reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

aha... czyli powiedzmy, byłaś ok. 5 tygodnia i 5 dnia ciąży (wg Twojego suwaczka)... No, ja powinnam być na wizycie u ginekologa ok. 2 dni później, tj. zaczynając 6 tydzień. A więc chyba jednak optymalnie, choć wydaje mi się to tak odległy termin... :rofl2:

tak, ale wg suwaczka tygodnie są liczone od ostatniego okresu, u ginekologa byłam w czwartym tygodniu ciąży od zapłodnienia ;-)
 
reklama
tak, ale wg suwaczka tygodnie są liczone od ostatniego okresu, u ginekologa byłam w czwartym tygodniu ciąży od zapłodnienia ;-)
tak, tak, wiem :-) Już zdążyłam się połapać w tej terminologii obliczeniowej ;-) Miałam na myśli długość ciąży od ostatniej @. Też będę w 4 tygodniu od zapłodnienia :sorry: Ale to pokomplikowane :eek: Zwłaszcza jak okres wcale nie był 2 tygodnie przed owulacją, tylko trzeba tak "naginać" jego datę, by klasycznie podawać długość trwania ciąży. ech..:eek:
 
A kiedy miałaś ostatni okres?

6-7 września

Mam cichą nadzieję, że lekarz ciąże potwierdzi i że już coś zobaczę.

Ale mam tu w pracy koleżankę, która rok temu urodziła i też nie miała żadnych dolegliwości więc mam nadzieję, że i u mnie tak będzie.

Pierwsze noce po zrobieniu testu też spać nie mogłam, dlatego kilka dni później test powtórzyłam, aby się upewnić czy to nie sen.

W ogóle to do lekarza umawiałam się jakieś półtorej miesiąca temu, chciałam aby powiedział mi jak się przygotować do ciąży, a pójdę do niego już w ciąży, najpierw chciałam wizytę przyspieszyć, ale stwierdziłam, że nie ma co, że wolę aby już coś było widać, więc idę 19 października, zacznie się wtedy 7 tydzień (jeśli dobrze liczę).
 
witamy
u nas poranek troche lepszy niz pozostale oby bylo juz coraz lepiej..

no wlasnie dziewczyny jak to jest ze na suwaczku mam 7 tydzien a jak wejde na stronke gdzie obliczasz sobie termin porodu to wychodzi 5 tydz.6 tydz juz niewiem w koncu w ktorym jestem pewnie o to chodzi ze od zaplodnienia jest to 5 tydzien lub 6 prawda??? termin mi wychodzi na 01.03.04 czerwiec wiec pewnie ktorys z tych dni bedzie trafiony.
 
6-7 września

Mam cichą nadzieję, że lekarz ciąże potwierdzi i że już coś zobaczę.

Ale mam tu w pracy koleżankę, która rok temu urodziła i też nie miała żadnych dolegliwości więc mam nadzieję, że i u mnie tak będzie.

Pierwsze noce po zrobieniu testu też spać nie mogłam, dlatego kilka dni później test powtórzyłam, aby się upewnić czy to nie sen.

W ogóle to do lekarza umawiałam się jakieś półtorej miesiąca temu, chciałam aby powiedział mi jak się przygotować do ciąży, a pójdę do niego już w ciąży, najpierw chciałam wizytę przyspieszyć, ale stwierdziłam, że nie ma co, że wolę aby już coś było widać, więc idę 19 października, zacznie się wtedy 7 tydzień (jeśli dobrze liczę).

A łykasz już kwas foliowy?
 
witamy
u nas poranek troche lepszy niz pozostale oby bylo juz coraz lepiej..

no wlasnie dziewczyny jak to jest ze na suwaczku mam 7 tydzien a jak wejde na stronke gdzie obliczasz sobie termin porodu to wychodzi 5 tydz.6 tydz juz niewiem w koncu w ktorym jestem pewnie o to chodzi ze od zaplodnienia jest to 5 tydzien lub 6 prawda??? termin mi wychodzi na 01.03.04 czerwiec wiec pewnie ktorys z tych dni bedzie trafiony.

Co suwaczek to pewnie inaczej liczy.

Ten co ja mam, liczy chyba od ostatniego okresu - zresztą tą datę podawałam tworząc suwaczek
 
I ja także witam serdecznie :-) Też jestem w pierwszej ciąży, też trafione za pierwszym podejściem (ale jestem po laparoskopii na pco). Moja wizyta u gina dopiero za 2 tygodnie, ale póki co mam kilka teścików potwierdzających cud :-D Naczekam się na tę wizytę, ale przynajmniej powinnam usłyszeć serduszko :-) Życzę Ci, by wszystko było w najlepszym porządku. Mój termin wypadnie chyba ok.22 czerwca, ale to się jeszcze okaże :happy: Pozdrawiam wszystkie inne czerwcowe mamusie i ich maeństwa :-)
To i ja gratuluję ;-)
 
reklama
no wlasnie dziewczyny jak to jest ze na suwaczku mam 7 tydzien a jak wejde na stronke gdzie obliczasz sobie termin porodu to wychodzi 5 tydz.6 tydz juz niewiem w koncu w ktorym jestem pewnie o to chodzi ze od zaplodnienia jest to 5 tydzien lub 6 prawda??? termin mi wychodzi na 01.03.04 czerwiec wiec pewnie ktorys z tych dni bedzie trafiony.
Dziewczyny, to jest tak (dla tych, co nie wiedzą) Podając datę ostatniej miesiączki (czy to suwaczkowi, czy lekarzowi ;-) ) zawsze uznaje się (błędnie), że kobieta ma cykl 28-dniowy, a owu była 14 dnia cyklu, tj. 14 dni od ostatniej @. Jest to więc data zapłodnienia. Datę porodu oblicza się więc tak: data ostatniej @ + jeden rok - 3 miesiące + 1 tydzień. Czyli jak ktoś by miał okres 1 stycznia, to poród wg tych obliczeń wypada na 7 października.
W praktyce jednak niekoniecznie kobieta ma 14 dni po @ owu, może mieć np. dopiero 20 dni, co daje tydzień przesunięcia (tzn. płód jest młodszy i potem czasem niepotrzebnie wywołuje się poród, choć ciąża powinna trwać jeszcze tydzień). Najlepiej więc, jeśli zna się przybliżony termin owu (a tym samym poczęcia) - np. przez monitoring, obserwację cyklu, testy owu - liczyć ciążę od daty poczęcia. Wtedy, gdy chce się podać stan ciązy, dodaje się do obliczanki 2 tygonie (że niby wtedy była ostatnia @) i wszyscy są zadowoleni :-D
Pokomplikowane, ale dlatego że lekarze przyjmują, że owu jest 14 dni po @, co u mnie np. jest bzdurą :cool2:
 
Do góry