reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

wstalam dzis wczesniej to mam chwile cos napisac, bo dominisia przyziebiona i siedzi z mna w domu. a ja nawet nie mam sily sie z nia bawic...wstretna matka ze mnie:(
magdzia przykro mi, badz dobrej mysli:)
paulinka . moze spotkamy sie na porodowce bo idziemy leb w łeb:) no dziwna ta lekarka, pewniej jej sie nie chcialo robic. ja w pierwszej ciazy tez chodzilam prywatnie i usg mialam od razu robione. a teraz chodze na nfz i taka super lekarke trafilam.wprawdzie nie mogla mi usg zrobic bo nie miala sprzetu ale powiedziala ze jakby teraz pracowala w szpitalu( jest po prostu jeszcze miesiac na wychowawaczym) to bym do niej przysza i na szybko by mi zrobila usg.
niestety usg mam zrobic dopiero kolo 17 listpada...tak ciezko mi wytrzymac ale wierze ze musi byc dobrze,
dzastina gratulacje i w ogole przepiekne zdjecie dzidziusia:) heheh
 
reklama
Hej kochane :)
Wczoraj wieczorem pojawił mi się śluz w kolorze beżowym :( Już zaczęłam świrować, co chwilę chodziłam do łazienki. Tempka dzisiaj nadal wysoko i śluz normalny, ale już się doszukałam, że cycki mniej bolą. Ja naprawdę zwariuję :-( Pewnie dziś znów co 10 minut będzie kurs łazienka :dry:
Ja mam jakieś takie dziwne przeczucie prawie od samego początku, że coś jest nie halo. Oby to przeczucie było mylne...
Nie czytajcie tego posta, bo ja Wam tu ciągle smucę i marudzę, po prostu musiałam się wyżalić, bo zrzędzić mężowi to nie to samo ;)

Robię dziś racuchy z jabłkami, muszę tylko jakiś łatwy przepis znaleźć. Ciekawe jak wyjdą, bo ja to raczej beztalencie kulinarne jestem ;)
Miłego dnia :)
 
Witam
dzię super samopoczucie. Wczoraj dzwonił mój gin i powiedział, że zrobi mi dziś usg kontrolnie po tym pobycie w szpitalu. Ale jeszcze nie wiem o której, ma zadzwonić i powiedzieć o której mam się zjawić.Już nie mogę się doczekać!!!
 
Dzień dobry wszystkim:)
Powiedzcie mi drogie kobietki czy Wy też macie takie problemy z wzdęciami? Nie wiem jak sobie z tym radzić, macie jakieś domowe sposoby? Normalnie czuję się potwornie, do tego jeszcze te mdłości. Mam problem z robieniem obiadów, otwieram lodówke i mnie odrzuca. Jeść to mogę chleb z masłem alboo sucharki cała reszta jest blehhh. Poza tym od kilku dni mam problem ze snem, oczywiście senna i zmęczona jestem cały dzień, a wieczorem nie mogę zasnać i przewalam się w łóżku godzinami, czy któraś z Was też tak ma?
Doris bardzo się cieszę, ze masz dobry humor i wszystko jest na dobrej drodze.
 
Setana co do problemów ze snem to i u mnie jest podobnie... wcale usnąć nie mogę a jak się w nocy obudzę to turlam sie po łużku dłuższy czas zanim uda mi się usnąć.
a co do jedzenia to najlepiej mi jeść płatki kukurydziane ale bez mleka bo nawet patrzeć na nie nie mogę i cały czas te mdłości...
 
Witam dziewczyny :)
Ostatnio trochę mało czasu miałam bo dużo się działo. Wczoraj byłam na parapetówie u znajomych :)

U mnie póki co ok. Mdłości mam straszne. Z zasypianiem nie mam problemu natomiast gdy przebudzę się w nocy nie zawsze od razu zasypiam tylko kręcę się z boku na bok :(

Pogoda fatalna wieje i pada deszcz ze śniegiem :(
 
czesc dziewczyny
cieszylam sie ze nie mam mdlosci...a tu prosze.
Wstalam rano odprowadzam mlodego do przedszkola i mnie wzielo... no biegiem do domu prawie wracalam... polozylam sie i zasnelam.... Dopiero co wstalam i musialam odrazu cos zjesc bo trzesiawki rak dostalam jakis... i juz ok.
masakra co za przezycie. Z Marcelkiem tak nie mialam...

kochane bede wieczorem, mam sprawy do pozalatwiania... MILEGO DNIA!
 
Witam was kobitki..

Ojej jak czytam wasze posty to zalatuje strachem.... ja rozumem że sie boicie... bo ja też się boję.
Ale nie ma co przyciągać do siebie złych myśli! Trzeba myśleć pozytywnie, gdy mnie dopadają takie ciezkie dni to myślę sobie o porodzie. Bo przeciez to najpiękniejsza chwila w życiu kobiety. Myślę o tym jaki jest cud narodzin. Staram sobie wyobrazić dzieciaki... czy będą podobne do mnie i czy do męza. I w takich chwilach nie myśle o najgorszym. Ja też się obawiam. Chciałabym zobaczyć bijące serduszka... jestem spokojna bo wiem że fasolki są tam gdzie powinny być. Ale myśl że jeszcze serduszek nie widziałam mnie przeraża...ale tak sobie myśle że i tak nie mam wpływu na to co będzie. Jedynie co mi pozostaje to dobrze się odżywiać i dbać o maleństwa.

Objawów ciązowych żadnych nie mam. Ani mdłości ani nic... brzuch od czasu do czasu zaboli i to wszystko... piersi tylko w dotyku..już nie buzują ani nie swędzą... ale z synem miałam identycznie więc się nie zamartwiam. Biorę Luteinę 1x1 na noc... i jest ok:)

3mam za was kciuki dziewczyny! Cobyście miły się cieszyć tym stanem:)
 
reklama
Witam Panie :)
Jestem zla wcielo mi calego posta ktorego tak skrzetnie redagowalam ale nie mam sily tego robic jeszcze raz.
To fakt trudno nadazyc za ta dyskusja:))
Witaj Carrotka- trzymam kciuki!

Pomarudze narazie damim czas na zaproszenie mnie na usg,poczekamna to jak mi przysla termin.Lekarz wprawdzie powiedzial ze powinnam szybciejdostac ta wizyte bo ladnie napisal do szpitala prosbe:-)
A przeprowadzamy sie juz a swoje,po 3 latach wynajmowania nareszcie kupilismy domek.Moze palm nie ma ale za to piekne choineczki w ogrodzie.Juz sie nie moge doczekac.
gratuluje domku!!! My tez idziemy na swoje pod koniec listopada :))
 
Do góry