nadika
Fanka BB :)
hasco sept to to samo co tantum verde, z tego co ja pamiętam to w ciązy można. Któraś pisała o syropie z cebuli - też pomaganie mam tantum verde a czy mogę sobie psikną hasco septem?? nie wiem czy w ciąży można?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
hasco sept to to samo co tantum verde, z tego co ja pamiętam to w ciązy można. Któraś pisała o syropie z cebuli - też pomaganie mam tantum verde a czy mogę sobie psikną hasco septem?? nie wiem czy w ciąży można?
wiecie co bo jak czytam to az mnie szlak trafia! nie wiem Kasiulka i nie wnikam, bo to nie moja sprawa ale sama dziecka raczej nie wychowujesz z tego co wiem, i Ci się nalezy te 170zł, a ja wychowuje dzieci naprawde samotnie i mi NIC nie przysługuje!!!Kompoletnie nic poza 68zł rodzinnego!Te państwo jest jakies chore!!!!!!!!!!!!!!!! mi powiedzieli że jak chcę dostawac jako samotna matka to dzieci musze miec wpisane ojciec nieznany w papierach nie wiem co za idiota wymyśla takie prawo!!!!!!!!!!!!!!!!!
kasiulka absolutnie nie bierz tego jako atak na Twoja osobę bo to nie o to chodzi!chcę po prostu dowiedzieć się jak to tak naprawde jest...
Milusia nie dostajesz nic bo ojciec uznał dzieci (czy sądownie wszystko jedno) i tak by powinno a dostałąbyś 170zł gdyby ojciec dziecka był nieznany...i tu też nie uderzam w Kasię ale wkurza mnie taka sytuacja że ojciec dziecka go nie uzna, robi matce następne (za jej zgodą czy też nie-mam taką sytuację u siebie że to pewnie był gwałt) i pewnie też go nie uznaje a państwo płaci 170zł co miesiąc-jakim prawem skoro to obowiązkiem rodzica jest utrzymanie dziecka....to jest nienormalne...Milusia ty zamiast tego 170zł masz alimenty i czyste sumienie, a takim osobą jak ty powinno się właśnie pomagac tylko nasze państwo jest głupieźle mnie zrozumiałaś nie mam nikomu nic za złe, tylko próbuje zrozumiec jak to jest że samotna matka nie dostaje nic, a matka która wychowuje dziecko z jego ojcem i zyja razem tak! i tu kombinowanie nie ma nic do żeczy bo prawo jest prawem i tam jasno czarno na białym są przepisy i kazde kombinowanie jest równoznaczne z łamaniem jego,
kasiulka absolutnie nie bierz tego jako atak na Twoja osobę bo to nie o to chodzi!chcę po prostu dowiedzieć się jak to tak naprawde jest...
Kasiulka przepraszam... ze pytam ale juz niewiem, Twoje posty tak wyglądaja jakbys teraz w tej ciazy tez nie miala poparcia w partnerze? a ciąża skąd? ja juz nic nie rozumiem....
Wczesiej tez omijałas pytania dziewczyn o to czy masz slub z partnerem...
no tak o to właśnie mi chodziło, jako saamotna matka dostaje sie tylko wtedy gdy jest ojciec nieznany-rozmawiałam nawet z prawnikiem i potwierdziłMilusia nie dostajesz nic bo ojciec uznał dzieci (czy sądownie wszystko jedno) i tak by powinno a dostałąbyś 170zł gdyby ojciec dziecka był nieznany...i tu też nie uderzam w Kasię ale wkurza mnie taka sytuacja że ojciec dziecka go nie uzna, robi matce następne (za jej zgodą czy też nie-mam taką sytuację u siebie że to pewnie był gwałt) i pewnie też go nie uznaje a państwo płaci 170zł co miesiąc-jakim prawem skoro to obowiązkiem rodzica jest utrzymanie dziecka....to jest nienormalne...Milusia ty zamiast tego 170zł masz alimenty i czyste sumienie, a takim osobą jak ty powinno się właśnie pomagac tylko nasze państwo jest głupie
jeszcze raz napiszę raz bo przez te znajomosci widze że się pogubiłas że w tej sytuacji nie liczy się dochód a to czy dziecko ma w papierach ojca czy nie! i jesli to nie jest moja sprawa to nie zaczynaj takich tematów na forum które jak napisałaś później każdy czyta....Przysługuje Ci jak masz przyznane alimenty i Twój dochód na osobę nie przekracza 503zł, to że dostaje pieniądze to też wynika z tego że przed ciążą pracowałam a Ty nie (mówię o 400zł).Ale masz rację też co do tego co napisałaś: TO NIE JEST TWOJA SPRAWA.Ja oprócz tych pieniędzy co dostaje nie mam ani grosza.
to na kogo mozesz liczyc to akurat uzędników mało obchodzi liczą się fakty a prawo jest jedno dla wszystkich, a to że odebrałas to jako atak to juz Twój problemJuż to niestety odebrałam jako atak, bo jestem w ciąży i nie mam na pewne sprawy nastroju. Nie znasz mnie, nie wiesz jak jest naprawdę. Moge liczyć tylko na siebie i na mamę która mi bardzo pomaga
ok to ja juz nic nie komentuje wolę sie powstrzymac................................................................... nie rozumiem tylko dlaczego tak bardzo zbulwersowało Cię normalne pytanie jnie o Twoje sprawy osobiste, tylko urzędowe, bo o nie mi chodzilo, Twoje zycie prywatne mnie nie interesuje,no ale pewnie to ten "ciążowy " nastrój tak wpływa Dobra koniec już bo widzę ze jakis bulwers sie zaczynaPytał mnie ktoś kiedyś o ślub i powiedziałam, że nie mam. Nigdy nie omijałam takiego pytania. A ta ciąża nie była planowana, jak już chcesz wiedzieć to planowałam poczekać jak Hania podrośnie, pójdzie do przedszkola wrócić do pracy i być sama... Ale stało się jak stało.To że nie pisałam nigdy o tym na forum, to dlatego, że uważam, ze na pewne tematy nie powinno się pisać w publicznych miejscach - miałyśmy już tu przypadki że ktoś czytał ze znajomych i potem były problemy, prawda?A i powiem jeszcze i zrobię to raz i ostatni... po urodzeniu Hani mój UKOCHANY znalazł sobie kochankę, dowiedziałam się o tym, mam dowody, a zdrady to ja nie wybaczam...Dlatego przyjdzie kiedyś taki dzień...
to na kogo mozesz liczyc to akurat uzędników mało obchodzi liczą się fakty a prawo jest jedno dla wszystkich