reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Zyrafciu - wspólczuję!
Kasiulka - Jagoda też ma włosy na nogach, mimo,że jest blond to je widać<chyba-ja widzę>
Koriander - gratki drógiej córuni:)))
Annecznik - spójrz na to z drugiej strony - a może takie rozstanie da jakieś plusy? Ty sobie odpoczniesz od całego majdanu związanego z domem i Kamilem, a chłopaki twoje trochę się zżyją bardziej i na pewno sobie poradzą:))
 
reklama
cześć
to ja pamiętacie mnie :-p
podczytuje od jakiegoś czasu ale jakoś tak ciężko mi się wbić po takiej przerwie:zawstydzona/y:

Gosiagro :* za pamięć

Gosia, Żyraffka foty rodzeństwa cudowne, ja również potwierdzam to coś najwspanialszego, owszem zdarzają się zgrzyty ale wystarczy że przez dłuższą chwilę się nie widzą to tęsknią za sobą nawzajem
DSC_0330.jpg moja trójca bynajmniej nie najświętsza :-p

Koriander gratuluję drugiej córci, teraz to już chyba nic jej nie dorośnie;-)

Kasiulka moja Asia co prawda starsza ale również jakiś delikatny meszek na nogach jej się pojawia
a jak Ty się czujesz? Byliśmy w czerwcu w Poznaniu i miałam Cie nawet ścigać co by się na jakąś kawę umówić ale w tym czasie byłaś w szpitalu... szkoda może następnym razem się uda??

Olavip jak Twoje maluchy, wyszliście już z tego chorowania?

Milusia chyba nie miałam okazji więc gratki, oczywiście upragnionej Zosi życzę

Anecznik ja również uważam że może dobrze Wam to zrobi, a Kamilek to już nie jest mały dzidziuś

Żyraffko matko co za stres, co niektórzy chyba nie zdają sobie sprawy z tego co mówią a człowiek później sie tak denerwuje
 

Załączniki

  • DSC_0330.jpg
    DSC_0330.jpg
    41,8 KB · Wyświetleń: 68
Eagle-kochana dzięki już się pozbyliśmy paksudy! brrr ale miesiąc albo antybbiotyk albo zastrzyki, a na końcu wrócił z zurlopu mój lekarz do którego jeżdżę prywatnie (prywatnie phi- 30zeta za wizytę z 2dzieci:) iii kazał wywalić antybiotyki bo oni są praktycznie zdrowi!!!:-:)szok: dał wziewy i już tej samej nocy było o niebo lepiej!:angry: konowały jeb*** przez cały miesiąc mi dzieci faszerowali, ja w rzygach bo Bartkowi wsio z flegmą wyjeżdżało, a on dał wziewy bo oni są zdrowi tylko w krtani im się ten kaszel i flegma trzymała!! brrrr
 
Dziś trochę ochłonęłam i nie jestem tak wściekła a zaledwie zła. Postanowiliśmy z moim że w środę przed wylotem zrobię test jeśli będzie negatywny to lecę a jeśli pozytywny to mnie nigdzie nie puści. Czyli w sumie oba wyniki będą ok. Z drugiej strony to byłoby moje pierwsze tak długie rozstanie z chłopakami no i nienawidzę latać samolotem, a raczej moje uszy nie lubią.

olavip - współczuje, faktycznie dużo zależy na jakiego lekarza się trafi. Czasem wydaje mi się że niektórzy przeszli studia na ściągach

Gratuluje ciężarówką (po cichu zazdroszczę) i życzę dużo zdrowia dla obojga i siły do końca :-)

Życzę powodzenia starającym się :-) ile nas jest 3 dziewczyny??
 
Anecznik- ja niestety dalej jestem staraczką. Wczoraj @ przylazła pomimo ,że testy pokazywały blade kreseczki. Ehhhh to już mój 15 cykl starań. Jutro ide zrobić kilka wyników a potem do gina. Trzyma za Ciebie kciuki.

Pozdrawiam Was wszystkie. Czytam w miare na bieżąco ale jakoś nie mam weny. Te niepowodzenia totalnie mnie przytłaczają. :*
 
Witajcie :-)
kasiulka - cieszé sie ze jesteś juz w domu, mam nadzieję że w otoczeniu bliskich szybciej dojdziesz do siebie....Myśle o Tobie kochana I mocna trzymam kciuki....
koriander - gratuluje córeczki....Mojej siostrze lekarz dziś powiedział że prawdopodobnie urodzi synka ale to jeszcze ic pewnego bo to dopiero 15 tydzień
emalia - za Ciebie kochana trzymam kciuki najmocniej jak tylko potrafię, mam nadzieję że juz wkrótce mała fasolka zagości pod Twoim serduchem...
kasiek - trzymam kciuki
milusia - cieszę się że jesteś zadowolona z pracy,...
My właśnie wróciliśmy z Polski z "urlopu"...W sumie średni to odpoczynek bo ciągle bylismy w drodze odwiedzajać rodzinę Pawła rozsiana po całym kraju...I tak sobie myśle że chyba w przyszłym roku nie pojedziemy do Polski no może tylko na poczatku roku zobaczyć mojego "siostrzeńca"...Kasy na taki wyjazd idzie tyle ile na wycieczke bysmy wydali a I odpoczynek byle jaki....Poza tym humor popsuły mi doszczętnie moje wyniki badań....Postanowilismy że po powrocie z Polski postaramy sie o fasaolke...Damy sobie kilka miesięcy ...Jak sie uda to super jak nie to trudno...Ale niestety zmora płyek powróciła ...Mam grubo poniżej normy....W poniedziałek robie kolejne badania w celu potwierdzenia I dalszej diagnostyki....Ale dla mnie na dzien dzisiejszy wszystko jasne...Nie bedzie braciszka ani siostrzyczki dla Poli....Nie dam rady przejsc przez to po raz drugi....Niby moj ginekolog mnie uspakajał ale ja nie podejme tego ryzyka....zwłaszcza ze względu na fatalna opieke kobiety w ciązy w UK....I wiecie co.....Mimo że nie czułam jakieś ogromnego ciśnienia na posiadanie kolejnego dziecka to przewyłam cały poprzedni weekend....Czułam sie jakby ktoś odebrał mi prawo wyboru, sprawił wręcz że panicznie zaczęłma sie bać wpadki I tego co się może zdarzyć....w tym kraju tzn UK fatalna opieka nad kobieta w ciązy tylko potwierdza moje obawy....Nie wiem przepraszam ze smędzę ale jakos tak od kilku dni fatalnie się czuję.....I mam mętlik w głowie....Wiem jak zależało Pawlowi zwłaszcza na drugim bobasie...Zrobiłam te badania bo chciałam się podbudować....Powiedzieć sobie zobacz Aga jest dobrze, masz mnóstwo płytek więc czas na drugie dziecko tymczasem :-(.... Ach sama już nie wiem...Jakos nam sie ostatnio średnio wiedzie :-(....Wszysko jakos tak pod gore mam wrażenie....
 
Taadam! Jestem! Czy ktos mnie jeszcze pamięta???
Agusiu- Kochana!!!! Pamietaj że macie śliczną córeczkę już!!!!!!! Pola jest tak śliczna i mądrą dziewczynką , że ja na fb nie mogę się na nią napatrzeć zawsze!!!!! Ma takie mądre oczki i jest tak śliczna jak lalunia!!! Kochana ja kompetnie nie wiem co to za " choroba" , dlatego zapytam Czy nie można poziomu tych płytek jakoś podnieść? Nie ma na to leków , terapi itp? Kochana ja jestem PEWNA że wszystko się poukłada!!!!! I trzymam za wszystko co postanowicie mocno kciuki:) :*:*:*:*:*:*
Eagle- Cudna TRÓJCA!!!!!
Gosia- Kochana Majeczka to Twoja Miniaturka !!! A Michaś jaki już duży!!! Jak tam jego alergia Kochana?
Koliander- Jeszcze raz wielkie gratulacje i całuje w brzuszek małą Kolenderkę!!!!
Emilko- :*:*:* Kochana pamietaj że na pewno się uda! Miałaś juz przestac liczyć te cykle:p:p:)
Kasiek- Ja trzymam kciuki! Jak nie wiem co je trzymam!
Anecznik- Za Ciebie też!
Kasiulka- Kochana jak Ty się czujesz??? Mam nadzieję że lepiej i lepiej i lepiej:):*
Ola- Ja bym ze strzelbą już poszła by nastraszyć "dupka" że mi dzieciaki faszrował tym g.... Ja to wiesz... mam osobliwe podejście do antybiotyków i innych leków - wolę terapię naturalne... Mój Jasiek na ziołach nie łapie nic. Jakbyś mnie zapytała kiedy ostatnio miał katar to bym nie umiała Ci odpowiedzieć:) W styczniu tylko te problemy z brzuszkiem miał - to pamietam... Ale też leki od lekarza nie pomogły...
Żyrafciu - Ja tak jak ty :-D:tak::rofl2: raz daję raz nie daję:p:p:p:p Kochana i co ? Dowiedziałaś się co z tymi płytkami???

A u mnie doba za krótka... Zosia jest przefantastyczna! Czasem daje popalić ale to raz na tydzień ma zazwyczaj taki jeden dzień i śpi po 15 minut i dokazuje by ją nosić. Od 2 tygodni zaczęła nam spać prawie całą noc . TZN je o 21-22 i budzi się na kolejne jedzenie 4-5 :) Potem idzie spać do 8-9 więc się z Jasiem wysypiamy :p Śmieje się na okrągło:) A jak nam zaczęła gadać ( to po mamusi) Tak ze mną dyskutuje że czasem godzina na gadaniu nam minie:) A jak jej żle.. to się normalnie żali... Mówię Wam niesamowite:) cudowne ! Z Jasiem sobie czasem gawędzą ... Jaś podchodzi do łóżeczka i mówi "Zośka- Aguuuu" i ona mu odpowiada "A guuuu" :) Muszę nagrać. Jaś grzeczny , choć uszy mu się zepsuły...:p I jak psoci to nic nie słyszy... A psoci sporo:p Mam problem z pampersami... Przed urodzeniem Zosi sikał do nocnika... Teraz nawet nie ma mowy:( Nic nie działa.... Nawet przekupstwo... Ciocia już mu przywiozła w prezencie zestaw nadstawkę na toaletę i stopień i tez nie działa... Ehhh nie wiem co mam robić.
I tak nam mijają dnie:)
Muszę się pochwalić , że mąż mój zdał prawko!!!!!!!!!!! będziemy jezdzić bziuuum:p
 
Kochane jak się nazywa "test ciążowy" w laboratorium?? to jest test na obecność HCG?? Ile płaciłyście?? Chce go zrobić w środę przed samym wylotem by mieć 100% pewność.
 
reklama
Do góry