Hej Kobiałki,
Ja wczoraj zaliczyłam gina.
USG było, chociaż ja w odróżnieniu do wielu z Was wcale go nie chciałam, bo boję się że może ono być szkodliwe dla fasolki. Tak czy siak, widać pęcherzyk czyli wszystko dokładnie tak jak ma być na tym stadium ciąży. Cieszę sie z tego, że przynajmniej ciąża nie jest pozamaciczna tak jak u biednej Madzi - Kochana naprawdę mi przykro i życzę ci odwagi i powodzenia na następne zafasolkowanie.
Poszłam też za poleceniem lekarza zrobić betę, w piątek robię następną i mam nadzieję, że zobaczę cudowny wzrost.
Za moją prośbą dostałam również zaświadczenie od lekarza, że w delegacje jeździć nie mogę i pracować w laboratorium!!! Od dzisiaj pracuję w moim biurze domowym – szef i wszyscy w mojej ekipie służbowej są już poinformowani, że w teren nie będę wyjeżdżać! Kamień spadł mi serca i teraz już mogę spokojnie pracować J
Ja wczoraj zaliczyłam gina.
USG było, chociaż ja w odróżnieniu do wielu z Was wcale go nie chciałam, bo boję się że może ono być szkodliwe dla fasolki. Tak czy siak, widać pęcherzyk czyli wszystko dokładnie tak jak ma być na tym stadium ciąży. Cieszę sie z tego, że przynajmniej ciąża nie jest pozamaciczna tak jak u biednej Madzi - Kochana naprawdę mi przykro i życzę ci odwagi i powodzenia na następne zafasolkowanie.
Poszłam też za poleceniem lekarza zrobić betę, w piątek robię następną i mam nadzieję, że zobaczę cudowny wzrost.
Za moją prośbą dostałam również zaświadczenie od lekarza, że w delegacje jeździć nie mogę i pracować w laboratorium!!! Od dzisiaj pracuję w moim biurze domowym – szef i wszyscy w mojej ekipie służbowej są już poinformowani, że w teren nie będę wyjeżdżać! Kamień spadł mi serca i teraz już mogę spokojnie pracować J