reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Larvunia....nawet samopoczucie dzisiaj ok...mdłości dzisiaj mniejsze....ale nie uwierzysz że ja też mam smaka na barszczyk z uszami...uszka w tych dużych sklepach można kupić....chyba sobie jutro zafunduję....:)
 
reklama
misialina ja mieszkam na wiosce... do gorzowa mam jakies 35 km... w 1 strone. Niechce mi sie specjalnie po uszka tyle dralowac, choc ja uwielbiam jezdzic autkiem hehehe
u nas jest agap i lewiatan, ale tam nie ma uszek :wściekła/y:
k.u.r.n.a nooooooo...
jutro jeszcze raz przejde sie do lewiatana...
ja je MUSZE zjesc :sorry:
 
och, mi też narobiłyście smaka. A to wielka nowość, bo ostatnio nie mam ochoty na nic, a jak słucham o tym barszczu to aż ślinka cieknie! Muszę wysłać męża do sklepu.
Strasznie mnie męczy to, że odkąd jestem w ciąży moje oczy przestały tolerować soczewki kontaktowe i musiałam po 12 latach wrócić do okularów. Czuję się w nich FATALNIE!!! po pierwsze są poklejone taśmą izolacyjną, a po drugie są za słabe i nic w nich nie widzę. Dwa razy w tygodniu dojeżdżam do pracy 30 km w jedną stronę i niestety wracam, gdy jest już ciemno. A w tych okularach nie widzę drogi, ostatnio prawie przejechałam rowerzystę, dobrze że miał refleks! No i stwierdziłam, że nie mogę prowadzić po zmroku więc wszędzie wozi mnie mąż, a te dwa razy w tygodniu prosto po swojej pracy wsiada w pociąg i przyjeżdża po mnie żeby prowadzić z powrotem. Jest strasznie kochany, ale mam wyrzuty sumienia, a nie stać mnie ne razie na nowe okulary... Jako że jestem uzależniona od samochodu cała ta sytuacja mnie przytłacza i czuję się uziemiona. Nie jest lekko :)
Asiorek - Limanowa to przepiękne miejsce, twoje maleństwo będzie zachwycone :)
Larvunia - niedawno grałam koncert w Gorzowie, nastepnym razem zapraszam :)
 
traschka? kurcze a co grasz? i gdzie gralas? W MCK ? masz stronke pochwal sie :-) przeoczylam moze jak juz pisalas...
nio kup nowe okulary kobito :-)bedzie po sprawie :tak: Ja tez uwielbiam auta... moglabym za taksowke robic :sorry:;-)
 
larvunia okularki kupię, ale to dopiero w przyszłym miesiącu. Z moją wadą wzroku kosztują ok 1000 zł a to dla mnie majątek :)
Gram różne rzeczy, akurat w Gorzowie grałam z kwartetem smyczkowym (gram na skrzypcach) w jakimś klubie muzycznym, niestety nie bardzo pamiętam jak się nazywał :) dogadujemy teraz koncert w Sulęcinie, to chyba niedaleko Gorzowa?
 
tja mam blizej do sulecina niz do gorzowa...
sulecina nie znam, ja cale zycie w gorzowie mieszkalam. Od ok 3 lat na wiosce... za mieszkaniem tanszym poszlam :sorry:
Muzyke powazna grasz? Mi sie baaaardzo podoba klasyka w polaczeniu z metalem :-p:-)
moj ulubiony zespol...
YouTube - Therion - Unguentum Sabbati
a to jeden z ich lepszych kawalkow ;p
http://www.youtube.com/watch?v=_o6lX_qdlLI&feature=related

a dzieki tej piosence zakochalam sie w tym zespole hehehe
http://www.youtube.com/watch?v=sKBKXu1skDM&feature=related

 
Ostatnia edycja:
Larvunia gram bardzo różne rzeczy. Skończyła akademię muzyczną na skrzypcach więc gram dużo klasyki w orkiestrach, ale z kwartetem gramy głównie rozrywkę, najbardziej lubimy tanga. Poza tym zdarzyło mi się grywać folk (kapeli góralskich w moim regionie jest masa), jazz. No i poza tym śpiewam w chórze. Więc ogólnie muzyka w każdym wydaniu. Metalu jeszcze nie grałam, ale nie ukrywam, że gdyby pojawiła się propozycja chętnie bym poeksperymentowała :) Fajny kawałek!
 
a grasz sama czy masz zespol jak to wyglada?
znam troche zespolow rockowych itp wiec moze bym was skumala ze soba ... jejku poszlabym na taki koncert klasyka + rock czy cos w tym stylu... :tak::-D
 
Gram i sama, i z kwartetem (dwoje skrzypiec, altówka, wiolonczela) i z orkiestrą, więc do wyboru do koloru :) Myślę, że taki projekt kwartet smyczkowy+zespół rockowy mógłby być fantastyczny. W wakacje nagrywałyśmy z dziewczynami z kwartetu podkłąd do kilku kawałków zespołu rockowego. Chyba fajnie wyszło, choć panowie z zespołu nie mieli specjalnie pomysłu na to, co chcieliby od nas usłyszeć i musiałyśmy improwizować w studiu, a to niełatwe...Lepiej jak zespół z góry ma jakąś wizję.
 
reklama
traschka hehe wizje to mam ja narazie hehehe..., ale jak bedzie okazja to pogadam i podpytam czy ktos by niechcial, ale extra by bylo no i oczywiscie w gorzowie grajcie w tedy heheeh :-D:-D:-D ale bylby czad :-)
co do sulecina to co bedziecie grac? sama klasyka?
 
Do góry