reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Ja się z wami żegnam i życzę Wam tylko dobrych wiadomości i szczęśliwego rozwiązania.
Bardzo,bardzo mi przykro:-:)-:)-(
[*]

Witajcie dziewczynki!wczoraj nie zaglądałam bo miałam troszke spraw na głowie byliśmy zamówić obrączki bo 18 grudnia zamierzamy się pobrać.Zamówiliśmy też obiadek w restauracji tak dla najbliższej rodzinki nie będziemy się wygłupiać z weselem nie te latka;-)Naprawde nie chce się wierztć że codzień jakieś złe wiadomości u nasmagdalena26trzymaj się!i bądz dobrej myślidorotka28denareszcie jakieś dobre wieści:tak:agg,athena83witajcie wśród nas!
Ale fajnie, my też mieliśmy cywilny w grudniu tylko że 17-go:-)niedługo 4 rocznica... potem dopiero po urodzeniu Oliwiera jak miał 2 miesiące był kościelny i wesele na 100 osób. Zyczę miłych przygotowań!

Ledwo nadrobiłam od wczoraj, chyba z 8 stron zapisałyście:szok::-) Dziś od 11 do 15 spałam:szok: normalnie leń totalny, zresztą chciałam przespać dylemat jaki mam ale się nie dało:no: Byłam dziś na rozmowie o pracę...trafiła mi się szansa życia, zaproponowano mi samodzielny projekt rozwoju turystyki w naszym mieście na kilkanaście lat do przodu, praca mega prestiżowa, twórcza i z przyszłością ale... jedno z pierwszych pytań to...czy planuję powiększyć rodzinę? Nie powiedziałam,że jestem w ciąży. Dali mi jasno do zrozumienia, że oczekują pełnej dyspozycyjności i zaangażowania i gdybym była w ciąży to nikt mnie nie zastąpi przy realizacji projektu...echhh....będę musiała odmówić...mam czas na podjęcie decyzji do jutra do 7.30 rano. Nie widzę innego wyjścia jak powiedzieć jak sprawy stoją, żeby nie zrobić idiotki z siebie i z poważnych panów prezesów. Qrcze, dziecko jest najważniejsze, ale wiem,że taka szansa trafia się raz. Nigdy nie byłam w takiej sytacji:no::confused2:

Piszecie o farbowaniu...ja zamówiłam wizytę u fryza na 15 grudnia, jżmam mega spłukaną farbę i chciałam odświeżyć kolor. Mam nadzieję,że to nie zaszkodzi,przy poprzedniej ciązy farbowałam ale chyba w późniejszym etapie.nie pamiętam już...

Dziś koleżanka zadzwoniła,że ma dla mnie 3 torby ciuchów ciążowych, jupiii!:-) zawsze to jakaś oszczędność. Dla dziewczynki szykuje dla mnie 3 kartony a jeśli będzie chłopak to mam ciuszki po Oliwierku. Ale i tak dziecięce sklepy kuszą;-)
Idę myśleć dalej, gardło mnie dalej boli, już od tygodnia, chyba muszę wziąć antybiotyk ale cholernie się boję tej chemii:no:

Mama nadzieję,że nie będziecie tak się martiwć,cieszmy się fasolkami i bądźmy dobrej myśli!:-) pozdrawiam
 
nie wiem czy w Polskiej ikei tez sa
w restauracji takie klopsy w sosie z frytaskami i zurawinka do tego
pycha
 

Załączniki

  • koettbullar.jpg
    koettbullar.jpg
    28,5 KB · Wyświetleń: 25
OlaPio - ja bym im powiedziała, że bardzo podoba mi się ta praca i chętnie bym ją przyjęła ale jestem w ciąży. Że zamierzasz pracować i pomimo ciąży dołożysz wszelkich starań, żeby praca była wykonana w terminie... Że możesz pracować w domu itd ... I niech oni podejmą decyzję ...
Bo jeśli im nie powiesz to potem będzie bardzo nieprzyjemnie ...

Klementinka - wyglądają po prostu przepysznie ... sprawdzę czy są u nas jak następnym razem będę w Ikea ... ;)
 
OlaPIo- qrcze, szkoda z tym projektem... A może jednak jeszcze nie jest sprawa przesądzona? Skoro zwrocili sie w tak poważnej sprawie do Ciebie to znaczy, że nie mają lepszego kandydata... Poza tym to chyba nic bardzo pilnego skoro dotyczy najbliższych kilkunastu lat? Ciąży oczywiście nie wolno Ci ukrywać, ale może ich przekonasz jakoś...Póki co zdrówka życzę!

Klementinka- całkiem całkiem apetyczne :-)
 
w PL tez sa, moj brat sie nimi obrzera jak jest w Ikea
"Klopsiki szwedzkie
10 szt klopsików szwedzkich z ziemniakami lub frytkami 8,99
Ten szwedzki przysmak to najpopularniejsze szwedzkie danie. Mięsne kulki przygotowane z mięsa cielęco-wieprzowego podajemy ze szwedzką borówką oraz sosem pieczeniowym. Do Państwa wyboru pozostawiamy ziemniaki lub frytki."
 
I widziałaś coś ciekawego?

Ja pojechalam po scisle okreslone rzeczy i nie bardzo sie rozgladalam za innymi. Kupowalam pojemniki na zabawki, doniczki i narzute na lozko ;-) Sporo jest oczywiscie gadzetow swiatecznych, ozdob choinkowych, swiec...
A Ty po cos konkretnego sie wybierasz?
Ja jeszcze ogladalam lozka pietrowe bo z czasem pewnie czeka nas taki zakup :-)
 
Chciałabym zobaczyć łóżeczka - jakie są ceny i jak wyglądają, no i potrzebuję niedługo kupić zastawę do kuchni .... fajnie byłoby mieć na czym jeść jak się już wprowadzimy ...
szukam też kanapy do salonu ...
 
