mojego synka też był taki malutki grobek, widać było, że nikt go już nie odwiedzał. Też starałam się go ogarnąć. Dzisiaj leży tam nowy Aniołek...

Dziewczyny a skąd te doły z samego rana?

 

[aniii]

Witam dziewczyny... u mnie też dół...tak jakos od wczoraj...zwłaszcza w taki dzien...ja jadę na pewno na groby, czuje się dobrze, nawet bardzo ale ja mam cmentarz niemalze pod nosem. w ten dzień zawsze tęsknie za swoja mamą /nie żyje 9 lat/...:---(
do tego jeszcze dołuje mnie inna sytuacja:---( a od jutra do pracy ide i na pewno bedę was rzadziej odwiedzać...:-(
dzis jest 9 rocznica mojego poznania z moim m...a on milczy...:-( /tak, właśnie dzis.../
a tak poza tym całkowicie mi ustąpiły wszystkei objawy...tak nagle.../nawet piersi nie bolą i nie chce mi się wymotować nawet po luteinie na czczo.../a wizyta dopiero za tydzień...a tak sie boje:-(

ojeju!!!

 

[Doris:-)]

Witam dziewczyny... u mnie też dół...tak jakos od wczoraj...zwłaszcza w taki dzien...ja jadę na pewno na groby, czuje się dobrze, nawet bardzo ale ja mam cmentarz niemalze pod nosem. w ten dzień zawsze tęsknie za swoja mamą /nie żyje 9 lat/...:---(
do tego jeszcze dołuje mnie inna sytuacja:---( a od jutra do pracy ide i na pewno bedę was rzadziej odwiedzać...:-(
dzis jest 9 rocznica mojego poznania z moim m...a on milczy...:-( /tak, właśnie dzis.../
a tak poza tym całkowicie mi ustąpiły wszystkei objawy...tak nagle.../nawet piersi nie bolą i nie chce mi się wymotować nawet po luteinie na czczo.../a wizyta dopiero za tydzień...a tak sie boje:-(

ojeju!!!

Nie martw się, wszystko jest dobrze. Chyba na naszym etapie ciązy juz tak jest, że raz są dni gdzie jest wiecej objawów a raz że ich nie ma. ja wczoraj się czułam świetnie i przedwczoraj też o czy pisałam dziś rano. A dziś masakra! Mdli mnie od rana. Już dwa razy lądowałam w toalecie!!!


A tak ogólnie
To witam się poniedziałkowo!!!

 

[Izabela34]

Ciąża to piękny etap, ale na pewno zmartwienie dla dziewczyn "po przejściach". Ja też się stresuję, ale jak to napisała jedna z dziewczyn na forum - co ma być, to będzie. Nasze zamartwianie się nie pomaga. Trzeba obserwować organizm. Jeśli dzieje się coś złego reagować, ale jeśli nie, to się nie martwić na zapas. Mnie piersi nie bolały od początku ciąży - wg mnie nawet były "normalne". Dopiero od jakiegoś czasu zrobiły się pełne i pobolewają. Każda ciąża jest inna, tak samo jak różne są organizmy.