reklama
witajcie....wstalam dzis taka zła ze bym kogos pogryzla, ale nie wiem czemu????:-(
Też tak wczoraj miałam. na dzień dobry mój stary miał awanturę, że chciał siu siu zrobic w momencie kiedy JA myłam zęby... Nie gadałam z nim 2h Ale potem sobie pomyślałam "co za cretina ze mnie, o co ja się wku****m na niego?!" no i przeprosiłam go, a on sie tylko zaśmiał i mnie przytulił
no a jak ja tak robię to stary mówi do mnie " NIE SAP-USIĄDŹ!"
Za to kocham tych naszych dziadów... Pełen takt i wyczucie
Witajcie dziewczyny
U mnie wieczorami ciągle odwiedza mnie Lady Zgaga o masakra...
leże na "półsiedząco" i męcze sie niesamowicie. Przez to leżenie kręgosłup mnie boli........ ufff
ale przynajmniej wyspałam się rano do 9.40 !!!
Poczytam co u was
Skąd ja to znam Ja zgage już nie tylko wieczorami mam... Teraz to praktycznie all day long :/ Rennie to moja super przyjaciółka, siemię lniane piję już 3 razy dziennie i mleczne koktajle (mleko neutralizuje kwasy, i na sekundę pomaga
Zołza ja przedwczoraj miałam dokładnie taki sam sen !! Tylko później nie wyszłam zapalic Ale normalnie rach ciach ciach po krzyku, prawie zero bólu i Olcia była ze mną w oka mgnieniu
Mysia big hug... nie przejmuj się, jeszcze troszkę i już będzie lepiej... Mężuchowi wredniuchowi pewnie też jest już ciężko... Mój mi np mówi, że się strasznie zaczyna już denerwowac, że ten czas tak ucieka, że ja taka wredzioszka bywam, że za chwilę mała będzie z nami itd... i czasem tez taki jest oziębły ale to dlatego, że w głwoie mam milion myśli... Ale ja jak to widzę, to cisnę go, żeby ze mną pogadał i powiedział co mu ciśnie w klacie... Takie obustronne wygadanie jest bardzo oczyszczające, nawet jak się chwile pokłucimy, to później ciąg dalszy rozmowy i już w porządku...
Nie ma co teraz ciężkie chwile są i dla nas i dla naszych mężów...
Ehhhh udało mi się nadrobic ten wątek.. JEDEN DZIEŃ MNIE NIE BYŁO !! A tu nie ogarniam już nadaaa !!
Miłego dnia bebzolki duże
Zeberko kciuki za ktg i usg dla Ciebie &&&&&&&&&&&&&& :-)
Misialina ja nie wiem czego jestem bardziej ciekawa spotkania z Tobą czy informacji od tej położnej
Anapi kciuki za wizytę &&&&&&&&&&&&
Dagamit witaj
my też za Tobą tesknimy. Współczuje remontu... ale bedziecie mieli pięknie potem
Wracaj do nas ale się nie przemęczaj
Renotka dzięki
napiszemy jak będzie coś ciekawego
Traschka ty jak zwykle jesteś niezastąpiona
z tym streszczaniem
Mysia ty też niezły streszczacz
współczuję choroby Filipa i sytuacji z mężem...
Zołza tulę Cie wirtualnie i przesyłam troche mojego humoru
swoja drogą ale miałaś sen
Doggi ja na zgagę piję Gaviscon - jak na razie działa
Misialina ja nie wiem czego jestem bardziej ciekawa spotkania z Tobą czy informacji od tej położnej
Anapi kciuki za wizytę &&&&&&&&&&&&
Dagamit witaj
Renotka dzięki
Traschka ty jak zwykle jesteś niezastąpiona
Mysia ty też niezły streszczacz
Zołza tulę Cie wirtualnie i przesyłam troche mojego humoru
Doggi ja na zgagę piję Gaviscon - jak na razie działa
Hej hej
Ja tylko na momencik - zaraz pędzę do przyjaciółki!
A propos zgagi - wczoraj przeszła samą siebie - Rennie nie pomogło więc pojechałam wieczorem do apteki i kupiłam ten syrop, który chwaliły m.in. Misia i Agata R. - Gaviscon - od razu stał się moim najlepszym przyjacielem. RE WE LA CJA! Od razu przeszło, przestało piec i pierwszy raz od dawna nie odbijało mi się przed snem kwasami żołąkowymi (fuj)!
PO LE CAM
Miłgo dnia brzuszki:***
Ja tylko na momencik - zaraz pędzę do przyjaciółki!
A propos zgagi - wczoraj przeszła samą siebie - Rennie nie pomogło więc pojechałam wieczorem do apteki i kupiłam ten syrop, który chwaliły m.in. Misia i Agata R. - Gaviscon - od razu stał się moim najlepszym przyjacielem. RE WE LA CJA! Od razu przeszło, przestało piec i pierwszy raz od dawna nie odbijało mi się przed snem kwasami żołąkowymi (fuj)!
PO LE CAM
Miłgo dnia brzuszki:***
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
traschka witaj
mysia no co do "grubszych " spraw,to pewnie tak,ale już układanie i sprzatanie to raczej ja i mam nadzieję,że koleżanki.
ironia u mnie D.zazwyczaj gotuje,jak nie mój tata,on robi pyszne śledzie i bigos.wszyscy się zajadają zawsze.kupił mi już dziś i śledzie i makrelkę.
mysia no co do "grubszych " spraw,to pewnie tak,ale już układanie i sprzatanie to raczej ja i mam nadzieję,że koleżanki.
ironia u mnie D.zazwyczaj gotuje,jak nie mój tata,on robi pyszne śledzie i bigos.wszyscy się zajadają zawsze.kupił mi już dziś i śledzie i makrelkę.
