reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Dzięki za rady:)

Asnecja czekamy na relację z niecierpliwością... po tym co napisałaś ostudziłaś trochę mój entuzjazm przed wakacjami...

Co do ceny mleka, to chyba nie ma kolosalnej różnicy, do tej pory za puszkę małą pepti płaciłam 11zł. Chyba "normalne" będzie kosztować tak do 20?:(
 
reklama
A my dziś przeżyliśmya chwilę grozy...Byliśmy z małą u znajomych....Młoda ładnie się bawiła z kolegą Dawidkiem...aż nagle zaczęłą sie krztusić i dusić...połkne ka taką mał ą metalową gwiazdkę....nawet nie wiemy gdzie i kiedy ja znalazła...i ta gwiazka staneła jej chyba w przełyku...udało nam sie ja zmusic do zwymiotowania i gwiazka wypadła,,,,,Strasznie sie krztusiła...azpopękały jej naczynka wokół oczu....Straszne...nikomu nie życze takich przezyć!!! jeszcze nigdy tak sie nie bałam....wciaz chce mi sie płakac...choc mała juz jest radosna, usmiechnieta...jak mogłam nie zauwazyc ze wzieła cos takiego do buzi....cały czas siedziałam przeciez przy niej.........
:szok:matko jak dobrze ze nic sie nie stalo
az mi ciarki przeszly
wyobrazam sobie wasze nerwy i strach, wspolczuje
dobrze ze ta gwiazdka wyszla bo slyszalam tez o przypadku gdzie dziecku cos podobnego w przelyk sie wbilo i musieli wyciagac reka zanim pogotowie przyjechalo
ucaluj Lusie od nas i juz sie nie denerwuj, wszystko jest dobrze
 
A my wrocilismy z zzawodów jednak pojechałam z mężem tak bardzo mnie prosił;)
Oczywiscie zmijka Gaja była z nami mało jej głowa si,e nie obkręciłą tak zagladała za motorami:)wszystko musiała dotknąć;)było super a pozniej pojechalismy nad jezioro do Lginia....tam zjedlismy rybke i wrócilismy do domuku:)Gaja i maż spia a ja Was podczytuje;)

AGi straszna historia dobrzeze sie jej nie wbiła gdzies w prezłyk...ehhh straszne dobrzeze wszystko jest juz ok:_

MagdaM widziałąm zdjecia na n-kl super duży chłop z Kacperka;0

KatarzynaJ napisz mi smska trzymam kciuki Kochani oby Was szybko to ominęło:)

Asnecja ale chyba wyjazd i tak nalezł do udanych mimo wszytskiego;0A przeziebienie niech precz od Was idzie;)

ZDec ja tez bym juz podała.....nie ma na co czekac tylko próbowac:)
 
iza dużo zdrówka!

lena- nic nadzwyczajnego- padicure i regulacja brwi:)) Co do rozstania to już mi się strasznie dłuży każdy tydzień a co dopiero pół roku:(( najgorsza jest świadomoąść, ze strasznie ma tam ciężko:(Schudł mój mąż, wygląda jak przed ślubem hihi, szkoda tylko ze ja nie mogę się zabrać za dietę.


zapomniałam się zapytać czy sa jakieś nowe zabrzuszkowane???
Po powrocie męża może też zaczniemy się starać, chciałabym do końca roku zajść w ciążę, chociaż wiem, ze przez pierwszy rok będzie mega ciężko, ale co tam, damy radę:))
Kochana a ja w końcu mojemu przetłumaczyłam i przemówiłam do rozumu ze drugiego nie chce chyba ze zagwarantuje blizniaki i naet poruszylismy temat rodziny zastepczej;)
Zyraffka- dasz radę kobieto. Wiem ,że rozstania sa cieżkie ale musicie byc silni :)
Iza- zdróweczka kochana
Lenka- szkoda ,że was nie było wczoraj ;( Jak się czujecie?

No szkoda....Gaja dzisiaj obrót o 180 nie to dziecdko:)Musiałą dospac i było ok:)
 
Emalia Sukienka dobrze leży? Ostatnio w tv mówili o strojach komunijnych, byłam w szoku, jak podawali ceny sukienek:szok:
zyrraffka A ja po takim wieczorze jak dziś, chętnie bym wysłała swojego P. na jakieś dłuższe szkolenie:sorry2: Zdenerwował mnie:wściekła/y:
U nas odwrotnie- dziadek bardzo lubi z małą wychodzić na spacery, a jak jesteśmy u moich rodziców, to zawsze mogę liczyć, że babcia przewinie, nakarmi, zabawi Emilkę. Myślę, że z czasem twoi rodzice poczują się pewniej w opiece nad Łukim:tak:
Nigdy nie byłam na pedicure, jakoś nie mogę się przekonać do tego, żeby ktoś zajął się moimi stopami:sorry2:
Agi, zyrraffka Gratuluję kolejnych ząbków:tak:
Agi:szok: Dobrze, że w porę zareagowaliście.
kasiaj Kciuki zaciśnięte:tak:
Magda Kacperek ślicznie wygląda, ma takie fajne policzki, że aż chce się je całować i tarmosić:-)
Asnecja
A z Milką się spotkałaś? ;-)

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów!!!!!!


