reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Hej dziołszki:)

No ja miałam cc jak już wam pisałam bo syn był mocno przenoszony... i powiem wam, że gdy lekarze kazali mi czekać i nic ze mną nie robili ja płakałam i prosiłam by zakończyli już ciażę, że ja się boję... że nie mogę spać w nocy, że dziecko mnie tak mocno kopie jakby dawało znaki że jest coś nie tak... śmiali się ze mnie!!! Że warjatka jestem i sobie wkręcam...kazali mi zaparzyć sobie melisane i czekać na poród..
Gdy opowiadałam to w piątek ginekologowi nie mógł uwierzyć! Że tak mnie potraktowano... Zapytał mnie też czy chciałabym rodzic sama czy mieć cc? Wiec ja mu powiedziałam... że jeśli do 20 czerwca nie urodzę sama to niechce przechodzić tego co przeszłam ostatnio... że chce cc... a on mi powiedział że prawdopodobnie należę do grona tych kobiet których macica nie wytwarza oksytocyny i nigdy nie będę rodzić sama... bo ja nawet skurczy przepowiadających nie miałam. Od 8 miesiąca chodziłam na ktg co dwa dni i ani razu mi się nie zapisał jeden skurcz...więc nie wiem jak to będzie teraz..
 
reklama
ojej, wy już tak się wkręciłyście w dyskusję o porodzie!? może inaczej jest jak się czeka na kolejne dziecko - ja czekając na pierwsze kompletnie nie zastanawiam się, jak to będzie wyglądać...dla mnie ważne jest teraz to, żeby szczęśliwie doczekać końca I trymestru, potem z napięciem czekać na wieści o płci dziecka, potem na pierwszy ruch w brzuszku...to musi być coś niesamowitego! A poród...kiedy to będzie!!??
 
Dagamit, dla mnie poród to też czysta abstrakcja narazie, jak ja jeszcze swojego maleństwa nie widziałam na usg nawet. Po prostu akurat z cc wiem, że mnie czeka bo już dawno mi to mój gin powiedział. A tak a propos usg, to żeby mi szybciej zleciało do tej 19:30 (dziś wizyta w końcu!!) ucięłam sobie drzemkę przedobiednią :-)
Dziewczyny też macie tak, że mdłości najsilniejsze wieczorem?? Ja ledwo mogę wyrobić, chociaż przez cały dzień trochę ćmi też, ale wieczorem to istna masakra, tyle że nie wymiotuję jeszcze...
 
ja sie generalnie tez po poludniu i wieczorem zle czuje tyle ze mdlosci juz u mnie prawie minely ale za to.....dziasiaj placze od samego rana....
 
Dziewczyny też macie tak, że mdłości najsilniejsze wieczorem?? Ja ledwo mogę wyrobić, chociaż przez cały dzień trochę ćmi też, ale wieczorem to istna masakra, tyle że nie wymiotuję jeszcze...

Ja tak mam niestety.Nie wiem kiedy sie skoncza ale mam nadzieje ze jak najszybciej, bo jest to strasznie uciążliwe.
 
Witajcie :)
Musiałam nadrobić kilka stron czytania :)

Ja też się dzisiaj lepiej czuję. U mnie nie było wymiotów ale samo patrzenie na jedzenie.... okropieństwo. Wczoraj jadłam rzadko i mało no i dzisiaj jest ok :) Zawiozłam synka do szkoły i skoczyłam od razu na zakupy. Kupiłam m.in. kapustę kiszoną, ogórki i colę :)) Mniam, mniam. Mój obiad składał się z kotleta schabowego i ogórka kiszonego hihi. Gotuję bigos, bo mnie ochota naszła :)
Od kilku dni chodzi za mną barszczyk czerwony z ziemniaczkami i jajkiem sadzonym. Nie wiem skąd to się bierze, ale jak pomyślę o moich "potrzebach", to od razu się ślinię :)
 
reklama
Cześć dziewczyny :)

Ostatni weekend w biegu i nawet nie miałam kiedy zajrzeć na dłużej żeby coś napisac :)

Ja dziś latam ze szczęścia pod sufitem :)
Dziś byłam na badaniach u nowej Pani gin :) - rewelacja o poprzednim lepiej nie mówić byłam zrobił tylko usg powiedział że sam pęcherzyk i przyjść za dwa tygodnie - ogólnie wizyta 5 min a ja w nerwach - strata kasy i czasu :(

Dwa tygodnie poczekałam ale znalazłam inną Panią doktor i nareszcie mogę z czysty sumienie powiedzieć że jestem zadowolono :) Nasz skarb ma 11,24mm i pięknie puka mu serduszko dodatkowo dostałam wszystkie skierowania na badania jakie się tylko dało i skierowanie do poradni genetycznej - trochę panikuje ale P. Gin stwierdziła że nie zaszkodzi i mi dała żeby wszystko sprawdzić :)
A co również ważne all free - tzn okazało się że na mojej karcie medycznej z pracy mam prowadzenie ciąży i diagnostykę w ramach opieki i nie muszę płacić a opieka tak jak prywatna.

Również ważne jest to że kobietka odpowiada na wszystkie pytania, tłumaczy, wyjaśnia i się interesuje - nawet witaminy kazała zmienić bo dawki nie te - dociekliwa bestia :D

Termin wg. om mam na 08.06.2011
Wg usg z moją kruszyną na 12.06.2010r.

Ale może jeszcze troszkę urośnie i wyrówna różnice :)

Ps. Ja wole o porodzie nie myśleć teraz tylko do 12 tyg (przeziernistość karkowa ) i 22 tydz a potem z górki i pewnie dopiero zacznę się bać na maksa
 
Do góry