reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Mam pytanie do Was
Podajecie już pieczarki???? Zastanawiam się nad pulpecikami w sosie pieczarkowym I mam opory ....

Ja podałam właśnie wczoraj pierwszy raz, bo akurat miałam dla nas paszteciki z miesem i pieczarkami. Ogólnie mu smakowało i nic się nie stało, więc chyba co jakiś czas w małych ilosciach nie zaszkodzą...byleby nie na noc, bo są ciężkostrawne.
 
reklama
Perfekta ja sie troche boje podawac pieczarki,aczkolwiek moje dzieci zazwyczaj siadaja i se jedza co jest na stole,bo co przyszykowane w ich krzeselkach jest ptrzeciez ble,wiec oni cuda wianki potrafia jesc,a jak cos im smakuje to nie zabieram,z pieczarkami jednak bym uwazala
 
Olavip straszne to:((( jak ona to psychicznie wytrzymuje:(((????????? no a nie moga jej cc zrobic wczesniej???

a może nie może miec córek:((( u nas jest taki przypadek ze kobieta nie moze miec chłopców:( kazdy chory i umeiral tzn 2...:( a 4 dziewczynki wszytkie śliczne i zdrowe;)

no jakoś wytrzymują, ale ostatnio z nerwów zaczęła plamić:-(

Emalia - dzięki, tak torba spakowana<no prawie> ale w razie co przeżyję:-D

ja przyznam szczerze,że uważam na to co daję Jagodzie (kupnego bo ja prawie wszystko mam swoje:-) mieszkam u teściów, mięsko i warzywka swoje, mama ma krowy,kury - pełen wypas:-)) ale jak patrzę na Was to jesteście the best! - ja aż tak nie zwracam już uwagi na to co i ile razy w tyg dostaje....nie gotuje jej już zupek osobno - je z nami po prostu....
 
Witajcie,

Kahna - zmroziło mnie:-( Bardzo mi przykro...:-( Ilekroć czytam o takich historiach, wszystko wraca..... accchhh nie będę smęcić... Jeszcze ostatnio mam jakieś dziwne sny...

Jak czytam o waszych zwrotach podatku, to mam nadzieję że dostanę szybciej niż termin - 25 maja:-(

Perfecta - PIT 0 wypełniasz, przede wszystkim jeśli to ty rozliczasz ulgę na dziecko albo odliczasz internet.

Emalia - jakieś Tefalki:) Jeszcze nie używałam;P I przy okazji mam w końcu normalny komputer, bo wcześniejszy po kilku upadkach i oglądaniu bajek przez moje dziecko rozkłada się na płasko:p

Piszecie tak o tych wypiekach, aż ślinka cieknie....:-p
 
Nie było mnie cały dzień. Najpierw poszłam na miasto,miałam kupić torebkę ale nic nie znalazłam, za to kupiłam stanik bo już niestety obecne pękają w szwach:baffled:
Jak wróciłam do domku to przeglądałam i segregowałam tony ciuchów dla dzieczynki po mojej chrześnicy, dostałam oczopląsu od tego różu. Rewelacji nie ma z tymi ciuszkami bo albo już sprane albo nie podobają mi się, newborny takie maciupkie w większości ze pewnie się wogóle nie przydadzą. Najważniejsze że troszkę dało się wybrać i nie musze wszystkiego kupować od podstawy.
Póżniej mój mąż grzebał coś w instalacji elektrycznej i nie miałam prądu i tak jakoś zleciało :-) Mąż w pracy w lesie jakieś cwiczenia mają więc sama spędzę wieczór ale wcale mi nie jest przykro z tego powodu, zaraz kliknę na allegro.pl :-D

ANDZIAS- Łukaszek też uwielbia zjadać pastę i prosi o więcej, a raczej nie prosi tylko się domaga:-D on nigdy nie prosi jemu się wszystko należy:-D.

nadika- nie robiłam pasztecików nigdy, cieszę się, ze już się lepiej czujesz!

olavip- straszne! niewyobrażalne co muszą czuć i przez co przechodzili i teraz przechodzą, mam nadzieję, ze tym razem się uda i urodzi zdrowiutkie maleństwo, juz dosyć się wycierpieli!

kahna- ja rzadko kupuję ciasto farancuskie, ostatnio robiłam paszteciki ale z ciasta z lidla, często czytam etykiety ale składu ciasta fr. nigdy nie czytałam:baffled:. Co do jedzenia, to gdyby moje dziecko jadło, to też kupowałabym i robiła co najlepsze wg. mnie a tak sama kupuję wszystko tam gdzie najszybciej. Jajka mam jedynie wiejskie, ja uwielbiam jaja i często jem, Łuki nie je wogóle pod żadną postacią. Kahna podaj proszę przepis z tego kruchego ciasta, mniaaam. A co jest z serem z biedronki?? Placki z jabłkami i bananami smażone ropbiłam Łukaszkowi, czasami troszkę zje jak ma lepszy dzień.

