Cześć cześć, u nas też zaspy jakich jeszcze nie było, na naszym tarasie śniegu do ud...Chcieliśmy iść zobaczyć jak szaleje WOSP, ale nadal jesteśmy kaszląco- prychający, więc nie zaryzykowaliśmy... No i przez to nawet grosza nie wrzuciliśmy do puszki, bo przed kościołem nie kwestowali, a tylko tam dziś byliśmy :-( Za to jak wracaliśmy to wzięło nas na szaleństwo, wchodziliśmy w metrowe zaspy i tarzaliśmy się po śniegu No ale za 5 minut grzaliśmy się w domku
Zdec- Kochana nasza, ale musisz się nadenerwować bidulko,l mam nadzieję, że już jutro wezmą się wreszcie porządnie za Ciebie i usłyszysz same pozytywne wieści! A egzaminy może sobie odpuść, co? Na pewno uda się przełożyć na inny termin...
Miłego nowego tygodnia, udanych wizyt, przyjemnych kopniaczków i zdrówka!
Zdec- Kochana nasza, ale musisz się nadenerwować bidulko,l mam nadzieję, że już jutro wezmą się wreszcie porządnie za Ciebie i usłyszysz same pozytywne wieści! A egzaminy może sobie odpuść, co? Na pewno uda się przełożyć na inny termin...
Miłego nowego tygodnia, udanych wizyt, przyjemnych kopniaczków i zdrówka!