reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Witajcie czerwcóweczki :)
długo nie zaglądałam bo szczerze mówiąc miałam dość złych wiadomości tu na forum..... /wrociłam i mam nadzieję że już nadrobię zaległości ...
Wczoraj widziałam fasolkę na USG i ma 5cm i 3 mm nie wiem czy to norma mój gin mówi że wszystko zgodnie z normą :tak:... Mówi że to 12 tydz. czyli 2 dni do przodu niż z suwaczka...
wczoraj to juz n\miałam jechac na pogotowie bo wyłam z bólu.zatoki po prawej stronie mnie tak bolały ze masakra.:no2::frown::sad::sad::sad:chyba mi sie jakas ropa zebrała w środku bo bolała mnie cała głowa z prawej strony,zęby,szczęka oko.no cos strasznego. :szok::szok::szok:dzis juz na szczęscie lepiej ,pomogły ciepłe inhalacje i okłady,
Wiem co czujesz! Ja mam tak samo :wściekła/y: aż do wymiotów. Masakra !! tydz temu męczyło mnie 2 dni a mpotem przez cały tydz zlatywalo gardłem ... ale już jest OK
Pozdrawiam Ania
 
reklama
Widzę że tu też pomału zaczyna się temat świąt :-) uwielbiam tą świąteczną atmosferę, przygotowania, obżarstwo itp zresztą same wiecie. Jednak jak pomyśle o prezentach to odechciewa mi się wszystkiego. Znów brak pomysłów na prezent zwłaszcza dla rodziców no i męża. Sobie teraz myślę że gdybym poczekała z informacją o bobasie to prezent by był :-) no ale cóż trzeba myśleć nad prezentami dla innych i odpowiedzią na pytanie "a Ty co byś chciała dostać?" Macie może już jakieś pomysły??
 
u Nas w rodzinie problem prezentów rozwiązaliśmy tak jak w podstawówce:-) zrobiliśmy oficjalne losowanie i każdy wylosował jedną osobę, dla której robi prezent, zrobiliśmy tak dlatego,ze w tym roku był mój ślub, a w przyszłym roku mój brat się żeni a wiecie ile to kosztuje,więc w tym roku postanowiliśmy bez szaleństw i wszyscy się zgodzili :-D:-D
a co do prezentu dla męża to jeszcze się zastanawiam, ale co do prezentu od niego dla mnie to mogę się założyć,ze będzie coś z biżuterii, bo od pięciu lat na gwiazdkę dostaję biżuterię:-):-):-)
 
u Nas w rodzinie problem prezentów rozwiązaliśmy tak jak w podstawówce:-) zrobiliśmy oficjalne losowanie i każdy wylosował jedną osobę, dla której robi prezent, zrobiliśmy tak dlatego,ze w tym roku był mój ślub, a w przyszłym roku mój brat się żeni a wiecie ile to kosztuje,więc w tym roku postanowiliśmy bez szaleństw i wszyscy się zgodzili :-D:-D

Świetne rozwiązanie :tak::-)

zdec moje kciuki ciągle zaciśnięte:tak:;-)
 
Ja juz po wizycie u poloznej, posluchalam sobie serduszka i az mi sie weselej na duszy zrobilo :-D:-D Wszystkie badania w normie, wiec tez dodatkowa ulga, jedyne co to nastepne usg 11 stycznia :szok: Jak ja doczekam... ojojoj

super wieści, oczywiście gratuluję, a co do terminu następnej wizyty to zobaczysz jak szybko zleci ... szczególnie, że będą święta ...

Witajcie Moje Drogie Czerwcóweczki!!! Ja ja za wami teskniłam!!!
A więc wyszlam ze szpitala:-) ale ile strachu sie najdałam, jak tylko zobaczyłam ta krew!! To od razu najgorsze mysli. Z syneczkiem jest wszystko ok, ma już 7,1 cm, krwiaczek sie zmniejszyl, mam nakaz lezenia, oczywiscie duphaston i no-spa 3 razy dziennie.
Kochanie dziekuje Wam wszytkim i każdej z osoba, za troske, dobre słowo, mąz mi wszystko przekazał, i od razu jakos mi milej się w tym szpitalu zrobiło, bo wiadomo jak to w szpitalu naogladałam sie takich przypadków, ze moj mozna powiedziec to nic takiego.
Krawawilam w zasadzie tylko w piatek rano, potem juz tylko delikatne plamienia brazowe, a wiec pozostałosci. Mam nadzieje, ze bedzie to dobry prognostyk:tak:, ale oszczedzac sie teraz musze:tak:, wizyta w nastepna srode, mam nadzieje, ze po krwiaku juz sladu nie bedzie!!!:tak::tak:

Gosiu, cieszymy się, że z Wami wszystko w porządku. I na strachu się skończyło ...
A teraz się oszczędzaj i będzie dobrze!

gosiagro cieszę się, że już jesteś z nami i jest już dobrze! Dzisiaj o Tobie dużo myślałam:)
Ja dzisiaj mam kiepski dzień-albo wymiotuję albo mnie muli tak, że leżę jak warzywko....
nawet jeść mi się nie chce bo wiem, że zaraz to zwrócę to po co się męczyć...?
pić mi się chce za to bardzo a nie mogę dużo pić bo zaraz to zwracam...
więc dzisiaj masakra....
Jutro idę na wizytę do mojej ginki więc zobaczę co z krwiakiem...
mógłby już zniknąć bo mi kręgosłup wysiada od leżenia ciągłego.
W pątek natomiast mam usg genetyczne i sikam ze strachu już....

Trzymam kciuki za dobre wieści, których ostatnio na forum nie brakuje :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)!!!!!

