reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

reklama
Ja już po wizycie uf:-)Więc tak usg dzidzi dziś nie było tylko słuchanie tętna,szyjka sprawdzona i na szczęście jest w takim samym stanie co 3 tyg temu czyli się nie skraca ale i tak pobrał wymaz jak będzie dobry to pesar może założą.Skarżyłam mu się że mam czasem twardnienie brzucha tak z5 razy dziennie powiedział że przy krótkiej szyjce lepiej żeby ich nie było więc jak się napina mam brać nospe i luteine pod język ale nigdy nie brałam tej luteiny wiem że niektóre z was brały mi powiedział że to po to żeby macica się rozlużniła.I oczywiście dostałam zwolnienie już tylko na dwa tyg nie na trzy ja chyba zbankrutuje na te wizyty:szok:zdzierają jak mogą cwaniaczki mogłam iść na ginekologa:-D
kajkapol-witaj! to już całkiem pokażną masz gromadke dwie parki będą teraz fajnie:tak:
 
witam ewelinka307 :) ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok ja niestety leze praktycznie cala ciaze a od miesiaca mam skurcze i rozwarcie na 1.5cm a jesli chodzi o moje lobuzy to zawsze chcialam 2 parki no i prosze udalo mi sie jeszcze przed 30 :) pozdrawiam goraco
 
Witaj kajkapol:-):-) Rzeczywiście pokaźną masz już gromadkę:-) Ale to bardzo fajnie, przynajmniej w domu zawsze jest wesoło:-)
Ewelinka dobrze że już wszystko się normuje. Teraz już tylko musi być dobrze:-) I oby do czerwca:-)
 
Nie nadrobiłam wszystkich poprzednich strona za co przeprasza i jednocześnie gratuluję wszystkich dobry wiadomości :-)

.I oczywiście dostałam zwolnienie już tylko na dwa tyg nie na trzy ja chyba zbankrutuje na te wizyty:szok:zdzierają jak mogą cwaniaczki mogłam iść na ginekologa:-D

To samo sobie dziś pomyślałam, będąc u lekarza. Tyle kasy i to jeszcze nieopodatkowana ach :-) Ciekawe po co ten mój jeszcze w szpitalu pracuje skoro pewnie w w dwa dni na prywatnej praktyce zarobi tyle co tam przez miesiąc :-)

Dzisiaj czekając w kolejce do lekarza (nawiasem mówiąc 3 godziny w małym ciasnym pomieszczeniu :-( ) zauważyłam że kobiety w bardzo zaawansowanej ciąży na wysokich szpilkach to nie jest jedynie fikcja literacka lub filmowa :-) Widziałam dziś sporo takich dziewczyn i pełny szacun bo ja to na pewno to bym się zabiła zwłaszcza z takim brzuchem nie mówiąc już o tym, że po kilku godzinach w takich butach to mój kręgosłup chyba by popękał :-)

Dobra i relacja z wizyty wszystko ok, mały rozwija sie przepisowo z macicą i szyjką wszystko ok. Nasz mały mężczyzna waży już 2,140 kg :szok::szok::szok::szok: przestanę już chyba mówić do niego maleństwo :-) Oj zanosi się na 4 kilogramowego brzdąca :szok::szok::szok: byle zdrowe było to moje małe sumo :-D :-D
 
Witam wieczornie!
Na wizycie wszystko ok, szyjka w porządku, serduszko Małgosi ślicznie bije :-) Hemoglobina ciut za niska, nie ma tragedii, ale jednak mam zacząć łykać żelazo... To co mnie najbardziej zdziwiło, to od ostatniej wizyty nic a nic nie przytyłam- waga dokładnie ta sama 67,5 :-) Czyli nadal od początku ciąży wynik +7,5 :-) Nie mam nic przeciwko, żeby już tak zostało do końca :tak:

I jeszcze się zdziwiłam, bo w poczekalni dziwnie uśmiechała się do mnie jakaś dziewczyna, później jak doszedł mój mąż odważyła się i zagadała mnie w końcu, znała moje imię, kojarzyła męża.... Byłam w szoku... Okazało się, że to moja była studentka, nie wiedziałam jej 10 lat, kompletnie jej nie pamiętałam :zawstydzona/y: ( mimo, że zajęcia miałam z nią indywidualne- jeden na jeden :zawstydzona/y:) Jestem zdziwiona, że ona mnie rozpoznała, może się aż tak nie zestarzałam ;-)


Piszecie o kopniakach- ja najczęściej obrywam z lewej strony pępka, a jeszcze częściej w pęcherz- z niecierpliwością czekam, aż maleństwo przekręci się główką na dól


