reklama
traschka
Mama Marysi
Aestima zajęcia sa co tydzień. A szkoła przyszpitalna ze zwiedzaniem oddziałów w planie. ALe płatna jak prywatna
katamisz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2010
- Postów
- 2 067
traschka super masz tą szkołę rodzenia.Zazdroszczę takich zajęć zwłaszcza ,że Twój mąż może Ci towarzyszyć.Jak ja chodziłam na szkołę rodzenia 7 lat temu to nie było w ogóle takiej opcji żeby kobieta przyszła z chłopem swoim.Same babeczki były.No i zajęcia w sumie raz w tygodniu sama teoria raczej.Dlatego wcale mile nie wspominam tej szkoły.
Doris pisałam już Wam kiedyś o tych moich lumpkach koło domu.Mam kilka ulubionych;-)Gdzie zawsze coś fajnego i za fajne pieniądze kupię.Kochana powiedz czego jeszcze nie masz a będę miała na uwadze Twoją Juleczkę...obiecuję.To żaden problem dla mnie bo często tam chodzę i nie wszystko co fajne kupię bo np już mam za dużo a może akurat Tobie by się to przydało-kto wie...Także pisz śmiało to ja popatrzę za ciuszkami dla Was.
Doris pisałam już Wam kiedyś o tych moich lumpkach koło domu.Mam kilka ulubionych;-)Gdzie zawsze coś fajnego i za fajne pieniądze kupię.Kochana powiedz czego jeszcze nie masz a będę miała na uwadze Twoją Juleczkę...obiecuję.To żaden problem dla mnie bo często tam chodzę i nie wszystko co fajne kupię bo np już mam za dużo a może akurat Tobie by się to przydało-kto wie...Także pisz śmiało to ja popatrzę za ciuszkami dla Was.
Oglądam program na 1 programie, nareszcie coś dla mnie; ale sie napatrzylam; ja to mam szczescie jak coś znajdę ciekawego to zaraz sie kończy..
Idę spać dziewczynki moje drogie. Do rana. Spijcie spokojnie i wygodnie.
Idę spać dziewczynki moje drogie. Do rana. Spijcie spokojnie i wygodnie.
Ostatnia edycja:
traschka
Mama Marysi
A ja ogladam you can dance, uwielbiam to!
Aaga - te oponki to i mi chodzą po głowie, ale muszę zebrać na nie siły :-)
Mój mąż oczywiście kupiłby pączki, bo po co robić, skoro można kupić, ale wydaje mi się, że takie swoje/domowe są o niebo lepsze bo i z uczuciem :-)
Moje dziecko ma jutro zaledwie dwie godziny zajęć... Będzie biedulek siedział od ok 9ej na świetlicy /na 8:00 ma szachy więc niestety tak wcześnie musi być w szkole/ tylko po to by o 11:40 zacząć zajęcia i zakończyć o 13:20 a o 16:00 ma karate... Wypluty wróci jak nie wiem co. Pewnie pani coś wypadło, a nie będzie komu wziąć zastępstwa...
A propo's zmian w nauce. Igor dzisiaj wrócił ze swoją książką /Literkowe komnaty/ a w niej dwa plusy od pani i na jednej kserówce - z dumą powiesił sobie kserówkę na tablicy korkowej w swoim pokoju, "bo to jego plus" :-)
Mój mąż oczywiście kupiłby pączki, bo po co robić, skoro można kupić, ale wydaje mi się, że takie swoje/domowe są o niebo lepsze bo i z uczuciem :-)
Moje dziecko ma jutro zaledwie dwie godziny zajęć... Będzie biedulek siedział od ok 9ej na świetlicy /na 8:00 ma szachy więc niestety tak wcześnie musi być w szkole/ tylko po to by o 11:40 zacząć zajęcia i zakończyć o 13:20 a o 16:00 ma karate... Wypluty wróci jak nie wiem co. Pewnie pani coś wypadło, a nie będzie komu wziąć zastępstwa...
A propo's zmian w nauce. Igor dzisiaj wrócił ze swoją książką /Literkowe komnaty/ a w niej dwa plusy od pani i na jednej kserówce - z dumą powiesił sobie kserówkę na tablicy korkowej w swoim pokoju, "bo to jego plus" :-)
Coś się mój brzusio buntuje, pewnie domaga się odpoczynku. Przeleciałam po kanałach i nic ciekawego nie widzę... Tak więc ja jeszcze okiem rzucę na allegro i zapewne zwinę się do łóżeczka. Igor obudził mnie dzisiaj przed 7ą :-(
reklama
Oj biedna jesteś.. Szkoda, że w takich wyjątkowych momentach naszego życia, nie ma tych najbliższych pod ręką do pomocy. Na szczęście tygodnie dosyć szybko mijają i coraz bliżej "bezpiecznego" okresu. Oszczędzaj się Kochana.IZA ja staram sie polegiwac jak najwiecej, no ale obiad ugotować muszę bo mam w domu kilka brzuszkow do nakarmienia; staram sie jak najwiecej robić na siedzaco, na raty i jakoś sie udaje. Sprzątam środkiem i tylko z grubsza, wiec w lipcu będę robiła generalne porządki. Nie mam sumienia męża gonić do roboty, on i tak ciagle w pracy, wpada do domu przebrać sie i coś zjeść i znów leci, a już nie jest młody wiec muszę uważać co by wdowa nie zostać z trójka dzieci.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: