reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

[FONT=&quot]Cześć dziewczyny!:-) Jestem mamą Martynki, która urodziła się 06.06.2010 r.:-) Mam nadzieję, że pozwolicie mi dołączyć do Waszego grona chociaż wiem, że nowe mamy nie zawsze są mile widziane.:-( Postaram się udzielać w miarę możliwości:-) Moja córeczka już pełza, od miesiąca sama siedzi, od jakiś dwóch tygodni wstaje, no i ma dwa ząbki:-)[/FONT]
 
reklama
Sto lat sto lat dla DZISIEJSZYCH SOLENIZANTÓW


Gratulacje dla dzielnych szkrabów że tak pięknie zniosły kłucie!
Kasiek - mojego Jaśka "przyłapałam" na brzuszku kilka dni temu. W nocy sam się przekręcił i to był jedyny raz:) Natomiast śpi na boku i wpycha nosek w ochraniacz jak śpi więc ja też wstaję i sprawdzam czy wszystko u niego ok. Przesuwam go w dół łóżeczka a on i tak wędruje do ochraniacza:) sie przytulić
Co do raczkowania to Jasiek kilka dni temu zaczął ale na razie to są próby przemieszczania z mało skoordynowanymi ruchami rąk i nóg. Z pupą do góry czasem na prostych nogach. Daje radę ogólnie zwłaszcza jak na drugim końcu materaca widzi pilota od cyfry plus to szybciutko się przemieszcza:) Raczkowaniem bym tego nie nazwała , ale początki ma wspaniałe jak na mamusi gust:)
Siedzi już samodzielnie bez gibania:)

A ja mam od sylwestra kryzys małżeński i dobrze że Jasiek jest bo bym zdołowana non stop chodziła:(

 
Ostatnia edycja:
Witaj Asiek.:-) Pewnie że przyjmiemy czemu mamy nie przyjąć? Gratulacje dla Martynki, dużo już potrafi;-)

No właśnie gdzie podziała się gosiagro???
 
Hejuś!

Wiem że jest mnóstwo dzieci które nie raczkują tylko od razu zaczynają chodzić... ciekawe jak będzie u Damisia. W każdym bądź razie nie garnie się za raczkowanie, natomiast tak jak i Dżinks i Oskarek, staje sztywno na nóżkach, ale nie sam tylko jak go podtrzymuję. Jaki jest wtedy zadowolony! W środę do kontroli do neurologa... na pewno mi się dostanie za sadzanie dziecka i pozwalanie na stanie na nóżkach, ale nie da się inaczej!!! Mały za nic w świecie nie chce leżeć... a niech sobie mówi co chce, nie widzę żeby się źle rozwijał więc też nie widzę w tym problemu.

Laski, czy Wasze szkraby śpią na brzuszku? Mój często chce w nocy spać na brzuchu ale ja się boję żeby się nie udusił i kładę go na pleckach lub na boczku... w dzień czasami śpi na brzuszku ale go cały czas obserwuję o sprawdzam czy oddycha... ;)

U mnie niema nawet szans żeby mały zasnął na brzuszku, jeśli poleży parę minut na brzuchu to już sukces :-) Wydaje mi się jednak że nasze dzieci są już na tyle duże że bez obaw możesz go zostawiać leżącego w tej pozycji :-)

hmm to teraz sie zastanawiam czy nie jest za tłusta;)Bo jak tatuś mówi ma być szprycha;)

Zacznie za chłopakami biegać to szybko wszystko spali :-)

[FONT=&quot]Cześć dziewczyny!:-) Jestem mamą Martynki, która urodziła się 06.06.2010 r.:-) Mam nadzieję, że pozwolicie mi dołączyć do Waszego grona chociaż wiem, że nowe mamy nie zawsze są mile widziane.:-( Postaram się udzielać w miarę możliwości:-) Moja córeczka już pełza, od miesiąca sama siedzi, od jakiś dwóch tygodni wstaje, no i ma dwa ząbki:-)[/FONT]

Witam serdecznie :-)

Ząb mnie od wczoraj boli :-( w zasadzie to zęby bo ciężko mi określić źródło bólu :-( a byłam we wrześniu u dentysty i wszystko mi wyleczyła, fajny początek roku mnie czeka z wiertłem w buzi:wściekła/y:

