traschka
Mama Marysi
Dziękuję wam za wsparcie. Z odstąpieniem miejsca wakacyjnego raczej nie ma opcji, bo oni mieli wyjeżdzać juz dzisiaj. Nikogo z dnia na dzień się nie znajdzie. Ale udało mi się zwrócić bilet na pociąg, oddali prawie całą kwotę. Jutro spróbuję pozałatwiać coś ze zwrotem za bilet na autokar do Niemiec, choć tu już raczej na nic nie liczę. Całe szczęście część rodziny pojedzie z mamą na pogrzeb, więc pojadą autem z dwójką kierowców.
Ja od rana prawie nie czuje ruchów. Ledwo ledwo cokolwiek, zaczynam w tym wszystkim świrować że przez te moje skoki ciśnienia odkleiło się łożysko czy coś... pewnie wszystko w porządku ale ten dzień jest straszny, wszystko widzę w czarnych kolorach. Czy wy też na tym etapie ciąży miewacie takie dni, że maleństwo prawie się nie rusza? Kurcze, już nie wiem co mam robić
Ja od rana prawie nie czuje ruchów. Ledwo ledwo cokolwiek, zaczynam w tym wszystkim świrować że przez te moje skoki ciśnienia odkleiło się łożysko czy coś... pewnie wszystko w porządku ale ten dzień jest straszny, wszystko widzę w czarnych kolorach. Czy wy też na tym etapie ciąży miewacie takie dni, że maleństwo prawie się nie rusza? Kurcze, już nie wiem co mam robić