reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Teściową mam 30 km ale pod nami mieszka mama...uff nigdy nie miałam z nią dobrego kontaktu wczoraj rozmawiałam z mężem o imieniu dla chłopca, że podoba mi się Eljasz a ona z gębą, że absolutnie nie dam takiego imienia, że jej źle się kojarzy ja mówię do niej, że może dać jak sobie urodzi a mi na pewno nie bedzie wybierać:)

he he no to przegięcie hi hi

moja teściowa tez juz kiedys powiedziala zanim bede w ciazy do mojego meża ze dziadek byłyb w niebie szczesliwy jakby synek nazywal sie Stanislaw po dziadku a ja w smiech he eh

mi sie wogole to imie nie podoba i nigdy bym tak nie nazwała tak swojego dziecka a mama czy tesciowa moga wybierac sobie imiona hi hi
dla siebie;-):tak::tak:

ale dobrze ze bedzie dziewczynka to Staska napewno nie bedzie tylko ciekawe jak tesciowej mama sie nazywala zeby nie wpierala nam imienia po babci
 
reklama
wiesz co? ja myśle że to jest efekt naszych poprzednich strat... Nie wiem jak było u Ciebie, ale kiedy my straciliśmy dziecko nie byliśmy jeszcze małżeństwem. To było 3, 5 roku temu. Mój A. bardzo to przeżył, nie odstępował mnie na krok...i tak się później zablokował, że nie chciał słyszec o dzieciach do zeszłego roku... Teraz cieszy się- wiem to...ale mi jakoś tego nie okazauje. Pewnie to strach... Jak zobaczyliśmy 2 kreski na teście...to powiedział "nie nastawiaj się na nic, jeszcze nic nie wiadomo..." pewnie chciał mi zaoszczędzić ewentualnych rozczarowań. Czasem jest mi przykro, bo chciałabym żeby przytulał się do brzuszka i nasłuchiwał tak jak zeszłym razem... A on podchodzi do brzusia jak do jeża..Ale też myślę że będzie cudownym tatusiem:)

Tak się zaczynam zastanawiać czy my nie mamy tych samych mężów:-):-)
Mój też podobnie na kwie kreskie teraz zareagował powiedział, żebym się nie nastawiała bo jeszcze nic nie wiadomo. Po stracie to ja strasznie nalegałam na dziecko, sądzę że to zaakceptował, ale też nie chodzi w koło brzucha tak jak bym chciała. Też się nie przytula. Nic. No ale trudno, pogodziłam się, bo wiem że nie chce się przywiązywać. Poprzednio strasznie się przywiązał i potem bardzo cierpiał.
 
ewus2090 uważam, że jest jeszcze trochę czasu zanim będziesz musiała zdecydować o nazwisku dzieci, po porodzie i tak otrzymają Twoje bo nie macie ślubu, a potem sama zobaczysz jak się sytuacja potoczy, oby ten chłopak się opamiętał,
a do zasiłku dla samotnych matek dzieci nie muszą mieć jego nazwiska, bo jeśli sąd Ci przyzna alimenty to tylko wystarczy takie zaświadczenie z sądu, a On przez całe życie nie musi się kontaktować z dziećmi i dawać im nazwiska
pytałam o świadków, bo niedoszła teściowa mojej koleżanki chciała w sądzie udowodnić,że to dziecko nie jest jej syna tylko jakiegoś innego faceta, ale niestety za dużo osób zeznało,że Ona nikogo innego nie miała i ojcem dziecka może być tylko ten chłopak, i matka sama zaszkodziła temu chłopakowi, bo sąd się wkurzył i przyznał na dziecko 600zł alimentów i stwierdził,że za taką niedojrzałość tego chłopaka jest znacznie wyższa cena, nieszczęśliwe dzieci
 
Witam z rana!

Pytanko do tych które już czują ruchy maluszków: możecie opisać jakie to odczucie? w jaki sposób się to objawia i czy często...?

Wydaje mi się że czuję ruchy, ale nie jestem pewna czy to już to... :confused:

Na początku to takie łaskotanie jakby, albo przelewanie się w brzuchu.Ja teraz juz czuję kopniaki i już nawet brzuch sie rusza, jak maluch kopie.

