reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Lencja - współczuję nawrotu alergii....Kurczę że to dziadostwo musiało wrócić....Gratki dla całkowicie odsmoczkowanej solenizantki....U nas "monio" wciąż jest uwielbiany ale tylko do spania.....Jak Polcia jest na nogach to nie ma o nim mowy!!!!Fajnie że spotkanko udane...Szkoda że nie macie żadnych fotek...Byłam ciekawa , zwłaszcza jak Ita wygląda z brzuszkiem....
zdec - podziwiam że dajesz radę tak wstawać...Luska jak raz w nocy zakwili gdy jej idą zęby to ja nie wiem co się dzieje....Super ze wszystkie badania ok....
mamakubulki - narazie zrobiłam sobie liste co mam wziąć...choć zawsze sobie powtarzam że przecież nie lecę do lasu i wszytsko można kupic na miejscu...Najważniejsze to dokumenty i mamona... :-)....Ale Ci zazdroszczę tego wypadu....Mi sie tez podobna randka szykuje w Pl....tyle że z moja siostra :-D....bo P. przecież w UK zostaje.,...Najpierw robienie sie na bóstwo (troche to zajmie :-) ) u niej w salonie a wieczorem kino.....A Lusiak z dziadkami....Ach nie moge się doczekać.....
No nic zmykam spać....
tylko jeszcze cos do koriander, tylko nie pamietam czy tak sie pisało:
goedenacht
goedemorgen
Een mooie dag verder
I jeszcze uczyłam się : Miło Cie poznac ale już nie pamietam....i powtórzyć mi cięzko było...ale jutro mam kolejną lekcje więc jeśli sie czegos nauczę to sie pochwalę....o ile nie zapomnę :-0

Dobranoc....
 
reklama
tylko jeszcze cos do koriander, tylko nie pamietam czy tak sie pisało:
goedenacht
goedemorgen
Een mooie dag verder
I jeszcze uczyłam się : Miło Cie poznac ale już nie pamietam....i powtórzyć mi cięzko było...ale jutro mam kolejną lekcje więc jeśli sie czegos nauczę to sie pochwalę....o ile nie zapomnę :-0

Dobranoc....
przepieknie!!!! A jaki idealny akcent!;-)To chyba czas na podboj amsterdamu?? :-D:-)
 
heheh, z pisownia lepiej niż z wymową....czułam się jakby chciała cos odchrząknąć....Szczerze mówiąc to nawet bym teraz nic nie wypowiedziała....Podziwiam...Jak ty opanowałaś ten język.....??????
 
Cześć dziewczynki. No i mam chwilę :-)
Kolędy nagrane, siedzieliśmy wczoraj do 2 w nocy, nasz dom zamienił się w studio, na ścianach porozwieszane ręczniki, koce, w piwnicy mnóstwo aparatury i takie ta różne... na razie nagrany jest fortepian, klarnet, kontrabas i akordeon, teraz właśnie są nagrywane dwoje skrzypiec (to już w prawdziwym studio), a później to już tylko 2 trąbki, waltornia, puzon, akordeon, soliści i chór:baffled: Jak już wszystko będzie sklejone oczywiście znajdę jakiś sposób żeby się Wam pochwalić efektem końcowym :-D
Dziś mimo wszystko wstaliśmy wcześnie i byliśmy na takim fajnym poranku rodzinnym, na którym oprócz wyświetlanych bajek dla dzieci, konkursów, zabaw itp. malowaliśmy (tzn gównie dzieci) świeczniki, dekorowaliśmy pierniczki, ozdabialiśmy torby na prezenty. Było rewelacyjnie!!!! Później próbowałam już w domu pierwszy raz w życiu robić aniołki z masy solnej, ale coś nam nie poszło :baffled:

Lencja- gratuluję odsmoczkowania Nelci i trochę zazdroszczę ! kolędy polecą na żywo 22 grudnia w Filharmonii, ale niestety wieczorem, więc nawet Was nie zapraszam.... Buziaki dla Was!
mama kubulki- dużo zdrówka dla Was. Fajnie, że randka z mężem sie udała... Ja miałam nadzieję, że dziś- teraz właśnie obejrzę w ramach randki z mężem jakiś film w TV, ale właśnie wyjechał do studia sprawdzić jak idą dalsze nagrania, wrrrr:angry:
Żyrafka- tia, nie, żebym Cię chciała pocieszyć, ale Gosiak zjada chyba nawet nie połowę tego co Łukasz . Myslałam kiedyś, że to od zębów, ale ona właściwie nic nie je od 3, 4 miesięcy... Na szczęście ma zapasy i na niejadka WCALE nie wygląda, lekarka mi ostatnio powiedziała, że dopóki pije mleko i soki i w miarę przybiera na wadze to się nie przejmować i dlatego staram się podchodzić do tego spokojnie. Sama do dziś mam traumę z dzieciństwa związaną ze zmuszaniem mnie do jedzenia, więc ich nie naciskam (PIotrek jest też niejadkiem....) A Łukaszek przybiera na wadze???
Agi- kurcze jaka szkoda, że będziecie w PL i nie uda się w najbliższym czasie zorganizować żadnego większego zlotu bb :-( Udanego lotu!!!
gosiagro- hehe, już widzę Majusię biegającą z kurami :-) Ale znając jej temperament to pewnie krowy też by po pastwisku przegoniła :-D:-D
kreatorka- dużo zdrówka dla Ciebie i siły. Dobrze, że z języczkiem Niny lepiej. Widziałam Twoje świąteczne dzieła- zawsze wiedziałam, że jesteś kreatywna i zdolniasta :-):tak:
IziaTcz- samych wspaniałości z okazji Twoich urodzin! Przede wszystkim dużo radości, miłości , spokoju i pomocy od Twoich wszystkich chłopaków!
olavip- dużo zdrówka dla Jagódki! Polepszyło jej się na wieczór? Pije już normalnie?
Lena- łączę się myślami z Wiki! Najlepsze życzenia dla Niej- które to już jej urodziny?
Julia- co upolowałaś na zakupach?
Koriander- hmmm, powoli musicie zacząć zmieniać miejsca swoich randek...Niech Lilka się wprawia od razu w zaczepianie bankowców i inszych buisnessmanów. :-) Gosiak z kolei najbardziej upodobała sobie dziadków w kościele :-D:-D
Klementinka- wyobrażam sobie jak Ci musi być trudno, ale wkrótce chłopcy będą starsi, za mały roczek będą się sami sobą zajować :tak:


Wiem, ze temat prezentów jest na bieżąco wałkowany, ale podrzucajcie pomysły jak coś znajdziecie fajnego... U nas poza matą wodną i dwoma lalkami nic... A mamy kupić prezenty też od dwóch babć... Stawiam na zabawki małogabarytowe i dlatego pomysłow brak....
A ja podsyłam pomysł na prezent: QUERCETTI FANTA COLOR MOZAIKA JUNIOR BASIC 4195 (1972957256) - Aukcje internetowe Allegro Sprawdziło się super u Piotrka i Gosia też bardzo lubi!!!


Uciekam , pa
 
hej,
ale się wsypałam, aż do 6:40:-D:-D

zyrraffka - nie wiem co ci doradzić z tym jedzeniem, może jak piszą dziewczyny sprawdź czy dobrze przybiera na wadze

agast - wyzdrowieliście już?

Agi - widzę, że już odnalazłaś fotki;-);-) Śliczna Polcia z kucyczkiem

zdec - a dużo Natalka w dzień je? Moze budzi się z przyzwyczajenia a nie głodu, skoro piszesz, że przed snem 210 ml kaszki zjada, i potem jeszcze 2 razy mleko to rzeczywiście duzo

mama-kubulki-
świetnie, że randka tak udana:tak: trzymam kciuki za koleżankę

Lencja - gratulujemy bezsmoczkowej Nelci:-) kiedy idziecie na te badania?

Kajdusia - no to czekamy na efekt! Na pewno te aniołki nie wyszły tak źle;-)

Perfecta - a ty gdzie przepadła??

Kasiek - co u was? Jak Damis???
 
Ostatnia edycja:
mama kubulki na wodę i herbatkę to jest wielki krzyk i czasem potrafi się wtedy wybudzić:(
Lencja z badaniami nie było łatwo. Płacz straszny:(
gosiagro w dzień wydaje mi się że normalnie je.

Masakra już sama nie wiem co robić, a do tego rano wstałam i poszłam do pracy z takimi zawrotami głowy że szłam jak pijana:(
 
cześć! melduję,że jest dużo lepiej! Jagoda ma kaszel, żyje na skromnym jedzeniu, ale zawsze coś! Pije sporo ale nie normalnie. Myślę że jeszcze ze 2 dni i wsio wróci do normy:tak: nie macie pojęcia jak mi ulżyło:tak: martwi mnie jedno - jak ona się nauczy znowu zasypiania samodzielnego?? Kiepsko to widzę... przez 3 dni usypiała mi na rękach tylko, i tylko tak mogła się napić.... wrrr zobaczymy.
Myślę,że wrócę do normalności powoli i postaram się doczytać co tam u Was!
Póki co - dziękuję Wam za troskę i buziaki dla Was i dzieciaczków!
 
Cześć mamuśki dziękuję wszystkim za życzonka :tak:
nie mama zbytniej weny do pisania jestem niewyspana Michał dalej kużluje ze spaniem tyle że ostatnio podwójnie masakra jakaś wczoraj to przeszedł samego siebie jak nigdy zrobił scenę ze spaniem 2,5 godz wycia nie wyobrażacie sobie jak może to człowieka z równowagi wyprowadzić nie wiedziałam czego chce jak na rękach go miałam to w miarę spokój ale oczywiście wtedy chciał biegać jak go puściłam to się przewracał przez własne nogi ze zmęczenia jak do łóżeczka to atak histerii w końcu wzięłam go do gościnnego położyłam się z nim zasnął w 3 min:szok:z jedzeniem też ostatnio masakra chyba powietrzem żyje bo niczego nie chce tknąć już nie wiem co z nim jest ale dość o nas
no i o reszcie też bo mały szaleje i wyje brrrrrrrr
 
mama kubulki na wodę i herbatkę to jest wielki krzyk i czasem potrafi się wtedy wybudzić:(
Lencja z badaniami nie było łatwo. Płacz straszny:(
gosiagro w dzień wydaje mi się że normalnie je.

Masakra już sama nie wiem co robić, a do tego rano wstałam i poszłam do pracy z takimi zawrotami głowy że szłam jak pijana:(

My od tygodnia przechodzimy to samo, Hania budzi się ciągle w nocy z płaczem, chodzimy nie wyspani. Zawsze ładnie spała, nie wiem co jej się poprzestawiało :-(

Noce to koszmar
 
reklama
:-D:-D ja sobie siebie tez wyobrazilam z dwoma wozkami, hehehe
az taka zwinna nie jestem, po prostu maz pcha jeden a ja drugi
ale zastanawiam sie nad kupieniem podwojnego wozka phil&teds, jest swietny bo jest w sumie zwyklym wozkiem z dostawianym siedzonkiem dla drugiego dziecka, musze popatrzec na ebay po ile chodza bo nowy jest cholernie drogi, kolo 700 euro
wkurza mnie to ze musze na meza czekac zeby z domu wyjsc a on wraca po 16, wtedy jest juz ciemno i nieprzyjemnie na spacery

Gosia ale fajny weekend, tez chetnie bym sobie na wsi posiedziala, a ile zdrowego powietrza dla Majusi i ile atrakcji
Kajdusiu swietne przedsiewziecie i jaka przygoda, a porankow rodzinnych zazdroszcze, pamietam jeszcze swoje jak na nie z rodzicami chodzilam, chcialabym swoje dzieci tez na takie cos zabierac ale tu nie slyszalam o tym
zyraffko Luki nadal niejadek? ja czasami tez musze na krzeselko caly legion zabawek wziasc, ktore jedza razem z nami ale wiekszych problemow na szczescie nie ma
Lencja wspolczuje alergii, a Torun juz pieknie udekorowany na Swieta?
 
Do góry