reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2010

Jejku ale miałam popołudnie....Tylko zdążyłam napisać na forum a Polcia obudziła się z takim płaczem jak nigdy..>Wpadłam do pokoju....a ona ryczy ale dalej śpi....więc ją wyjęłam, przytulam a ona dalej ryczy ale też wciąż śpi:szok:...Dopiero jak porządnie nia potrząsnęłam to się obudziła...Ryczała tak że aż oddechu nie mogła złapać...była cała bordowa a jednak wciąż spała...Myślałam że coś jej się przyśniło...ale jak się ocknęła...odrazu ręka do buzi i ślinotok....Pomógł dentinox i calpol....jejku nie moge patrzeć jak się męczy z tymi ząbkami...wiem że każada z nas jako niemowlak przez to przechodziła....ale teraz jako matka chętnie juz jaka dosrosła osoba przeszłabym przez to raz jeszcze byle tylo ulżyć w cierpieniu mojemu dziecku...choc wiem że to niemożliwe :-(....Narazie tylo dziąsła dokuczają...nie ma gorączki i braku apetytu (odpukać)....Ach....oby ząbalki szybko wyszły...
koriander - kochana oby u Lilci była to tylko 3-niówka i żeby szybko przeszło....Zdrówka dla naszej kochanej dziewczyki i buziaki....Trzymajcie się dzielnie....
kasiek - gratki dla Damianka...Ach mamuśka...Tak ciągle narzekasz, wyszukujesz że coś nie tak...a masz takiego zdolnego synka.....Buziolek dla Damisia - raczusia....
emalia - to chyba ok że w normie....????Czy nie???? Mam nadzieję że szybko okaże się co i jak.....
A zapomniała się pochwalić....Wchodzę dziś po pracy do naszej sypialni a tam bukiet moich ulubionych kwiatów - tulipanów....Mój Misiek zrobił mi taki miły prezent....Powiedział że bez okazji ale ja wiem że to przez to że wczoraj tak ze smutkiem stwierdziłam że troszkę mi źle że się tak mijamy!!!!!! Kochany Mój!!!!!
Polcia śpi ( w ogóle po tym calpolu to już ca ły czas słodziaczek był , zero marudzenia) a ja jem kolacyję, piję miętę i czekam na mojego księcia :-D :-D :-D....no powiedzmy rycerza!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
zaczynam się poważnie zastanawiać czy moje dziecko jest z tej planety :D
Moja z jednej strony zupełnie nie pasuje do schematów żywieniowych przez Was podanych, co mnie trochę martwiło, że ją głodzę(chociaż nie domaga się), z drugiej już zaczyna chodzić, a widzę, że niektóre z Waszych dzieci jeszcze średnio raczkują...
Pomimo kilku ząbków, itd. też nie gorączkowała z tego powodu, ani nie była jakoś szczególnie rozdrażniona.
Nie wiem, czy się cieszyć, czy martwić, że jest 'inna' ;).
 
A ja się witam :) poczytałam trochę ale poodpisuje później bo moje dziecię póki co spać nie zamierza :/ i domaga się uwagi więc do później...
 
Dzień doberek:-D

koriander - jak Wam Kochana noc minęła???? pojawiła się wysypka?? Czekamy na wieści!

emalia - to rzeczywiście dalej nic nie wiadomo, daj znać co ci lekarz powie

Kasiek - gratulujemy raczkowi:tak: a ty mama już się nie doszukuj nic u niego, bo widać ze pięknie się rozwija:tak:

Klementinka - dziękuje, wszystko dobrze:-) ja w wyśmienitym humorze, bo przetrwałam kryzys dietowy i z powrotem chudnę i dziś osiągnęłam 8 kg mniej:-D:-D:cool2::cool2:

kajdusia - co tam u was słychać, u małej pływaczki i starszego rysownika?:-)

Agi - prawdziwy rycerz z tego twojego mena:-D:-D kwiatki bez powodu milusio:tak:

mucha_nie_siada - każde dziecko rozwija się we własnym tempie, tak samo jedno je więcej inne mniej, nie ma powodu do zmartwień

iwwka - co u was, dawno się nie odzywałaś?

Sto lat dla Damisia, Milenki, Julianka i Alanka!
 