Jestem załamana po wczorajszej rozmowie z babcią dzieci...Nie sądzilam że będzie aż tak zmanipulowana....To co usłyszłam to po prostu przesezło wszelkie możliwe granice!!!Wszystkiem winna jestem ja...Tylko do mnie ma żal o ciąże...nie do niego bo to JA powiowinnam myślec o zabezpieczeniu....Że to moja wina itd....Że zmarnowałam mu życie....Że przez tydzień musieli go pilnowac bo chciał cos sobie zrobić....Że byli u psychologa i kiedy zapytała czy mnie kocha on powiedział że nie...gdzie dla mnie zawsze mowil że wie że ja jestem ta jedyną....Żebym nie liczyła na to że będziemy razem...że przewróciłam ich dom do góry nogami...że oni pomoga mu i będą go wspierać(nawet płacić alimenty...)A dziećmi sie nie interesuja bo "ich jeszcze nie ma..."to już kompletnie mnie rozbiło....Ja mówie tak to ja do lekarza mam nie chodzic ?? tabletek nie brac bo dzieci jeszcze nie ma???!!W ogóle po tej rozmowie całą noc nie spałam...Bardzo żałuje że na nią poszłam...Bo teraz nie umiem sobie poradzić sama ze sobą....Jest tragicznie...Jestem już po prostu załamana i nie mam siły....

ewus zachowanie matki twojego ex jest żenujące. A straszenie ciebie, ze synek sobie zycie odbierze to cios poniżej pasa.
Daj sobie spokój z nimi. Przestań się z nimi kontaktować. Myśl o sobie, o dzieciach. Zbieraj faktury za leki, za wyprawke dla dzieci. Jak się dzieci urodzą to złóż pozew o alimenty, o zwrot części wydatków związanych z ciążą, porodem i wyprawką.
Nazwisko daj swoje. Jeśli sie jakimś cudem tatuś opamięta, i być może jeszcze będziecie razem, zawsze możecie zmienić dzieciom nazwisko na jego.
Jeśli jednak chcesz w rubryce ojciec mieć , ze on jest ojcem - to tak zrób. Jeśli bedą chcieli udowodnić, że nie jest ojcem dziecka, to niech robią badania DNA.

Zanim wpiszesz ojciec nieznany, zapytaj w opiece społecznej na jakie świadczenia możesz liczyć jako samotna matka. Wówczas bedziesz miała pieniądze z OPS. Zastanów się co ci będzie wygodniejsze. On jako ojciec i aliemnty, czy ojciec nieznany i świadczenie z OPS, które niestety jest mniejsze niż alimenty. Wówczas jeśli on bedzie chciał prawnie być ojcem, to on bedzie musiał wystąpić do sądu o ustalenie ojcostwa.

Przedewszystkim myśl pozytywnie. Głowa do góry. :-) I nie kontaktuj sie z nimi, zobaczysz, że dobrze na tym wyjdziesz. Wiem co mówię, bo przeszłam przez rozwód i oskarżenia różnego rodzaju.

dziękuję za podpowiedzi co brac na zgagę. dzisiaj chyba zakupię te tabletki z Lnu, bo w pracy bedzie i wygodniej to przyjmować.
 
Ostatnia edycja:
Tak się zaczynam zastanawiać czy my nie mamy tych samych mężów:-):-)
Mój też podobnie na kwie kreskie teraz zareagował powiedział, żebym się nie nastawiała bo jeszcze nic nie wiadomo. Po stracie to ja strasznie nalegałam na dziecko, sądzę że to zaakceptował, ale też nie chodzi w koło brzucha tak jak bym chciała. Też się nie przytula. Nic. No ale trudno, pogodziłam się, bo wiem że nie chce się przywiązywać. Poprzednio strasznie się przywiązał i potem bardzo cierpiał.

Mój mąż za to jest przeciwieństwem, może dlatego że straciliśmy nasze maleństwo dosyć wcześnie, choć i tak bolało. Na początku tez się bał i strasznie stresował jak wylądowałam znowu w szpitalu, ale od początku sie pytał kiedy będzie mógł pójść na usg, całuje brzuszek i gada do niego, to jest takie słodkie:tak:
 
Żółty, w związku z tym, że nie dokońca jestem pena płci a chce jej uzywać potem...tylko chyba dokupie jak znajde jeszcze jedną powłoczkę :) strasznie miły jest ten materiał,


to fajnie ja wzilam różowy bo wiem ze to dziewuszka wiec zaryzykowałam hi hi
zawsze moze uda sie dokupic jakas poszewke w innym kolorku:tak::tak::tak::tak: tez bede czekac na kuriera a Ty dlugo czekalas?
 
Ja zamówiłam ze sklepu internetowego a nie na allegro i już czekam trzy dni i się wkurzam bo już bym chciała spać z wężem napisałam do nich to odpisali że wysyłaja w ciągu 5 dni a to niby kurierem .kurierem to mi przeważnie na drugi dzień wszystko przychodziło.
Wstawiłam fotke z brzuchaczem wkońcu ale i tak za dużo to niewidać ale już powoli sobie rośnie mój mówi że jest już duży
 
reklama
a ja właśnie troszkę okłamałam mojego męża przez telefon, bo zdzwonił i pyta się mnie, czy już wstałam, a ja z pełnym przekonaniem,że tak, :-);-) a nadal leże w piżamie z laptopem na kolanach i ani myślę wychodzić z ciepłego łóżeczka :-);-):sorry2:
 
Do góry