reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

reklama
Ale dziewczyny aktywne od rana!!
Kończąc wątek badań muszę powiedzieć, że przeciwciała toxo i cytomegalii warto zrobić jeszcze przed ciążą, bo np. cytomegalia może odpowiadać za wczesne poronienie (u mnie tak było+ureaplazma), a toxo - wiadomo jak wpływa na płód.
Przeciwciała antyfosfolipidowe też miałam robione - badanie to stosuje się w przypadku kolejnego poronienia, aby wykluczyć zakrzepicę i zmiany w naczyniach krwionośnych.

Ja kawy nie piję od początku ciąży, chociaż przed ciążą piłam namiętnie. Mam strasznie niskie ciśnienie i to mi ratowało życie. No ale teraz dmucham na zimne i od kawy się powstrzymuję.

Jak Wam się siedzi na L4? Czasem tak się nudzę, że coś okropnego, ale chyba wolę tak, niż bym miała stresować się sprawdzianami, lekcjami i problemami moich uczniów. Zresztą bieżące informacje ze szkoły donoszą mi koleżanki i słuchając ich dochodze do wniosku, że lepiej mi w domu. Szczególnie że dzieciaki zaczynają ostro chorować, a kaszel, katar i kichanie opanowały szkolne korytarze...

U mnie odliczanie do następnego wtorku. Usg w 10tc! Nie mogę się już doczekać!!
 
Witajcie dziewczyny..

Ja też wpadam z herbatką:)

Powiedzcie mi dlaczego te suwaczki tak oszukują??? Według moich obliczeń dziś 6+1 tc a w niektórych suwaczkach mi wychodzi 8 tc... jak to jest??? chyba się pogubiłam:)
 
Mi absolutnie się nie nudzi w domku, powiem wiecej marzę o chwili dla siebie, a tak, rano muszę wyszykować Jasia do przedszkola, potem go zawieźć na rowerze, wracam i szykuję Wikę do szkoły, a potem sprzątanie, pranie, gotowanie i nagle okazuje się, że właśnie muszę wychodzić po Jasia, wracamy i zaraz przychodzi Wika, potem lekcje, zabawa i już pora kąpieli... I kiedy tu odpocząć??? ;)
 
I ja się witam z rana!!! No oczywiście nie tak rano jak zebrra bo o tej porze to ja na drugi bok się przewracam :-).


hej dziewczyny,ja troche nie na temat,ale juz bzikuje...wczoraj sie przestraszylam,bo przestaly mnie wogole bolec piersi i naczytalam sie glupot w necie,ale dzisiaj znowu zaczely.Czy macie tak samo,ze jednego dnia Was bola a drugiego nie???jednego dnia mi niedobrze a na drugi czuje sie swietnie,od czego to zalezy.Czy wszystko ok z moja mala fasolka,teraz zaczelam 6 tydzien.
prosze pomozcie

Ja mam tak samo, raz piersi bola, raz nie bolą, raz mnie mdli a raz nie. Tylko węch mam przeczulony cały dzień.

Jak Wam się siedzi na L4? Czasem tak się nudzę, że coś okropnego, ale chyba wolę tak, niż bym miała stresować się sprawdzianami, lekcjami i problemami moich uczniów. Zresztą bieżące informacje ze szkoły donoszą mi koleżanki i słuchając ich dochodze do wniosku, że lepiej mi w domu. Szczególnie że dzieciaki zaczynają ostro chorować, a kaszel, katar i kichanie opanowały szkolne korytarze...

U mnie odliczanie do następnego wtorku. Usg w 10tc! Nie mogę się już doczekać!!

Mi się nudzi trochę już na tym L4 i szczerze powiem poszłabym do pracy choć na trochę ale ze względu na moje początkowe problemy w ciąży, 12 godzinny system pracy i to, że wykonuję niebezpieczny zawód niestety nie wchodzi to w rachubę.

Poza tym, dziewczyny, czasami tak mnie coś ciągnie w brzuchu, takie dziwne uczucie jakbym wcześniej ze 100 brzuszków zrobiła albo przy kaszlnięciu tez to odczuwam. Też tak macie???
 
Dagamit....widzę że koleżanka po fachu...Tobie to dobrze...wierz mi lepiej siedziec w domu niż sie tak stresować jak ja teraz....

Bardzo się cieszę, że mogę sobie siedzieć w domu. W szkole naprawdę bym się ciągle denerwowała, gdyby ktoś kichnął, zakaszlał...a wiadomo, jak to jest w klasie - ciągle ktoś choruje albo chodzi niedoleczony. Poza tym nie czuję się codziennie na tyle dobrze, żeby prowadzić lekcje. A w tym roku miałam ich wyjątkowo dużo, bo aż 28 godzin plus kartowe i kółka. Wychodziło ponad 30 godzin, plus oczywiście codzienna robota w domu przy przygotowaniu i sprawdzianach, dzienniku itd. Dlatego teraz jest mi bardzo dobrze, że mogę się zająć tylko sobą. A Ty uciekaj na l4 jak tylko możesz!!
 
Poza tym, dziewczyny, czasami tak mnie coś ciągnie w brzuchu, takie dziwne uczucie jakbym wcześniej ze 100 brzuszków zrobiła albo przy kaszlnięciu tez to odczuwam. Też tak macie???
Też tak mam w brzuchu - raz go czuję mocniej a raz slabiej. Takie pobolewanie to chyba normalne i nie ma się czym stresować. Na początku panikowałam, ale teraz, dopóki nie ma plamień, to się nie stresuję.
 
reklama
Do góry