Gryzka- pizza udała się znakomicie, jestem taaka dumna, trafiłam na śmiesznie prosty przepis, papieru do pieczenia nie miałam, ale polałam blachę olejem i nic się nie przypaliło, a ciasto w całości pieknie odeszło od blachy :-)
Lena- super wiadomości powizytowe! :-)
AniaCh- jakieś przesilenie wiosenne CIę chyba dopadło :tak: odpocznij trochę i wyjdź na słoneczko- będzie lepiej....
Koriander- o jaaaaa, aż się cieszę z Wami, że mieszkacie już na nowym- suuuper!!! Przepis na spód wrzucę jeszcze dziś, bo prosty, szybki i wyszedł :tak:, a na górę wiadomo- przegląd lodówki :-D Jak Ty Kochana dałaś radę się wygolić? Ja to nawet nie jestem w stanie dojrzeć gdzie zarosłam :baffled:
Gosiagro- gratuluję zakupów- zamówień :tak:
hefi- Tobie również najlepszości na Święta
kajkapol,Ostrężnica- witam nowe mamusie :-D
ewelinka307- fajnie, że Ty tez masz dobre wieści z wizyty!:tak:
anecznik- gratuluję! Jejku, jaki wielki ten Twój synuś! Sama radość!:tak:


Ja na szczęście czuję się ciążowo całkiem nieźle, choć mam coraz większe problemy z oddychaniem, szybko łapię sapkę, czasem w ogóle nie mogę złapać powietrza, a w pracy ostatnio znajoma zwróciła mi uwagę, że głośno oddycham- prawie chrapię- akurat był koncert uczniów i podobno to trochę aż przeszkadzało :baffled: Ale to chyba połączenie ciąży i choroby- cały czas mam zatoki i gardło zawalone, oddycham tylko ustami... :baffled:

Aha, jeszcze Wam miałam napisać, że wczoraj w pracy "przyatakowałam" ;-)moich róznych znajomych profesorów i pedagogów-wokalistów i dęciaków, żeby mi zdradzili jakieś sekret jak się szybko nauczyć oddychać przeponą ,u nich to podstawa- pierwsze lekcje, a dla nas ważna umiejętność na poród... Najczęściej słyszałam, że to taki ruch przeponą, jak do puszczenia bączka, albo bardziej metaforycznie- wyobrazić sobie, że oddech jest jak piłeczka,tylko nie zatrzymuje się w płucach tylko schodzi do brzuszka, a najbardziej mi pomógł pewien klarnecista, który kazał mi kaszlnąć- wtedy najlepiej można poczuć ten ruch przeponą, oczywiście trzeba to poćwiczyć, ale przynajmniej wiadomo mniej więcej o co chodzi :tak:

No to tyle na dziś! Jutro ostatni dzień w pracy przed świętami , a wieczorem przyjeżdża kuzynka i mój chrześniak z Poznania, więc pewnie będę bardziej z nimi niż z Wami...
Dobranoc...
 
Witam wieczorowa pora

Anecznik mega chlopak Ci rosnie !! a moze tylko bedzie dlllllugi oni wkoncu wage okreslaja na podstawie dlugosci kosci

Kajkapol Ostreznica witam

Gryzka wspolczuje ospy, ja ja przeobilam na samym poczatku ciazy, dostalismy masc do smarowania i heviran w tabletkach dzieki niemu wychodzily chrosty bez wody. Oli to juz duzy chlopczyk dal sobie wytlumaczyc ze nie moze drapac klepal te chrosty albo w nie dmuchal. Wysypany byl nieziemsko na samym brzuszku ok 40 do kompletu w pupie na jajkach i od spodu stopek koszmar nie mogl spac w nocy chodzilismy po ciemku po mieszkaniu teraz czasem pyta czy jak sie obudzi to tez tak pochodzimy :)) wkoncu pomogl na Clemstinum chyba przestalo tak mocno swedziec i co tu duzo mowic uspil go :))

Andzia Lencia jeszcze raz za cukrowe info

A maluchy chyba wszytskie tak ostatnio nabraky w sile ja jestem skopana od srodka ze az miesnie bola rozpietosc kopniakow niezla od kosci biodrowych czy pachwiny po ciosy w zoladek. Swoja droga ja sie zastanawiam gdzie go teraz mam skoro jego miesce zajely nogi czy rece. W nocy spie, ale wiem ze tatusia kopiacy brzuch budzi :))) jak tylko zarobi w plecy.

Rozstepy pogubilam sie ktora z was pisala :) ale to racja jak ma skora puscic to pusci nie ma szans czym bys nie smarowala genetyka swoje robi. Ja smaruje na noc oliwka a rano kremem Fisan przetestowalam w pierwszej ciazy i u mnie sie udalo bez jedengo rozstepu. Piersi nie smaruje wcale delikatnie pocieram ostra rekawica omijajac brodawki. Uwaga kremy chyba jednak warto stosowac do konca kolezanka skonczyla tubke 2 tyg przed porodem i stwierdziala ze nie warto kupowac no i wyszly jej w tym czasie poprostu masakryczne

Kolorowych snow :)
 
reklama
Kajkapol witaj wśród czerwcóweczek. 4dzieciaczków podziwiam Cię, ale przynajmniej jest wesoło.

anecznik gratuluję dobrych wiadomości, już naprawdę nie mały a duży mężczyzna z Niego jest.








 
Do góry