A ja wróciłam od dewelopera - znów była mała wojna ...:-(. Czy z nimi nie można normalnie? Chyba strasznie źle trafiliśmy ....
Powtarzam sobie, że nie mogę się teraz zbytnio denerwować ale jak to zrobić????
Ehhh, siła spokoju tu potrzebna ...

A jutor rano na badanka a w czwartek do gina :-):-):-):-):-):-):-). Ciekawe ile moje maleństwo urosło :-)

paulka82 - fajny pomysł z prezentami!
 
mnie też już wzięło świątecznie dzisiaj kupiłam sobie mandarynki i jakoś tak mi się świątecznie zrobiło ... nie wiem jak wam ale mi się święta kojarzą właśnie z zapachem pomarańczy...:-p
 
Witajcie Moje Drogie Czerwcóweczki!!! Ja ja za wami teskniłam!!!
A więc wyszlam ze szpitala:-) ale ile strachu sie najdałam, jak tylko zobaczyłam ta krew!! To od razu najgorsze mysli. Z syneczkiem jest wszystko ok, ma już 7,1 cm, krwiaczek sie zmniejszyl, mam nakaz lezenia, oczywiscie duphaston i no-spa 3 razy dziennie.
Kochanie dziekuje Wam wszytkim i każdej z osoba, za troske, dobre słowo, mąz mi wszystko przekazał, i od razu jakos mi milej się w tym szpitalu zrobiło, bo wiadomo jak to w szpitalu naogladałam sie takich przypadków, ze moj mozna powiedziec to nic takiego.
Krawawilam w zasadzie tylko w piatek rano, potem juz tylko delikatne plamienia brazowe, a wiec pozostałosci. Mam nadzieje, ze bedzie to dobry prognostyk:tak:, ale oszczedzac sie teraz musze:tak:, wizyta w nastepna srode, mam nadzieje, ze po krwiaku juz sladu nie bedzie!!!:tak::tak:

Super Gosiu że już w domku :-D Właśnie dzisiaj myślałam o Tobie, bo z tego co pamiętałam Twój mąż napisał, że dzisiaj już masz być w domku.

Widzę że tu też pomału zaczyna się temat świąt :-) uwielbiam tą świąteczną atmosferę, przygotowania, obżarstwo itp zresztą same wiecie. Jednak jak pomyśle o prezentach to odechciewa mi się wszystkiego. Znów brak pomysłów na prezent zwłaszcza dla rodziców no i męża. Sobie teraz myślę że gdybym poczekała z informacją o bobasie to prezent by był :-) no ale cóż trzeba myśleć nad prezentami dla innych i odpowiedzią na pytanie "a Ty co byś chciała dostać?" Macie może już jakieś pomysły??

Ja też nie mam pomysłów na prezenty, a z informacją o dziecku to bym nie wytrzymała :-p I pewnie nawet jakbym wytrzymała to rodzinka by się obraziła, że tak późno się dowiadują.

u Nas w rodzinie problem prezentów rozwiązaliśmy tak jak w podstawówce:-) zrobiliśmy oficjalne losowanie i każdy wylosował jedną osobę, dla której robi prezent, zrobiliśmy tak dlatego,ze w tym roku był mój ślub, a w przyszłym roku mój brat się żeni a wiecie ile to kosztuje,więc w tym roku postanowiliśmy bez szaleństw i wszyscy się zgodzili :-D:-D

Dla mnie super pomysł tylko u nas trochę niewykonalne :-(


A ja sobie dzisiaj pospałam i mam zdecydowanie lepszy humor :-D. Zmykam sobie obiad jakiś zrobić :tak:

Zdec daj znać jak tylko wrócisz, na pewno wszystko będzie oki :rofl2:
 
Witajcie koleżanki:-)

gosiagro witaj, cieszę się że już wyszłaś ze szpitala:-)

dzisiaj mam jakiś gorsy dzień, czuje się jakoś tak nie wyraźnie :-) w pracy ledwo wysiedziałam i jak wróciłam o 16 to od razu do łóżka :-) i tylko ciekawość co się dzieje na forum wyciągnęła mnie z łóżka :-) teraz poczekam na wieści od zdec i pewnie spowrotem do łóżka z nadzieją że jutro będzie lepiej:-)
 
Dziewczyny wróciłam:-(
Wykrakałam sobie to zwolnienie, chciałam wziąść żeby przeczekać grypę, a tymczasem dostałam bo mam jak najwięcej wypoczywać. Z mojej "dziury" zrobił się krwiak i jest duży bo ma 2cm na 1cm:-:)-( Ale lekarz powiedział że najważniejsze że serduszko bije, bo jak sobie niunia poradziła w 5tygodniu to teraz też jest duża szansa że poradzi sobie do końca. Moja niunia ma 2,3cm i jest wg USG w 9w0d, czyli prawie idealnie jak suwaczek i z tego się cieszę, że niunia rośnie;-)
A z tym krwiaczyskiem jakoś sobie poradzimy, mam nadzieję....
Dziewczyny "krwiakowe" czy któraś z was dostała Cyclonamine? Bo czytałam ulotkę i jest w niej że kobiety w ciąży nie powinny stosować:-(

Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze jak duże macie te krwiaki??
Bo dla mnie to jakieś dziwne, jak byłam u innego lekarza to już tego nie było, chyba miał jakiś szitowski sprzęt :(
 
reklama
zdec- wróciłaś już?:-)

wiecie to takie fajne, jak każda pisze o swojej wizycie, bo choć na kolejna czeka się długo to czytając co tam słychać u Waszych robaczków w brzuszkach, jakoś tak ten czas oczekiwania szybciej mija:-):-)
 
Do góry