Witam dziewczyny. Ja mam termin na 01.06.2010. Może znajde czas żeby sie trochę poudzielac na forum, chociaż ja ciągle pracuje (mam zamiar jesli dzidzia pozwoli pracować do końca) i ostatnio mam sporo roboty :)

Witamy:-)Gratulacje:tak:


Witam serdecznie, jestem całkiem nowa. Czytałam waszą listę już na początku listopada ale szczerze mówiąc bałam się jeszcze cokolwiek pisać. Mam 13 letnią córkę (1996r) w 2003 roku dwie przedwcześnie zakończone ciąże ;( prawdopodobnie było to związane z późniejszą operacją którą przeszłam w 2006 roku. Dzięki niej wyeliminowano nieprawidłowości ale co najgorsze nie dawano szans na kolejną ciążę. I tak 30.10.2009 o godzinie 5:15 rano na teście zobaczyłam 2 KRESECZKI. Nie mogłam uwierzyć. Po paru dniach dostałam plamień zupełnie tak jak w poprzednich dwóch ciążach. Naszczęście pani doktor przepisałmi duphaston i zaleciła leżenia. Bałam sie pisać ponieważ pierwsze USG pokazywał według 4tc. a według OM był to 6 tc. Dwa tygodnie strachu do kolejnej wizyty. Kolejne USG pokazało 6 tc. i bijące serduszko ( FASOLKA 1 CM.) ale według OM był to 8tc. Dopiero 26.11. USG pokazało 9 tc fasolka 2,5 cm. i serduszko a wedłu OM również wszystko tak jak powinno być. Obawiałam się najgorszego tego, że maleństwo nie dorośnie do wieku odpowiedniego zgodnego z datą OM. Dzisaij jestem szczęśliwa, jednak malutki strach zawsze gdzieś styłu za mną będzie mi towarzyszył. Jeżeli mogę prosić dopiszcie mnie koleżanki do listy czerwcóweczek. Wam natomiast gratuluję serdecznie waszych malutkich skarbów. Przepraszam, że tyle o sobie napisałam może to was zanudziło. Na 30-ste urodziny dostałam najwspanialszy prezent ( widok kruszynki na usg);-) Termin porodu 29.06.2010

Witaj:tak:Gratuluję dzidziusia:-)


Witam
A ja dziś wizyta ale aż na 20.30
Czy ktoś jeszcze :)
Strasznie sie denerwuje odebrałam wyniki tak ogólnie sie nieznam ale wyczytałam że bardzo liczne bakterie w moczu ale to ponoc norma w ciązy

NIBY

Trzymam kciuki za wizytę:tak:

OlaPio skoro to projekt na kilkanaście lat, to może sprawa ciąży nie rozstrzyga niczego...przecież na macierzyńskim nie będziesz kilka lat:eek:może warto to właśnie tak przedstawić: teraz będę mieć dziecko, ale dołożę wszelkich starań, żeby niczego nie zaniedbać:tak:a jak dzidziusia odchowasz to już bedzie łatwiej:tak:Może się uda...;-)

A ja wróciłam dopiero po 15:wściekła/y:Dziś dzień targowy w mieście gdzie chodzę do dentysty, więc wszędzie kolejki jak za komuny, nie wspominając o tym, że auta nie ma gdzie zostawić:no:
Dentysta zrobił mi wypełnienie kanałów, więc na następnej wizycie już chyba skończymy na dobre:-D:-) Zrobiłam zakupy mikolajkowei resztę świątecznych...Jestem wykończona:eek:
 
reklama
Hej
Wczoraj mojego męża dopadło jakieś przeziębienie, ale zachował się strasznie odpowiedzialnie i od razu napompował materac i spał w drugim pokoju żeby mnie i kijanka nie zarazić :-) aż mnie tym rozczulił :-) Wieczorem było mi trochę smutno że sama śpię ale na szczęście szybko padłam i wiecie co już dawno się tak nie wyspałam :-D :-D Nikt mi nie chrapał i nie "uwalał" się na mnie swoimi koniczynami :-D Rano od razu się go zapytałam jak się czuje i czy dziś też będzie spał na materacu hi hi hi hi wiem okropna jestem :-D


Co do zakupów dla dziecka to nie zamierzam do porodu niczego kupować z wyjątkiem wyprawki. To nawet nie chodzi o przesądy czy strach po prostu same widzicie ile jest aniołków czerwcowych, do tragedii może dojść w każdym tygodniu nawet na końcu i co wtedy wrócę do domu i będę przesiadywała w pustym pokoiku i się dręczyła. Na pewno nie, nie chodzi o to że mam złe myśli czy że się zadręczam wręcz przeciwnie myślę i wierzę że będzie wszystko ok w zasadzie to wiem że tak będzie. Jednak już teraz odkładamy miesięcznie z mężem pewną kwotę tak żeby czerwcowe wydatki nas nie przerosły :-) W maju pojeździmy po sklepach i wybierzemy to co będzie potrzebne i to co nam się podoba, a jak będę w szpitalu to mój mąż z rodzinką przywiezie wszystko do domu i zmontuję a wózek i tak nie będzie przecież od razu potrzebny bo tak szybko z maluchem na spacer się nie wyjdzie :-)
 
Do góry