reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

strasznie szybko leci, zwlaszcza teraz jak za maluchami coraz trudniej nadarzyc :tak:
zyraffko od kiedy dajecie Lukaszka do zlobka? Ja ostatnio widze ze Lila coraz bardziej garnie sie do dzieci, jak bylismy w niedziele z nia w tej piaskownicy to az piszczala z radosci, widac ze to jeszcze nie ta faza komunikowania sie ale chyba dobrze jej by zrobil kontakt z innymi dziecmi, mysle ze od wrzesnia bedzie mogla na 1-2 dni smialo pojsc do zlobka
 
reklama
witajcie,

widać, ze weekendy u wszystkich udane:tak: u nas również, sobota spędzona w Ikei a wczoraj u chrzestnego Mai, cudnie było :tak: taka śliczna pogoda, oni maja taras więc sobie posiedzieliśmy, jak ja bym chciała też mieć kawałek trawki:tak: ehh...

koriander - jak brzuszki? ;-) jak już dzisiejszą porcję mam za sobą, jutro 8 powtórzeń:dry::dry: ja tez planuje dać Maje od wrześnie do żłobka ale na "cały etat" już się tego boje:-( chociaż pewnie dla Mai bedzie fajnie, ale jakoś się boje jak ktoś obcy się nią zajmie, jak ona da sobie rade? na szczęście jeszcze trochę czasu jest, ale już schizuje:sorry2::sorry2:

Najlepszości dla wczorajszych i dzisiejszych solenizantów:-)
 
Ostatnia edycja:
strasznie szybko leci, zwlaszcza teraz jak za maluchami coraz trudniej nadarzyc :tak:
zyraffko od kiedy dajecie Lukaszka do zlobka? Ja ostatnio widze ze Lila coraz bardziej garnie sie do dzieci, jak bylismy w niedziele z nia w tej piaskownicy to az piszczala z radosci, widac ze to jeszcze nie ta faza komunikowania sie ale chyba dobrze jej by zrobil kontakt z innymi dziecmi, mysle ze od wrzesnia bedzie mogla na 1-2 dni smialo pojsc do zlobka

ja 1 września wracam do pracy a Łukasz do żłóbka. Mam nadzieję, ze uda się mężowi dostać tydzień urlopu zeby mały nie był rzucony odrazu na głęboką wopdę tylko by mógł się zaadoptować stopniowo, najpierw pół godzinki i wydłuzac mu codziennie.
Mój też się bardzo garnie do dzieci. Na basenie najlepiej mu się podoba pożegnanie, gdy wszystkie dzieci są w kółeczku blisko siebie, jak się oddalają to płacze. na placu zabaw nic go nie interesuje tak jak dzieci.
Jak pojadę do Dziwnowa to będę przyprowadzać Łukasza do przedszkola do trzylatków. Moja mama w kuchni pracuje i nie będzie problemów zeby Łukaszek się chwilę pobawił z maluchami:)

lena gratki kiedy zapraszasz na imprezę?Ty szczęściaro
 
Ostatnia edycja:
witam :)
Wczoraj był super dzień i byliśmy w zoo :) Małego niestety interesowało tylko to co było blisko i sie ruszało (czyli osiołki, pelikan i jeszcze moze z 2 rzeczy). Wiec dzień był bardzo miły, chociaż ja z A. wróciliśmy padnięci...
Za to noc...tragedia - mały poszedł bardzo późno spać, potem budził się co 2/3 godz. i ryk straszny. Próbowaliśmy robić wszystko, ale tylko mleko go uspakajało...już nawet nie licze ile tego mleka w nocy wypił :( Pewnie przeżywał dzień...
Aż rano zadzwoniłam, żeby mama przyjechała, żebym sobie troche w dzień podespała, ale współczuje mężowi, który siedzi nieprzytomny w pracy (od dwóch dni jest cały połamany, bo w sobotę miał za dużo pracy fizycznej, a teraz jeszcze noc, gdzie prawie wogole nie mógł spać).
Aaa...pojawił się 8-smy ząbek :) Dolna dwójka :)

lena - gratki :)
 
reklama
Do góry