reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

reklama
ale sie rozpisalyscie, sporo mialam do czytania

dziękuje za dobra radę...Na pewno mi sie przyda....Rylko wątpie że lekarz wypisze mi fakture...czy paragon...U mnie jest podobna sytuacja bo matka ojca moich dzieci mówi że on powiedział że jak dzieci sie urodza to on coś sobie zrobi....A jego matka do mnie ze jak mu cos się stanie to ona pójdzie do więzienia...tzn że zemści się na mnie...tak to odebrałam...ja do niej mówię:"to co ja mam usunąć ciąże bo jak się urodzą dzieci to on coś sobie zrobi??!!" Ta rozmowa była po prostu śmieszna...że w sądzie powie że to tylko moja wina że ja jestem w ciąży bo to ja powinnam myśleć o zabezpieczeniu...Każdy sąd ją wyśmieje bo powie że ojciec dzici też mógl o tym pomyśleć skoro nie chciał mieć dzieci...

Ewus dziewczyny dobrze Ci radza, nie kontaktuj sie z ta rodzina w ogole!
zaoszczedzisz sobie i dzieciom stresu
na gadanie tej pani nie zwracaj uwagi bo to kompletne bzdury
widac ze probuje sie ratowac wszelkimi sposobami
jej synkiem sie nie przemuj, takie gadanie ze sobie cos zrobi to szantaz emocjonalny i dziecinada
po porodzie do sadu po alimenty i pamietaj ze sad jest zawsze po stronie matki, jezeli on bedzie twierdzil ze nie jest ojcem dzieci, to on musi to udowodnic, nie ty


dziewczyny,zwlaszcza pierwszy raz w ciazy,boicie sie porodu?? ja nasluchalam sie wielu nieprawdopodobnych historii...ale nie boje sie bolu,,pewnie narazie:)

oj zaczynam sie bac, czasami nachodzi mnie taki paniczny strach
juz jako nastolatka balam sie tego bo za duzo nasluchalam sie opowiesci ciotek
nie boje sie tak bolu jak tego ze nie bede mogla urodzic, ze beda musieli brac kleszcze czy cos
brrrrr, no to juz calkiem sie nastraszylam
ale wyczytalam ze juz teraz trzeba wyobrazac sobie pozytywny porod bo to zmienia nastawienie
a podobno nastawienie jest bardzo wazne
 
ewus2090 uważam, że jest jeszcze trochę czasu zanim będziesz musiała zdecydować o nazwisku dzieci, po porodzie i tak otrzymają Twoje bo nie macie ślubu, a potem sama zobaczysz jak się sytuacja potoczy, oby ten chłopak się opamiętał,
a do zasiłku dla samotnych matek dzieci nie muszą mieć jego nazwiska, bo jeśli sąd Ci przyzna alimenty to tylko wystarczy takie zaświadczenie z sądu, a On przez całe życie nie musi się kontaktować z dziećmi i dawać im nazwiska
pytałam o świadków, bo niedoszła teściowa mojej koleżanki chciała w sądzie udowodnić,że to dziecko nie jest jej syna tylko jakiegoś innego faceta, ale niestety za dużo osób zeznało,że Ona nikogo innego nie miała i ojcem dziecka może być tylko ten chłopak, i matka sama zaszkodziła temu chłopakowi, bo sąd się wkurzył i przyznał na dziecko 600zł alimentów i stwierdził,że za taką niedojrzałość tego chłopaka jest znacznie wyższa cena, nieszczęśliwe dzieci
I bardzo dobrze sąd zrobił:-D tylko że u mnie sytuacja wygląda tak, ż eon na początku sie przyznawał i wogóle...nawet ślub mieliśmy brac...dopiero poted odwaliło...także z tym myśle że to nie problem....Wie doskonale ż esą jego więc myślę że się nie wyrzeknie...I będzie chciał dać dazwisko...chociaz teraz po tym człowieku to moge spodziewać sie wszystkiego....Ale fakt macie racje że powinnam walczyc o jak najwyższe alimenty tym bardziej że żaden dochód nie figuruje na mnie...
 
Na początku to takie łaskotanie jakby, albo przelewanie się w brzuchu.Ja teraz juz czuję kopniaki i już nawet brzuch sie rusza, jak maluch kopie.



ewus zachowanie matki twojego ex jest żenujące. A straszenie ciebie, ze synek sobie zycie odbierze to cios poniżej pasa.
Daj sobie spokój z nimi. Przestań się z nimi kontaktować. Myśl o sobie, o dzieciach. Zbieraj faktury za leki, za wyprawke dla dzieci. Jak się dzieci urodzą to złóż pozew o alimenty, o zwrot części wydatków związanych z ciążą, porodem i wyprawką.
Nazwisko daj swoje. Jeśli sie jakimś cudem tatuś opamięta, i być może jeszcze będziecie razem, zawsze możecie zmienić dzieciom nazwisko na jego.
Jeśli jednak chcesz w rubryce ojciec mieć , ze on jest ojcem - to tak zrób. Jeśli bedą chcieli udowodnić, że nie jest ojcem dziecka, to niech robią badania DNA.

Zanim wpiszesz ojciec nieznany, zapytaj w opiece społecznej na jakie świadczenia możesz liczyć jako samotna matka. Wówczas bedziesz miała pieniądze z OPS. Zastanów się co ci będzie wygodniejsze. On jako ojciec i aliemnty, czy ojciec nieznany i świadczenie z OPS, które niestety jest mniejsze niż alimenty. Wówczas jeśli on bedzie chciał prawnie być ojcem, to on bedzie musiał wystąpić do sądu o ustalenie ojcostwa.

Przedewszystkim myśl pozytywnie. Głowa do góry. :-) I nie kontaktuj sie z nimi, zobaczysz, że dobrze na tym wyjdziesz. Wiem co mówię, bo przeszłam przez rozwód i oskarżenia różnego rodzaju.

dziękuję za podpowiedzi co brac na zgagę. dzisiaj chyba zakupię te tabletki z Lnu, bo w pracy bedzie i wygodniej to przyjmować.
Bardzo podniosła mnie da duchu twoja wypowiedz...I chyba chce żeby było wpisane jego imie i nazwisko jako ojca...I niech płaci alimenty a nazwisko myśle że lepiej niech maja moje...Tylko nie weim czy nie będzie walczył żeby miały jego nazwisko...Jeśli będzie chciał to przegram w tej sprawie..bo sąd raczej przyzna nazwisko ojca...
 
Wróciłam z przychodni i nic nie załatwiłam. Rano idąc do przedszkola zaszłam do przychodni i tam się dowiedziałam że zapisy do lekarza sa owszem ale na poniedziałek dzisiaj szans nie mam rzadnych na dostanie się no chyba ze lekarka wyrazi zgodę. Wróciłam do domu, przespałam sie i przed chwila poszłam jeszcze raz do lekarki.Jak zobaczyłam ile jest ludzi w kolejce to odechciało mi się juz wogóle pytać. Poszłam do apteki kupiłam jeszcze dwie smecty i gastrolit i mam nadzieję że juz będzie ok. Widze juz światełko w tunelu bo dzisiaj już nie latam do łazienki tak jak wczoraj:-) tylko zal mi mojego syneczka, chyba biedak się przestraszył odgłosów z mamusinego brzucha bo jak był zawsze bardzo aktywny tak dzisiaj siedzi cichutko:-)tez mnie to najpierw przestraszyło ale poczułam wkońcu delikatnego kopniaczka - więc chyba to tak na uspokojenie mamusi:-)
 
jejku współczuje, ja nawet jakby mi zapłacili to bym nie wstała o tej godzinie ;-):szok:

ojej bidactwo:-(

mnie to by nic nie obudziło o tej porze no chyba ze pusty żołądek:tak::-D:-D:-D

dziewczyny to nic strasznego. kwestia przyzwyczajenia. O 6.50 muszę już siedziec w aucie, żeby zawieźć córę do przedszkola, i zdążyć do pracy na 7.30, a mam do pokonania codziennie 22 km w jedna stronę. Za to o 22 przeważnie już śpię, rzadko kiedy kłade sie po 22.
 
I bardzo dobrze sąd zrobił:-D tylko że u mnie sytuacja wygląda tak, ż eon na początku sie przyznawał i wogóle...nawet ślub mieliśmy brac...dopiero poted odwaliło...także z tym myśle że to nie problem....Wie doskonale ż esą jego więc myślę że się nie wyrzeknie...I będzie chciał dać dazwisko...chociaz teraz po tym człowieku to moge spodziewać sie wszystkiego....Ale fakt macie racje że powinnam walczyc o jak najwyższe alimenty tym bardziej że żaden dochód nie figuruje na mnie...

i bardzo dobrze robisz, walcz o swoje i nie miej skrupułów, ale powiem Ci,że coś mi tu śmierdzi i wydaje mi się,że z jego matki to niezła intrygantka i ciekawa jestem co by Ci powiedział On sam jakbyście się spotkali w cztery oczy, w końcu jest pełnoletni i sam może decydować o sobie i może to jest jakiś pomysł,żeby ktoś z Waszych wspólnych znajomych pomógł Wam się spotkać i porozmawiać bez jego matki
 
reklama
Bardzo podniosła mnie da duchu twoja wypowiedz...I chyba chce żeby było wpisane jego imie i nazwisko jako ojca...I niech płaci alimenty a nazwisko myśle że lepiej niech maja moje...Tylko nie weim czy nie będzie walczył żeby miały jego nazwisko...Jeśli będzie chciał to przegram w tej sprawie..bo sąd raczej przyzna nazwisko ojca...

Co za bzdura z nazwiskiem. Wpisujesz swoje i już. Nie ma prawa mówiącego o tym, ze dziecko ma nosić nazwisko ojca.
Moja córka nosi nazwisko ojca, bo byliśmy małżeństwem i tak postanowiliśmy. Po rozwodzie ja mogłam wrócić do panieńskiego, ale żeby córce zmienic nazwisko potrzebna była zgoda ojca i moja. ojciec nie wyraził zgody, więc mała ma nadal nazwisko ojca. Żaden sąd tutaj nic nie pomoże.

Owszem Twój ex może chcieć sądownie zmienić nazwisko, ale musi mieć mocne dowody np. że twoje nazwisko jest obraźliwe, źle się mkojarzy czy coś w tym stylu. Ale i tak ma marne szanse.
Acha i jeszcze jedno nazwisko un ikniesz pytań np. w przedszkolu, szpitalu itp.
 
Do góry