reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

klementinak moja Mała po kąpieli tez drapie sie po brzuszku i sciaga pampersa a jak jest spiąc to identycznie drapie lewe uszko sobie;-))))) albo trze oczki i nosek:-)
 
reklama
Emalia tez dostalam ankiete myslisz ze one sa numerowane nami konsultantkami ?

Właśnie nie wiem. Też się nad tym zastanawiałam.

klementinak moja Mała po kąpieli tez drapie sie po brzuszku i sciaga pampersa a jak jest spiąc to identycznie drapie lewe uszko sobie;-))))) albo trze oczki i nosek:-)

A ja myślałam ,że tylko Jasiek ma schize z drapaniem się po brzuszku:-)

Eagle- wróciliśmy kochana:-D Co prawda mam nie pomalowaną ścianę na którą jest zarzucony tynk i musi jeszcze dobrze wyschną ale już w swoim łóżeczku :tak:

Oj co za dzień. Byłam "małego" Mikołajka zobaczyc. Cudo!!!!! Mój małż się pyta kiedy my robimy następne :-D Jest taki śliczny, że tylko się zakochac. A i pytałyście jak urodziła. A więc po USG decyzja była jednoznaczna -CC. Zresztą chyba by nie dała rady. Mamusia dochodzi do siebie. Ale się ciesze ,że już jest z nami :)
Małża zawiozłam na Pempkowe i czekam na tel ( jeżeli w ogóle będzie umiał wybrac numer do mnie ). Ola mnie tak dzisiaj wku....,że myślałam ,że ją zatłuke. Wczoraj czytałyśmy lekturę i dzisiaj miałyśmy kończyc , bo jutro przerabiają a kuźwa lekture wcieło. Przekopałam cały dom-NIC!!!!!!!!! Nosz nie wiem co ona z nią zrobiła. A wiem że jest zdolna żeby ją schowac. Wrrrrr.... Do tego Jasiek poszedł spac dopiero o 22-ej. Ciągle mi wstawał w łóżeczku i też miałam na niego nerwa. Ach z dzieciami:-) Dobrze ,że mi już przeszło. Jeszcze pewnie mnie stary wkurzy....

Lena- bardzo dziękuję za pojemnik. Jestem bardzo zadowolona;-)
 
Maiłam poodpisywac ale właśnie zostałam upokorzona zupełnie bezpodstawnie i nie mam siły:(:(:(
Przepraszam eagle , Milka , Liliti ,Agusia , Anik bo miałam zamiar poodpowadać na Wasze posty ale nie dam rady....
Dobranoc KOCHANE
 
emalia- lektura się pewnie znajdzie jak już będą inna przerabiali :p a co filipa to mam przypuszczenia, że nie będzie wcale lektur czytał, po chrzestnym :p i się jeszcze boje, że co dzien uwaga w dzienniczku będzie, taki mój lumpen ploretariat mały :)


Kasiu- ostatniej mi powiedziała dzień przed, więc na teście z wiedzy o lekturze to chyba losowała:-D

Już mnie stary wku.... dzwonie i pytam czy długo jeszcze, bo ja rano będe musiała wstac do dzieci a on bedzie spał jak ostatnio do 14-ej. A on mi na ,że skąd ma wiedziec ile jeszcze. Zaraz się kłade i mam go gdzieś. Jak usłyszę tel to pojadę, a jak nie to niech se śpi ze świerzo upieczonym tatusiem :)
 
Witajcie,

Masakra... od 3:30 nie śpię, bo moje dziecko postanowiło się "pobawić" bo przeciez już się wyspałam;-) Nie dawno padła jak kawka, a ja miałam do pracy wychodzić a tu nic z tego... mama nie ma jak dojechać, bo jakiś pociąg po drodze się popsuł i żadne nie jadą:-( I właściwie nie wiadomo ile to potrwa:-(
Chyba zaraz pójdę się jeszcze zdrzemnąć, chociaż po kawie to pewnie teraz nie usnę:-(

agusia - fajnie że znalazłaś taką super przychodnie;-) Takie teraz rzadko się zdarzają (no chyba że prywatne:baffled:)

karo - świetnie że ci się podoba:-) a co to za nowa praca, bo chyba czegoś nie doczytałam;-)

kasiek - nie martw się, wydaje mi się że to normalne;-) Moja jak chce się ją przytulić to od razu chce gryźć i tak śmiesznie wtedy wssysa się w policzka;-) Nasze dzieci już coraz bardziej "dorosłe" więc im tam przytulanie już nie w głowie... przecież nie mają czasu:-D:-D A co do bicia, to rano jak tata spał to kilka plaskaczów od małej zarobił żeby już się obudził:-D:-D
Waszą depresję rozumiem i w sumie się nie dziwię. Siedzenie cały dzień z dzieckiem w domu może każdego doprowadzić do rozpaczy... dlatego najlepiej gdzieś wyjść: jakieś zakupy, spotkanie ze znajomymi, w końcu tata też musi się wykazać;-)

Klementinka moja też jak ją rozbieram do kąpania czy po kąpaniu to tak śmiesznie drapie się po brzuszku;-) Staram się jej dwa razy w tygodniu obcinać paznokcie, bo inaczej to by wszystko podrapała i siebie też;-)

emalia a to dopiero teraz urodziła ta koleżanka z którą miałaś być przy porodzie? Z facetami to już tak jest, jak zobaczą alkohol to koniec;P

Perfecta kto cię upokorzył?

edit) Doczytałam... karo super z tą pracą, że ci się podoba i udało się coś fajnego znaleść.

kasiaj - a jak tam u ciebie po ostatniej rekrutacji?
 
Ostatnia edycja:
Witam :-)
U nas znowu nocka ble, Kacperek się budzi mniej wiecej co godzinę :-( , ale dzisiaj mimo tego wstawania czuję się wyspana i wypoczęta :-). Wczoraj cały dzień byłam na pazurkach i super wyszły ;-) aż sama nabrałam ochoty żeby wrócić do robienia paznokci tylko musze żele zakupić :-)

Zdec - ale sobie Natalka godzine do zabawy wybrała :-)
Karo - super że znalazłaś sobie prace w której dobrze się czujesz :-)
Perfecta - kochana co się stało ?


13 marca chrzcimy Kacperka troche jestem zła że tak pózno ale mój P z niewiadomych przyczyn nie chciał szybciej , ach te chopy
 
reklama
Do góry