He he, "tłusty czwartek", a połowa z nas na diecie. Ja uwielbiam pączki i tak się zastanawiam czy dam radę omijac dzisiaj cukiernie, bo już ze trzy miesiące nie miałam go w ustach. Jadę dzisiaj z Olesią do dermatologa i do US złoży pity. Mam nadzieję ,że chociaż w urzędzie nas przepuszczą jak zobaczą dwójkę dzieci
Jasiek zaciesza w łóżeczku. Staje bokiem trzymając się jedną ręką, piszczy żebym na niego popatrzyła i puszcza się i dwa kroczki robi bez trzymanki. Cwaniak jeden. Robi tak tylko w łóżeczku albo kojcu, bo na podłodze jak chce zabrac mu rękę to ten od razu siada.
a co Oli się stało, ze do dermatologa idziesz?? Jasio to zdolniacha mały, ucałuj go ode mnie
Gosiagro - ja nie w temacie, w czym miałaś dwuletnią przerwę? Nie mogę jakoś doczytać..
A dywanik jest na tyle mały, że spokojnie mogę go szybko wytrzepać czy też uprać. A jest taaaaki kolorowy:
Zobacz załącznik 333007
Lencja w rozmawianiu po angielsku;-) znalazłam Native speakera i będę się z nią co tydzień spotykać
dywanek śliczny