Co do spania to Łukasz od 2 do 3 godzin śpi.

anecznik- ja bym chętnie poszła na jakieś wesele ale się raczej nie zapowiada, znając życie to pewnie dostaniemy mnóstwo zaproszeń jak urodzi się Sylwia:baffled: tak było z Łukaszkiem, z 2 musieliśmy zrezygnować, byliśmy tylko na weselu mojej przyjaziółki, Łukasz miał wtedy 2 miesiące i zabraliśmy ze sobą moją mamę do pilnowania Łukasza ale wogóle się nie wybawiłam bo ciągle latałam sprawdzać czy wszystko dobrze, czy Łuki nie płacze :/ Gratuluję spadającej wagi:)))

milusia - Łuki też ostatnio się o 6 budzi, często jest tak ze sobie gada w łóżeczku io śpiewa z pół godziny i gdzieś 6:30 woła mamooo i muszę się zwlec z łóżka:baffled:

perfecta- ja nawet jak bym chciała podać pieczarki, a pewnie bym dała jeśli by Łukasz jadł, bo napewno bym już większość naszych potraw dawała ale nie ma takiej opcji. Łuki zrobił sobie dietę owocowo- serkowo- chlebową i koniec.

gosiu- kupiłam dzisiaj muszelki tylko jeszcze myślę nad nadzieniem
 
Mam pytanie do Was
Podajecie już pieczarki???? Zastanawiam się nad pulpecikami w sosie pieczarkowym I mam opory ....
Nelcia mało co je z nowości ale pulpeciki, z indyka w sosie pieczarkowym już jadła z nami, starałam się by nie miała tych pieczarek za dużo, ale kilka kawałków dostała i nie było problemu - co jak na nią jest niezłym wyczynem!

Coś nie mam dziś weny i siły na odpisywanie... :(
 
hej
zyrraffka
- ja tez mam zagwozdkę co zrobić z wielkim oknem w salonie, ale chyba będę o tym myśleć na końcu;-)

eagle - ależ cudowne dzieciaczki, oboje wpatrzeni w Michałka jak w obrazek:-) bardzo ładne imię mój ukochany dziadziuś się tak nazywał

zdec
- Maja na szczęście na podłogę się nie rzuca, a z Natalci to już duża dziewczynka:-) bardzo fajne fotki

Kasiek
- mi się wierzyć nie chce ze mówią to bo go dosyć maja, chyba patrzą jednak na jego dobro, a zresztą jakby to nie brzmiało zarabiają na was, więc chyba nie chcieliby się was pozbyć

Perfecta
- woow, gratulacje, piknie kochana!!! Maż też się nie złamał? na pewno znajdziesz jeszcze ładniejszą kanapę:tak:

nadika - życzę Ci, aby następnym razem się udało:tak:

Kahna
- Maja śpi zazwyczaj 1,5 h, woow 3,5 h to o której idzie wieczorem spać i o której wstaje?

anecznik - gratuluje silnej woli:-)

Perfecta
- ja jeszcze pieczarek nie podawałam

Lencja - a co to za brak sił?:( buziaczki i przytulaski

zyrraffko - mogę ci polecić 3 przepisy:
1. ten chyba dla mnie najlepszy, ale trochę z nim roboty, bo trzeba podsmażać, ale bardzo dobre jest
Muszle makaronowe zapiekane - Przepis

2. Tu znowu trzeba paprykę piec
Muszle z pomidorami - Przepis

3. I jak lubisz sery to tez ciekawe, chyba najmniej roboty;-)
Makaron muszle z mozzarellą - Przepis

w sumie w każdym jest trochę roboty;-)
 
reklama
Perfecta dzięki za przepis napewno wypróbuje i na piątek będzie pyszny obiad :)
co do pieczarków ja Natanowi jeszcze nie dawałam, ale myślę że można juz powoli dawac, moja siostra swojej córeczce podaje już dawno (jest 3 m-ce starsza od naszych) i nic jej nie jest :)
Kahna mój Natan spi bardzo różnie, najczęśćiej jest to 1-1,5 chociaż i potrafi mnie zaskoczyć tak jak dzisiaj bo spał 2,5h :))) ale rano pobudka tradycyjnie 5.30-6.00
my też mamy wiejskie jaja, mój tato ma kury więc jajka mam ekologiczne :) Natan uwielbia jaja i jak tylko zapytam co bedzie jadł to mówi :jajo" :) staram sie dawać co drugi dzien ale zdarza się że je codziennie
anecznik super że waga spada i słodyczy nie jadasz,ja bym nie wytrzymała bez słodkiego :)
zyraffka hehe fajnie że Sylwiunia taka ruchliwa :) może jakaś futbolistka Ci rosnie :))
Lencja pewnie jak się wyśpisz to jutro siły wrócą :)
gosiagro Ty to potrafisz narobić apetytu i smaka :) fajne przepisy :)
kasiek z tym żlobkiem to ja pewnie bym pomyślała tak samo jak Ty ale z drugiej strony dziewczyny pewnie mają rację, pewnie to wszystko z myślą odobru dziecka
 
Do góry