O kurdę! Obejrzałam ten filmik!!!!!!! Aaaaaaaaaaaaa! Szoooooook! I to nacięcie krocza ałaaaaaa! Jak to dobrze, że podczas porodu nie będę widziała tego z tej perspektywy
Po tym seansie jakoś nie widzę mojego męża na sali porodowej... Jeju, aż mi się palić zachciało!
reklama
traschka
Mama Marysi
Noż cholera jasna, napisałam ogromny post odpisując każdemu z osobna i mi wcięło!!!! Sorki, ale drugi raz się na to nie zdobędę.
W ogóle mam dzień do bani. Wczoraj prosiłam siostrę żeby odebrała moje wyniki badań z gabinetu ginki, ja byłam w pracy w godzinach jej urzędowania. Siostra odebrała wyniki ale okazało się, że nie ma jeszcze wszystkich! A miały być już w środę. Miałam umówioną wizytę u endokrynologa w poneidziałęk rano a gabinet będzie otwarty dopiero w poniedziałek po południu więc wizyta przepadnie, bo bez badań nie mam co tam iść. Kurna, a błągałam babkę przez tel żeby mnie przyjęła i specjalnie mnie gdzieś upychała między pacjentkami.
W ogóle zdałam sobie sprawę, że jestem super mądra i zaplanowałam koncert finałowy na czas, w którym będę w 34 tygodniu. Wszystko muszę zorganizować, zapowiedzieć, zaakompaniować wszystkim dzieciom, przygotować poczęstunek, upiec ciasta i bułęczki, przygotować nagrody i zabawy dla dzieci. No ja tam chyba urodzę.
Zaraz mam lekcję na którą nie mam najmniejszej ochoty. Co za durny dzień.
W ogóle mam dzień do bani. Wczoraj prosiłam siostrę żeby odebrała moje wyniki badań z gabinetu ginki, ja byłam w pracy w godzinach jej urzędowania. Siostra odebrała wyniki ale okazało się, że nie ma jeszcze wszystkich! A miały być już w środę. Miałam umówioną wizytę u endokrynologa w poneidziałęk rano a gabinet będzie otwarty dopiero w poniedziałek po południu więc wizyta przepadnie, bo bez badań nie mam co tam iść. Kurna, a błągałam babkę przez tel żeby mnie przyjęła i specjalnie mnie gdzieś upychała między pacjentkami.
W ogóle zdałam sobie sprawę, że jestem super mądra i zaplanowałam koncert finałowy na czas, w którym będę w 34 tygodniu. Wszystko muszę zorganizować, zapowiedzieć, zaakompaniować wszystkim dzieciom, przygotować poczęstunek, upiec ciasta i bułęczki, przygotować nagrody i zabawy dla dzieci. No ja tam chyba urodzę.
Zaraz mam lekcję na którą nie mam najmniejszej ochoty. Co za durny dzień.
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
anapi ja dopiero teraz doczytałam,że nie zdałaś.przykro mi,ale mam nadzieję,że następnym razem się uda...zawsze myślałam,że ciężarne przepuszczają;-) zacznij tam udawać,że ci duszno,że się stresujesz,gościu się przestraszy i cię puści

mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
wstawiłam na chorobę rosołek, a na smaka biszkopt z jabłkamijak mam siedzieć w domu, to przynajmniej ciastem będę się zajadać!
wracając do wypowiedzi mysi odnośnie skurczów - to prawda, uważajcie z wygrzewaniem się
wczoraj dowiedziałam się jak odróżnić skurcze porodowe od przepowiadających - należy wejść pod prysznic i masować brzuch ciepłą wodą z prysznica. Jak przejdą, to nie porodowe, a jak nie przejdą to porodowe. A jak się nie jest w domu, to wypić dużą ilość czegoś ciepłego(tak żeby pęcherz podgrzał macicę) i to samo - przejdą to nie są porodowe. I wiadomo - regularność skurczy, chociaż porodowe mogą na początku rzadko występować, np. co pół godziny. A do szpitala trzeba jechać przy 5min skurczach a do tego czasu zająć się czymś w domu, może być sprzątanie;-)Fajna ta szkoła, można dużo praktycznych informacji wynieść![]()
o tym nie wiedziałam...kurcze...ale jechać do szpitala to nie bede jechać jak skurcze będą co 5 minut bo bym w aucie urodziła (45km)...chociaż...z Filipem przez 10 h miałam co 4 minuty i nic
Silva ja znowu jem tak z żółtym serem, ogóreczek na wierzchu...
a ostatnio mam faze na daktyle...
no wrocilam i jestem wykonczona i do tego zachrypnieta....prawko juz mam
kupilam pare *******ek ale plaszczyka nie....tzn bylo kilka fajnych ale nie umialam sie zdecydowac....jezuniu jak wiejeeeee co to w ogole za pogoda, mam dzis tylko jedna lekcje i idziemy do znajomych:-)
ja porodow nie ogladam zeby sie nie stresowac, co ma byc to bedzie a musi byc dobrze
trasia jechalam sobie dzis samochodem i mi sie przypomnialy te twoje skaczace rece z nerwow....jakie to zlosliwe bo ja nauczyciel i z nerwow mowic nie moge dopoki wlasnie tych miesni twarzowych nie rozluznie....los bywa okrutny
sylvia zazdroszcze takiego podejscia w tym szpitalu
ja porodow nie ogladam zeby sie nie stresowac, co ma byc to bedzie a musi byc dobrze
trasia jechalam sobie dzis samochodem i mi sie przypomnialy te twoje skaczace rece z nerwow....jakie to zlosliwe bo ja nauczyciel i z nerwow mowic nie moge dopoki wlasnie tych miesni twarzowych nie rozluznie....los bywa okrutny

sylvia zazdroszcze takiego podejscia w tym szpitalu
Dziewczyny ja na moment, bo jestem u rodziców. Melduje, ze będę wieczorem bo mnie na obiedzie zatrzymają (mnnniam :-)) a że mąż będzie dzis długo w pracy to posiedze u nich.
Zrobiłam kilka zakupów typu podkłady poporodowe, witaminy i rzeczy do dziecka typu nożyczki, grzebień itp i wydałam 120 zł!!! MASAKRA
i z jedną torbą przyszłam!!!
Zrobiłam kilka zakupów typu podkłady poporodowe, witaminy i rzeczy do dziecka typu nożyczki, grzebień itp i wydałam 120 zł!!! MASAKRA
i z jedną torbą przyszłam!!!
O kurdę! Obejrzałam ten filmik!!!!!!! Aaaaaaaaaaaaa! Szoooooook! I to nacięcie krocza ałaaaaaa! Jak to dobrze, że podczas porodu nie będę widziała tego z tej perspektywyPo tym seansie jakoś nie widzę mojego męża na sali porodowej... Jeju, aż mi się palić zachciało!
Ostrzegałam...

Trasia, mam nadzieję, że jednak tam nie urodzisz ;-) Ambitna dziewczyna z Ciebie! Kciukasy za powodzenie całego przedsięwzięcia!
reklama
cinamon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2010
- Postów
- 896
Witajcie brzuszki moje, strasznie tęskniłam. Napiszę tylko że wróciłam z prawdziwego piekła ale na szczęście odzyskałam męża i nigdy już przenigdy nie pojawie się w domu teściowej
I strasznie mi z tym dobrze. Wieczorem opiszę wszystko jak tylko czas znajdę. Puki co muszę odpocząć bo drogę miałam kiepską bo samochód mi się popsuł i wracałam całą drogę bez wspomagania. Ale i na piechotę bym wróciła byle by tylko uciekać od tej wiedźmy. No to jeszcze raz dzień dobry ! Witajcie w domu :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: