Witam
przyszlam sie pozalic...
Bo chyba tylko na mysleniu o ciazy sie skonczy dzis odbylam powazna z moim P. i wychodzi ze tylko ja chce drugiego dziecka... jestem zalamana bo czy w takiej kwesti jest jakis kompromis? co ja mam teraz zrobic jesli cialo sie domaga....???!!! mam czas do przyszlego roku maja bo potem konczy mi sie wychowawczy i z pracy bede musiala zrezygnowac bo niemam jak wrocic...;/ ehhhh
W sumie to jest sposób na "wpadkę" tylko to nie uczciwe wobec Twojego. Faktycznie rozmowa będzie lepsza, może wcześniej piwko podaj :-)
My od lipca zaczynamy starania :-) mi się marzą bliźniaki bo zawsze chciałam trójkę dzieci, ale szanse na to mizerne bowiem żadnych w rodzinie nie było :-)