reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

dziewczyny ja na razie uciekam jadę po małego do przedszkola i odebrać samochód od mechanika, bo Nam ogrzewanie ostatnio nawaliło, więc woleliśmy naprawić zanim przyjdą wielkie mrozy:-):-D
do później
 
reklama
Mi ostatnio teściowa powiedziała że ich sąsiadka urodziła dziecko w 7 miesiącu, tak że nawet nie wiedzieli że jest w ciąży i potem mi powiedziała z takim nakazem w głosie że "ja to mam donosić dziecko do 9 miesiąca, bo kto by pomyślał żeby wcześniej" :wściekła/y:jak by to ode mnie zależało. Dobrze że to była tylko rozmowa telefoniczna bo mną drgnęło. Wiem że ma dobre intencje, ale tak to niefortunnie sformułowała że aaa
 
Ostatnia edycja:
widze że koleżanka też walczy z mechanikami ja dzisiaj też zaprowadziłam autko ale już dzwonił ze nie bedzie gotowe do odbioru dzisiaj dopiero jutro wybieram sie do miasta bo mój synek sobie ubzdurał ze chce zakupy swiateczne porobic
 
Kajdusia - bliźniaczko ty moja. Obiecaj mi że jak przyjedziesz na stare poznańskie śmieci to się spotkamy:)

Pzdr.
B.
 
Muszę wyruszyć na zakupy, bo w lodówce pustki i do obiadu kilku składników brakuje ale nie mogę się oderwać od komputera:shocked2:

Jeszcze popadniesz w uzależnienie, hehe :-D

Po prostu ten antybiotyk mnie przeraża. Lekarz co prawda powiedział, że podaje się go w ciąży ale i tak to zawsze lek.

Lepiej brać w ciąży antybiotyk niż przechodzić stan zapalny. To jest bardzo niebezpieczne dla płodu.

Własnie zwymiotowałam całe sniadanie....takie pyszne kanapeczki!!!!

a strawiłaś je chociaż? :-p

ja też mam cykora przed tym usg ale mam je dopiero22 musimy być dobrej myśli:tak:

Ja też czekam na 22.12 jak na zbawienie :-D

SIABA- heheh, wizytę też mamy razem :-D
A ja kończę sprzątać kuchnię, tylko lodówkę olałam, bo wszystko mi w niej śmierdzi :rofl2:

Mi też wszystko śmierdzi :rofl2:

u mnie wiedzą ale co z tego jak nie mogę iść do tej pracy. Dzwonią raz w tygodniu i pytaja jak sie czuję, co tam ?

A na którym komisariacie pracujesz? :-)

Cześć mamusie :)
Dawno mnie nie było, nawet bardzo, ale po ślubie musiałam nacieszyć się mężem :) A poza tym dostałam szczeniaczka,bo zawsze marzyłam,żeby moje dzieciątko urodziło się w domu z psem i tak jakoś mi czas poleciał. Napisałyście tyle stron, że szczerze, nie wiem czy zdąże nadrobić, ale mam nadzieje ,że wszystko u was i fasolek, wszystko dobrze. U mnie jak najbardziej, byłam ostatnio u ginekologa, dzieciątko rozwija się prawidłowo, ma obie rączki i nóżki , więc na szczęście kompletne :)

Super. A jakiego pieska kupiłaś? :-)
 
Mam już dosyć tych mdłości !! !! !! !! !!
Na początku ciąży najbardziej mdliło mnie po posiłku (co często kończyło się zresztą w "pokoju zwierzeń"), teraz jeśli co kilkadziesiąt minut czegoś nie zjem to też dostaje okropnych mdłości :no2: To nawet przed maturą z nerwów mnie tak nie mdliło.
Jeśli drugi trymestr jest najlepszym okresem w ciąży to już zaczynam bać się trzeciego. W dodatku te wszystkie określenia o ciąży że to: "najlepszy okres w życiu kobity", "cudowne 9 miesięcy" itp. z pewnością zostały wymyślone przez facetów.
Widać moje hormony zdecydowały, że będę dziś mieć nerwa. Jednak przez te mdłości to mi się czasami płakać chce. Jakiś czas temu obudziłam się ok 3-4 rano bo mnie tak mdliło z "głodu".

Jeszcze zaraz muszę iść do sklepu po składniki na ciasto. Okazało się że wszyscy zapomnieli o 83 urodzinach dziadka mojego męża. Nic nie mówił ale na pewno było mu bardzo przykro że nawet życzeń nikt nie złożył :-( :-( :-( Mi z tym też teraz źle w końcu senior rodziny i przyszły pradziadek, ale o tym jeszcze nie wie :-)

(To teraz ja sobie odreagowałam :-) )
 
reklama
Witajcie kochane ...
Od piątku nie zaglądałam (jakoś taki intensywny weekend miałam) i jakbym dużo dłuzej nie była! Tyle stron! Na szczęście nie ma żadnych złych wieści o naszych maleństwach i z tego bardzo, bardzo się cieszę ... :-):-):-):-):-):-):-)

Właśnie wróciłam z pracy, byłam zawieźć zwolnienie, odebrać bony na święta (to pierwszy taki prezent od pracodawcy), i wziąć udział a mini imprezie Mikołajkowej w naszym dziale ... Tak jak w szkole losujemy nazwiska i kupujemy sobie małe prazenciki ... ja dostałam świecznik w kolorze moich przyszłych mebli do kuchni ... będzie super pasował....
i powiem Wam, że zatęskniłam do pracy ... do ludzi i do tego, ze coś się dzieje ... ja zawsze byłam bardzo aktywna i chyba tylko raz byłam 3 dni na zwolnieniu przez 9 lat pracy ... a teraz 2 miesiąc ... jak wszystko bedzie dobrze na wizycie przedświątecznej to chyba od stycznia wrócę do pracy ...


pewnie juz wszystkie spicie,ale musialam wejsc na forum i podzielic sie z Wami ta cudowna informacja,moje malenstwo dzis wlasciwie juz w nocy pierwszy raz kopalo:)w 1 ciazy czulam w 18tc,w 2 w 16tc a teraz juz!!!:-)

pati, bosko !!! czekam na to z niecierpliwością :-)

Wczoraj poinformowałam mojego męża że w zasadzie jesteśmy już w drugim trymestrze. Dla mnie to dość istotne bo teoretycznie największe ryzyko minęło a z pewnością bardzo zmalało :-) Jednak na moim kochaniu ta wiadomość nie zrobiła wrażenia "co za różnica który trymestr przecież mówiłem że będzie dobrze" ach Ci faceci. Wasi też podchodzą do ciąży tak "lekko", nie denerwują się bo wszystko będzie dobrze????

.

Mój taki sam: "Przecież mówiłem i mówię, że będzie dobrze ... Nie masz się co denerwować ..."

Paula- mój mąż też słyszałbulgotanie, jakby woda sięprzelewała,ale nie wiem czy to dzidzia czy takie odgłosy organizm wydaje????:-)

Mój też to słyszy i rozpowiada, że to jego dzidziuś. ... nie chce nawet słyszeć że to moze jakiś organ trawi czy cokolwiek innego się tam dzieje. tak więc u nas sprawa jasna ;-)

robilyscie sobie test z obraczka i nitka?
ja zrobilam i obraczka bujala sie wahadlowo, czyli dziewczynka

mi robiła już jakiś czas temu koleżanka i wyszło, że będę miała 2 dziewczynki - u niej w rodzinie wszystko się sprawdziło.... pożyjemy zobaczymy jak to będzie u nas :-):-)


Ja narazie nie mam persepktyw na własny kąt, poniewaz umowa mi się kończy w sierpniu i nie mam pewności czy mi przedłuzą, mój mąż też ma jedną niewiadoma z praca za rok, bo jakieś zmiany się u niego szykują, więc strach z zaciąganiem kredytu:-(

no tak, kredyt to jednak duże zobowiązanie i to na lata ... :-(, nam "jeszcze tylko" 29 lat zostało ...
a może powinniście coś wynająć??? bo jednak żyć w stresie i nerwach to nic przyjemnego ...

Cześć mamusie :)
Dawno mnie nie było, nawet bardzo, ale po ślubie musiałam nacieszyć się mężem :) A poza tym dostałam szczeniaczka,bo zawsze marzyłam,żeby moje dzieciątko urodziło się w domu z psem i tak jakoś mi czas poleciał. Napisałyście tyle stron, że szczerze, nie wiem czy zdąże nadrobić, ale mam nadzieje ,że wszystko u was i fasolek, wszystko dobrze. U mnie jak najbardziej, byłam ostatnio u ginekologa, dzieciątko rozwija się prawidłowo, ma obie rączki i nóżki , więc na szczęście kompletne :)

super wiadomosci ;)

Agi78 strasznie mi przykro z powodu tej sytuacji z domem ... ale masz rację, coś dziwnie to wygląda ... mam nadzieję, ze wkrótce znajdziecie jakieś fajne miejsce dla siebie ...

trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry