reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Zyrraffko - hehe!!! oj żebyś wiedziała że takie małe a tak cieszy!!! uwielbiam twixy... ale już od tygodnia (nie licząc tortu urodzinowego) nie jem nic... poza słodzeniem kawki ;) a piwa nie lubię i bez chipsów mogę żyć, więc poradzę sobie!!! a brzuszki to ja muszę robić, bo mój brzuch wygląda jak jakiś mega grapefrut!!! żeby cellulit mieć na brzuchu... hmmm... nie dobrze!

Ja to bym w ogóle zrobiła sobie kilku dniową głodówkę, żeby żołądek się skurczył, ale mam migreny i jak tylko jestem głodna to od razu boli mnie głowa... :( moja siostra opowiadała mi o jej kumpeli która bierze jakieś tabletki na zmniejszenie apetytu i schudła już chyba z 20 kg!!! a ja tak nie lubię być głodna... tak ssie przeważnie na noc że masakra... ale dam radę!!! :) do końca wakacji MUSZĘ ważyć nie więcej jak 58kg... inaczej będzie źle... :(
 
reklama
Ja do 58kg to dojde chyba za sto lat, wiec sobie juz odpuscilam taki ambitny cel, ale tez sie super czulam z taka waga, chociaz jak wazylam 10kg wiecej to mi nikt nie wierzyl ze tyle waze, wiec pewnie mi jakies ukryte kiloski na mozgu zalegaja :-) A my popijamy winko maz dostal w pracy z podziekowaniem od zadowolonego studenta :-D
 
reklama
Do góry