Dzięki, tak tez mi się wydawało ze to wina ciasta. Wkazdym razie tak czy siak pyszne było:)

cieszę się że smakowało :) W sumie dawno już tego nie robiłam :D wiec chyba mam pomysł na niedzielny obiadek :D

Koriander - biedna Lilcia oby szybko jej temp spadła.

Kasia - ja bym się o kase upomniała ;) w końcu całość kwoty to całość :D

Perfecta - z tym twoim ciśnieniem to jest bardzo nie fajnie może skocz do lekarza :/

Co do ślubów sierpniowych to my też z sierpnia ;) (22.08.2009)

zyraffka, Kasiek - zębolkowe gratulacje :) i dla Damianka gratulacje postępów raczkowania :)

Agi - biedna Polcia. Ehhh te ząbki, ja też bym wolała żeby to mnie bolało a nie małą bo widzę jak się męczy a ani nie można często przeciwbólowych ani maści :/

mucha_nie_siada - kosmity raczej w domu nie masz ;) dzieciaczki rozwijają się w swoim tempie i każde inaczej :) Jedne chodzą szybciej a nie raczkują, inne raczkują i do chodzenia im się nie śpieszy itp itd :) Powinnaś się cieszyć że Twoje dziecko się ładnie rozwija :) A jak sprawa z bioderkami u was? Bo jak na 8 miesięcy i chodzenie to chyba jeszcze ciut za wcześnie?? Konsultowałaś to z ortopedą?

Ale pogoda do d.... :/ chyba ze spacerku dzisiaj nici... Ale wczoraj byliśmy na spacerku pół dnia prawie więc chyba mogę nie czuć się specjalnie wyrodną matką :p No chyba że się przejaśni to ruszymy w trasę :tak:
Czekam na jutrzejszy dzień jak na zbawienie :p bo mamy iść sobie wieczorkiem z kuzynką mojego męża i jej facetem na jakieś piwko wieczorem na miasto :D A Julka zostaje na nockę u dziadków i pewnie piątek z racji tego że mój mąż ma wolne :-D:-D:-D spędzimy u babci, a co :tak:

I specjalne najlepsze życzonka dla wczorajszych (bo zapomniałam :zawstydzona/y: wczoraj złożyć) i dzisiejszych solenizantów :-)
 
Dziękuję za słowa otuchy :D

hefi, wszystko w porządku, byliśmy na konsultacji dosyć niedawno i był zachwycony jak się wszystko pozrastało i poukładało. (zresztą od początku nie było nic niepokojącego poza kiepskim wchłanianiem się wit. D, ale zmieniliśmy firmę i od razu zadziałała)
Ja jej do chodzenia nie zmuszam, nawet nie zachęcam(bo też martwiłam się, że trochę wcześnie), ale jak złapie się krzesła, kanapy, stolika to nie ma zmiłuj, przemaszeruje najdalej jak się da;).
Zresztą, ona w wieku 4 miesięcy jak się czegoś schwyciła to potrafiła usiąść, za chwilę zaczynała raczkować, sama siadać to nawet nie wiem kiedy zaczęła, bo po prostu któregoś dnia usiadła. Ale i to jej się znudziło i teraz tupta troszkę :).
 
reklama
Dziękuję za słowa otuchy :D

hefi, wszystko w porządku, byliśmy na konsultacji dosyć niedawno i był zachwycony jak się wszystko pozrastało i poukładało. (zresztą od początku nie było nic niepokojącego poza kiepskim wchłanianiem się wit. D, ale zmieniliśmy firmę i od razu zadziałała)
Ja jej do chodzenia nie zmuszam, nawet nie zachęcam(bo też martwiłam się, że trochę wcześnie), ale jak złapie się krzesła, kanapy, stolika to nie ma zmiłuj, przemaszeruje najdalej jak się da;).
Zresztą, ona w wieku 4 miesięcy jak się czegoś schwyciła to potrafiła usiąść, za chwilę zaczynała raczkować, sama siadać to nawet nie wiem kiedy zaczęła, bo po prostu któregoś dnia usiadła. Ale i to jej się znudziło i teraz tupta troszkę :).

żadne dziecko nie rozwija się wg schematu, szablonu, to nie roboty:-)

cobra jak Kubulek się czuje?

cobra jak dzisiaj się czujesz??

kasiek jak samopoczucie?? Damianek grzeczniejszy??
 
Ostatnia edycja:
Do góry