milusia21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2011
- Postów
- 2 055
Kasiek widać nie da się...przynajmniej ja jestem tego zdania i na pewno go nie zmienię...U nas czasem też bywają ale w domu,np w sklepie nie ma że oni chcą i koniec masz mi kupić bo będę beczał...ogólnie staramy się trzymać dyscyplinę bo też by nam na głowe weszli(szczególnie mi...) ale nie martw się chyba to taki głupi wiek...a może tłumacz,że za pól godziny idziemy i nie ma płaczku,bo jak będziesz płakal to...(nie dostanie przykładowo czegoś co lubi)czasem też mam ich dość i przestaje se radzić wtedy mój mąż wyprowadza ich na "równą drogę" i jest ok
My jutro idziemy na wesele dziś musiałam latać w poszukiwaniu sukienki bo okazało się że w zaplanowaną nie wlazę(ale wstyd...)znalazłam ładną i za dobrą cenę:-)
na mieście masakra!!!trzeba wybierac w którą kałuże lepiej wejść spadło u nas tyle śniegu że to głowa mała...
Kuba raz chory raz zdrowy i tak w kółko...zaczęli zagadać jak najęci tysiąc pytań na minutę czasem mam ochotę zakleić im buzię...
My jutro idziemy na wesele dziś musiałam latać w poszukiwaniu sukienki bo okazało się że w zaplanowaną nie wlazę(ale wstyd...)znalazłam ładną i za dobrą cenę:-)
na mieście masakra!!!trzeba wybierac w którą kałuże lepiej wejść spadło u nas tyle śniegu że to głowa mała...
Kuba raz chory raz zdrowy i tak w kółko...zaczęli zagadać jak najęci tysiąc pytań na minutę czasem mam ochotę zakleić im buzię...