Emilka dziś zasnęła przed 20 w trakcie jedzenia kolacji:sorry2: Nawet połowy porcji nie zjadła. Ciekawe, o której wstanie :dry: Wymęczył ją dzisiejszy dzień na dworze:-D Wstała o 7, o 11 miała 40minutową drzemkę, a na spacerze była 5h, więc się nie dziwię, że wcześnie padła:-D Szkoda tylko, że z prawie pustym żołądkiem:sorry2:
 
Witam się i ja
Agi - Kochana Przytulam Was mocno!!!!!!!!!!!!!!!1 Dobrze że nic się nie stało!!! Wiem co czujesz ... Ja do tej pory pamiętam jak mi się Jasiek mleczkiem zakrztusił jak miał 4 tygodnie i nie mógł złapać oddechu... Kochana przytulam , przytulam i jeszcze raz przytulam!!!!!!!
Asencja- witaj po Wakacjach!
Lenka - super że wypadzik się udał
KasiaJ- Kciuki mocno trzymam !!!! Wracajcie szybciutko z dobrymi wynikami!
Izia - Kochana jak zdróweczko???
Zyrafko- Witaj!!!:)
MadziaM- Kacperek przecudownie po koszeniu grzywy!:) PRZYSTOJNIAK!
Klementinko- gdzies była kilka dni ???:):) Jak się czujesz w te upały Kochana? Jak Jasio i brzusio:)?

Ja wczoraj nie miałam siły juz popisać , ale bawilismy się przednio:) Jasiek wyrywał głównie laski:) Nawet udąło mu się Panie przebrane w stroje ludowe wyrwać:) Mamy sesyjke zdjęciowa :) Był u Tatusia w biurze :) Wczoraj padliśmy o 22 :) A dzisiaj od rana jakies porządki , spacerki itp i nie było czasu popisać:) Czekam na burzę i czekam i czekam i ona nie chce przyjść:( Pokropiło chwilkę i pupa blada.
 
Emalia - i jak sukienka??

Izia - zdróweczka

Zyrafka
- myślę że im dłużej będziesz u rodziców tym sprawniej będzie im szła opieka nad Małym. A rozstanie - z każdym dniem coraz bliżej końca:tak: Gratulujemy ząbka:tak:

Agi - gratulacje ząbka:-), a przygoda faktycznie brrrrr....wiem coś o tym Igula tez zbiera wszystko jak odkurzacz do buzi, ziemia z kwiatka, kamyki, wszelkie paprochy jakie spotka po drodze, juz takie przeróżne rzeczy jej wyjmowałam z paszczy, poprostu wszystko ląduje w buzi, na szczęście lubi przeżuwać i zawsze w porę zdążyłam. Najważniejsze że nic się nie stało Lusiaczkowi.

Magda - no pięknie wystrzyżony Kacperek, Iguli ledwo ledwo włoski rosną i to z tyłu tylko:-)

eagle - spoko kalorie lodowe jutro pewnie wybiegasz:)

Kasiajanicka - kciukasy zaciśnięte!!!! Będzie dobrze

Zdec - co do wakacji to ja tez póki co celuję dopiero w październik, nasze typowo wakacyjne miesiące odpadają. Mała trochę podrośnie i może będzie spokojniejsza ciut bo narazie żywe srebro i mega uparciuch...

Lena - fajnie że weekend udany i Gajka zachwycona:-)
 
Druga!
Mały sie przestawil po wakacjach i wstaje teraz po 6 :/
Noc okropna - przeziebienie sie rozwija i ja z mężem mieliśmy na przemian drgawki i pot. Mąż z gorączką 39, ja na szczeście tylko osłabienie. Troche mam problemy z oddychaniem (gardło, albo płuca) i boje się, że to jakoś odbije sie na fasolce :( Dobrze, że chociaż mały tylko katarek ma.

Asnecja [/B]A z Milką się spotkałaś? ;-)

Nie...nawet nie próbowałam się umawiać, bo nie znałam miasta (a okazało się spore) i komórki nie brałam, wiec nie dało by rady.

Kasiaj - super, że wyniki wyszly pozytywne. Powodzenia w dalszych badaniach!
Lena - zdrówka dla Gaji!
Zyrafka, Agi - gratuluje zabka :)
Zdec - nie chce straszyc - może u was z wyjazdem bedzie lepiej. Po prostu nasz jest takim łobuziakiem, że jak tylko go puszczaliśmy to szedł akurat tam, gdzie nie mozna (do basenu, do szklanek na stole i innych niebezpiecznych rzeczy). Jeden dzień był tylko udany (ostatni) - pokąpaliśmy się troche w morzu (dlatego teraz jestesmy chorzy) i na basenie...jakby takie były wszystkie dni, to by było oki.

Czy wiecie, że za głupią wit C i calcium w Grecji zapłaciliśmy ponad 20 euro?? Masakra jakaś...
 
reklama
Asencja - Kochana jak męczy Cię kaszel to polecam łyżeczke majeranku zaparzyć i wypić. Mnie w ciąży bardzo pomógł jak się przeziębiłam. Jest bezpieczny dla Ciebie i fasolki!
 
Do góry