Od jutra zaczynam ćwiczyć :-) i to z moim mężem hihihi powiedziałam mu że mi będzie raźniej a co to dla niego te parę brzuszków zrobić hihi oj przydadzą mu się te brzuszki :-)
 
Kasiek moja odkąd nauczyła się przekręcać na brzuszek to tylko na nim chciała spać.Na początku strasznie się bałam, przekładałam ją na plecki, a ona za chwilę fik i już na brzuszku leżała. Widocznie tak wygodnie naszym maluszkom:-)
Lena masz co dźwigać – moja waży ok. 7,5 kg, a czasami ręce opadają:tak:
Zdec dzielna Twoja Natalcia, na pewno wyniki wyjdą dobrze:-)
Perfecta moja przemieszcza się niczym gąsienica, a piloty i komórki to najlepsze zabawki:-D Mężem się nie przejmuj, oni są po prostu z innej planety:-)
 
ewela28 - fajna ta konsola zaczynam się nad nią zastanawiać, za ile kupiliście??

Już znalazłam w sieci :-) czyli najpierw konsolę musiałbym kupić a potem jeszcze czujnik, e to mój na to nie pójdzie :-)
 
Ostatnia edycja:
My po spacerku, zimno ale fajnie:)

Kasiek - moja Natalcia często śpi na brzuszku, w nocy sama się przekręca i jednocześnie wędruje na drugi koniec :). Nie umie jeszcze spowrotem więc jak się jej znudzi albo niewygodnie to kwęka i popłakuje...

Lena - spora Twoja dzidzia:), czas na "szprychę" jeszcze będzie, niech sie małż nie martwi

zdec - takiej pielęgniarki to ze świecą trzeba szukać

Asiek83 - witamy:), napisz coś o sobie
 
reklama
Kochanie moja córka posadzona przez nas siedziała samodzielnie w wieku 4 miesiecy, jak miała 5 miesiecy to sama usiadła podciągając sie za szczebelki łózeczka,jak miała 6 to stała stabilnie a mając 7 zaczeła sama chodzic.
Nie nawidziła lezenia na brzuchu,nie wykazywała żadnego zainteresowania raczkowaniem,ba nawet nie było żadnych prób do tego po prostu poszła takim torem rozwoju i juz-my do niczego jej nie zmuszaliśmy- u mnie w rodzinie tak jest(moja mama,ja,moja siostra zadna z nas nie raczkowała i tyle) i nie rozpaczam z tego powodu.
Paulina jest zdrową dziewczyna,nie ma zadnych wad postawy,rozwija sie prawidłowo i nie widze żeby brak raczkowania w jakikolwiek sposób zaburzył jej rozwój wiec jeśli twoja kruszynka nie bedzie chciała raczkowac a zacznie zabierac sie za chodzenie to mysle ze nic złego sie jej nie stanie-tak poprostu sie rozwija i juz!
no to sie naklikałam-ufff
u nas w rodzinie tez malo raczkujacych dzieci bylo, w pozniejszej nauce problemow nie mielismy
bratanica w wieku 10 m-cy sama chodzila, nigdy nie byla stawiana czy podtrzymywana pod paszki
Jas tez prostuje nogi jak sie go trzyma pod paszki ale nie nazwalabym tego stawaniem, nawet skacze czasami:)
co do raczkowania i samodzielnego siedzenia to daleko nam do tego jeszcze ale nie przejmuje sie ani troche
na wszystko jest jeszcze masa czasu
[FONT=&quot]Cześć dziewczyny!:-) Jestem mamą Martynki, która urodziła się 06.06.2010 r.:-) Mam nadzieję, że pozwolicie mi dołączyć do Waszego grona chociaż wiem, że nowe mamy nie zawsze są mile widziane.:-( Postaram się udzielać w miarę możliwości:-) Moja córeczka już pełza, od miesiąca sama siedzi, od jakiś dwóch tygodni wstaje, no i ma dwa ząbki:-)[/FONT]
witamy:)
skad takie wnioski? pisz smialo

kurde u nas zaraz kolenda, ze tez musieli tak wczesnie zaczac w tym roku, myslalam ze mnie minie, wrrrrr
 
Do góry