Liza
Fanka BB :)
SUPER!!! :-)bedzie dobrze;-)jestem Kochane jestem
nie wiem czy tu pisać czy na zamknietym a napiszę tutaj
zdziwiło mnie pojawienie się na rozprawie szefa. Rozprawa polegała na tym, że przesłuchano świadków których powołał szef, a że są jego pracownikami to spodziewałam się że zeznania będą na jego korzyść. Ale suma sumarum myślę że on bardziej ucierpiał na tych zeznaniach niż ja. Oczywiście jego przydupas wszedł na salę pewnym krokiem ale z czasem zaczął się robić mniej pewny i zaczął się motać i w kilku ważnych kwestiach zeznał na moją korzyść z czego szef nie był zadowolony. Chyba był bardziej zdenerwowany ode mnie, no i jego Pani mecenas była najwyraźniej na niego zła bo tego nie ukrywała. Oczywiście rozczarowałam się trochę na koleżance księgowej z pracy bo robiła wszystko by siebie wybielić ( a w pracy byłysmy koleżankami).
Wyrok nie zapadł. czeka mnie kolejna rozprawa bo ja tym razem powołałam świadka jakim będzie przedstawiciel firmy ubezpieczeniowej. czekam więc na kolejny termin rozprawy.
a i jeszcze jedno - w safdzie na rozprawie strony siedzą naprzeciwko siebie i tak chwilami patrzyłam sobie na mojego szefaa ten ani razu nie miał smiałości spojrzeć mi w oczy,, zresztą księgowa również
DZIĘKUJĘ ZA PAMIĘĆ I KCIUKI!!!!!!
Ja teraz podaje Mikołajowi stodal za poleceniem lekarza i kazala dawa 3x po 2ml :-)Perfecta napisz mi jaką dawkę Stodalu Jasiowi podajesz bo na ulotce nie ma nic jeśli chodzi o takie małe dzieci???
witam sie z rana
W nocy pobudki 2 razy, ide zaraz klasc spac mikolaja bo juz sie bija z Danielem