Hej hej
Ja tylko na momencik - zaraz pędzę do przyjaciółki!
A propos zgagi - wczoraj przeszła samą siebie - Rennie nie pomogło więc pojechałam wieczorem do apteki i kupiłam ten syrop, który chwaliły m.in. Misia i Agata R. - Gaviscon - od razu stał się moim najlepszym przyjacielem. RE WE LA CJA! Od razu przeszło, przestało piec i pierwszy raz od dawna nie odbijało mi się przed snem kwasami żołąkowymi (fuj)!
PO LE CAM
Miłgo dnia brzuszki:***
CHyba muszę się zaprzyjaźnic z tym cudozdziaływaczem !!
Dzień dobry wszystkim:-)
Oj dziewuszki chyba zaczyna się u mnie kryzys. Ledwo z łóżka wstałam, złożyłam pościel i dętka jestem, podziwiam Was wszystkie, które jeszcze pracujecie albo wychowujecie dzieciątka.
Płakać mi się chce bo miałam taki sen: miałam tak cienką skórę na brzuchu, że było wyraźnie moje maleństwo, miał takie małe śliczne stópki i rączki i główkę i ja się martwiłam, żeby nic mu się nie stało, a on zaczął do mnie mówić "mamusiu nie martw się wszystko jest dobrze", mam łzy w oczach jak to piszę bo sen zupełnie nie realny ale jak tak strasznie chciałabym go przytulić już. Kurdę poryczałam się, ach te hormony.
Zeberrko obowiązkowo &&&&&&&
trasia udanego koncertu
kati strasznie mi przykro i możemy sobie podać ręce z tym spaniem na półsiedząco;-), ja to właściwie śpię tak od ok roku i to noc w noc, nie pamiętam kiedy normalnie się wyspałam i kręgosłup też mam przez to zmasakrowany i kość ogonowa tak strasznie boli, że wstać z łóżka nie mogę
mysia ja tak strasznie cieszyłam się na to wesele bo u nas już wkoło wszyscy zaobrączkowani i miało być tak fajnie ale cieszę się, że Ty napewno będziesz sie bawić super:-)
marta i ivonka miłej wizyty u fryzjera
Misialina i kati miłego spotkania
Oj dziewuszki chyba zaczyna się u mnie kryzys. Ledwo z łóżka wstałam, złożyłam pościel i dętka jestem, podziwiam Was wszystkie, które jeszcze pracujecie albo wychowujecie dzieciątka.
Płakać mi się chce bo miałam taki sen: miałam tak cienką skórę na brzuchu, że było wyraźnie moje maleństwo, miał takie małe śliczne stópki i rączki i główkę i ja się martwiłam, żeby nic mu się nie stało, a on zaczął do mnie mówić "mamusiu nie martw się wszystko jest dobrze", mam łzy w oczach jak to piszę bo sen zupełnie nie realny ale jak tak strasznie chciałabym go przytulić już. Kurdę poryczałam się, ach te hormony.
Zeberrko obowiązkowo &&&&&&&
trasia udanego koncertu
kati strasznie mi przykro i możemy sobie podać ręce z tym spaniem na półsiedząco;-), ja to właściwie śpię tak od ok roku i to noc w noc, nie pamiętam kiedy normalnie się wyspałam i kręgosłup też mam przez to zmasakrowany i kość ogonowa tak strasznie boli, że wstać z łóżka nie mogę
mysia ja tak strasznie cieszyłam się na to wesele bo u nas już wkoło wszyscy zaobrączkowani i miało być tak fajnie ale cieszę się, że Ty napewno będziesz sie bawić super:-)
marta i ivonka miłej wizyty u fryzjera
Misialina i kati miłego spotkania
aneczka1526
Fanka BB :)
a stosujesz coś na zgagę, mnie też męczy, szczególnie po rzeczach typu kisiel, winogrono, sok owocowy czy fast food, dlatego teraz unikam jak ognia ale niezmiennie na te dolegliwości pomaga mi ... mleko... zazwyczaj dodaję sobie odrobinę płatków kukurydzianych bądź kleik ryżowy... skuteczność jest różna tzn pod względem długości działania... czasem po jakimś czasie wraca ale ulgę odczuwam zawsze i cieszę się, że nie muszę stosować żadnych leków... spróbuj może i Tobie pomożeWitajcie dziewczyny
U mnie wieczorami ciągle odwiedza mnie Lady Zgaga o masakra...
leże na "półsiedząco" i męcze sie niesamowicie. Przez to leżenie kręgosłup mnie boli........ ufff
ale przynajmniej wyspałam się rano do 9.40 !!!
Poczytam co u was
reklama
aneczka1526
Fanka BB :)
jeju też mam stertę białych ubranek z wczoraj do uprasowania.przydałoby się włączyć teraz kolory,ale ta pralka biedna co dzień by chodziła.mam pytanie.prać róże z niebieskimi?niby dziecięce nie powinny farbować,nie?jeżeli się zmieszczą razem w ogóle?
ja prałam razem i nic się nie stało, wszystko wygląda tak samo, a nawet czerwone ubranko tam było (które jak wiadomo farbują najczęściej) - no i materiał z którego jest zrobiony też nie jest najwyższej jakości ale nic się nie stało, no a poza tym za mało mam ciuszków, żeby je jeszcze kolorami oddzielać, na razie mam zestaw startowy a resztę będę dokupować jak już maleństwo będzie na świecie i będę widzieć co mi potrzebne
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 98 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: