reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

gratuluje, juz taki duży dzidziuś, a jak siusiaka jeszcze nie widać to pewnie będzie córeczka;-):-) a mam jeszcze ptanie, do cesarki wybierzesz narkoze ogólna czy znieczulenie w kręgosłup?

przy 1 cesarce mialam ogolna,przy 2 w kregoslup i bylo znacznie lepiej i fajniej,moj maz byl ze mna,trzymal mnie za reke i od razu widzialam malenstwo po urodzeniu;-)takze na pewno w kregoslup:tak::-)
 
reklama
przy 1 cesarce mialam ogolna,przy 2 w kregoslup i bylo znacznie lepiej i fajniej,moj maz byl ze mna,trzymal mnie za reke i od razu widzialam malenstwo po urodzeniu;-)takze na pewno w kregoslup:tak::-)
a ja właśnie się zastanawiam bo poprzednio miałam w kręgosłup i strasznie to przezyłam. Własnie to że byłam swiadoma że mnie tną, tak spanikowałam ze tlen mi musieli podawać, bo nie mogłam oddechu złapać i słabo mi się zrobiło i wkońcu dali mi głupiego jasia, no i juz sie niezastanawiałam nad niczym:-D głupoty zaczęłam im opowiadać. Ale najgorsze było w 2 dobie po porodzie, skutki uboczne tego znieczulenia, niesamowity ból głowy, wymioty, leżałam kilka dni pod kroplówką. Tylko to było dobre że przynieśli mi od razu moja kruszynkę.
I dlatego tak teraz myślę czy nie zdecydowac sie na ogólne, tylko niewiem jak to będzie, po ilu godzinach sie wybudzę...
 
Witam wszystkich!!
My tez mamy nieciekawą sytuację, coprawda nie mieszkamy u teściów tylko u moich rodziców i mało tego że gnieciemy się w trójkę w jednym pokoju (na łóżeczko raczej nie znajdzie się juz miejsca:-() to oprócz mnie mieszkają jeszcze moi bracia, w tym jeden z rodziną, wyobrażacie sobie wspólna kuchnia na 9 osób, wspólna łazienka, ech...mielismy nadzieje że sobie zrobimy całe pietro ale niestety okoliczności temu nie sprzyjają:no: dlatego rozglądamy się za mieszkaniem i trzeba się zdecydować na kredyt, przy spłacie którego nie będzie nas juz na nic stać...przesrane, mówie wam

Doskonale Cię rozumiem:tak:My mieszkamy u rodziców. I pewnie wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że mieszka tu jeszcze mój brat z rodziną:eek: i to on ma tu zostać. My mamy zrobione 2 pokoje i kuchnię na piętrze ale NIESTETY łazienka wspólna...:crazy:Ogólnie plany były takie że zrobimy sobie osobne mieszkanko na piętrze i spokojnie sobie pomieszkamy az się wybudujemy:happy:niestety brat robi BARDZO DUŻE problemy:-(tak to jest jak ktoiś dostaje coś (w tym wypadku dom) za darmo i nie musi się o nic martwić:-(wtedy innych tez ma w nosie:crazy:Tak czy inaczej, dużo można by tu zrobić, ale stwierdziliśmy, że szkoda kasy skoro widzę że z bratem nie da się dogadać- szukamy więc czegoś do kupienie najlepiej do remontu (bo mąz sporo zrobi sam zawsze to taniej). No i oczywiście też kredyt:-:)eek:tak więc siedzimy tu i czekamy... Ale jeśli nic nie uda sie kupić to chcemy tu malutką łazienke sobie zrobić jak maleństwo przyjdzie na świat, bo uciążliwe jest bieganie na dół:tak:mam jednak nadzieję ze do tej pory już coś sobie znajdziemy.
Powiem Wam że myślałam że tylko ja mam takie dziwne warunki mieszkaniowe...:zawstydzona/y:ale widze że jest nas więcej, więc zaraz raźniej:-)


ja w koncu po pierwszym scanie,moj dzidzius ma 6,52cm i strasznie fika,wklada paluszki do buzki,uklada raczki do gory na dol,smialismy sie z mezem ze wyglada jak policjant na skrzyzowaniu;-)co do plci to powiedzial ze ma liste do sprawdzenia czy z dzieckiem wszystko ok i nie sprawdza plci,powiedzialam jej ze mamy juz 2 chlopcow i czy nie widac bo obraz byl bardzo wyrazny to powiedziala ze jednoznacznie nie moze powiedziec tylko ze siusiaka "jeszcze" nie widac:-p
mam 3 zdjecia,wkleje jak moj brat przyjdzie i zeskanuje bo ze mnie to taka "ciemnota" ze szok!!!:tak::tak::tak::tak::-):-):-):-):-D:-D:-D:-D

Gratuluję :-D i życzę córeczki:-)
 
Hej dziewczyny, u nas pogoda piekna z rana, poszło by się na spacer, ale niestety muszę leżeć.

ewelinka307 - gratuluję dobrych wieści:-)
agnieszka-- - ten strach już chyba do końca będzie nam towarzyszył, ja też ciągle sprawdzam czy nie plamię
pati1159 - gratuluję dużego i ruchliwego dzidziusia no i mam nadzieję córeczki:-)
Jeżeli chodzi o teściów to my mieszkamy sami, mamy ciasny własny kąt:-)ciężko by było mieszkać z teściami
 
Witajcie kochane!
ja dopiero wstałam, tzn wstałam już wcześniej, bo trzeba było zjeść śniadanko, ale dopiero wyszłam z łóżka:-):-), chyba powiem mojemu mężowi,żeby nie pracował na popołudnie, bo mi dzień przez palce przelatuje:-), wstaliśmy przed 8,mąż odwiózł synka do przedszkola, kupił bułeczki na śniadanie, zjedliśmy śniadanko i znów pod kołderkę, a teraz mąż szykuje się do pracy a ja się zastanawiam czy już się ubrać czy jeszcze nie:-D:-D

Miłego dnia!
 
paulka82 - jak możesz to wypoczywaj ile się da ... ja staram się nie mieć wyrzutów sumienia, że leżę i nic nie robię - tym bardziej, że do tej pory ciągle pracowałam albo coś robiłam - dla mnie kompletna zmiana w życiu ...
 
reklama
no i mamy 500-setną stronę na forum, a jak jest 500-setny odcinek jakiegoś serialu to piją szampan i takie tam, więc Moje Drogie Mamusie szampana napijemy się kiedy indziej ale proponuje toast sokiem pomarańczowym :-D:-D
 
Do góry