Zdec,nas dzielą 3 dni,ale głowa do góry,nie można tak myśleć!!!
Dziewczyny takie myślenie nie ma sensu
Niby wiem i niby staram się to rozumieć...
Ale dobiło mnie to że opuściła nas mama aniołkowa, która teraz ma dwa aniołki:---(
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zdec,nas dzielą 3 dni,ale głowa do góry,nie można tak myśleć!!!
Dziewczyny takie myślenie nie ma sensu
I tu macie racjęJeżeli chodzi o badanie to rozmawiałam wczoraj z moim K. na ten temat, i on się mnie zapytał co mi właściwie da ta wiedza??? No właśnie.... NIC
Witam kochane.Paula ma racje. Musimy myśleć pozytywnie.Mnie troszkę przestaje bolec brzuszek. Staram sie nie denerwować i dużo odpoczywać. Dzisiaj zadzwoniłam do szefa oświadczyć mu o swoim Błogosławionym stanie- jakoś to zniósł ale z góry chciał wiedzieć czy pójdę na wychowawcze- i pomyśleć, że takiemu to tylko kasa w głowie .
Zazdroszczę dzisiejszych wizyt. Ja ( zaplanowaną ) mam na 3 grudnia, i mam nadzieję,że dotrwam do niej bez żadnych problemów.Trzymam za Was kciuki .
ja tez mam 3 grudnia juz trzecia wizyte);-) dotrwamy a czemu miałoby być inaczej:-)Witam kochane.Paula ma racje. Musimy myśleć pozytywnie.Mnie troszkę przestaje bolec brzuszek. Staram sie nie denerwować i dużo odpoczywać. Dzisiaj zadzwoniłam do szefa oświadczyć mu o swoim Błogosławionym stanie- jakoś to zniósł ale z góry chciał wiedzieć czy pójdę na wychowawcze- i pomyśleć, że takiemu to tylko kasa w głowie .
Zazdroszczę dzisiejszych wizyt. Ja ( zaplanowaną ) mam na 3 grudnia, i mam nadzieję,że dotrwam do niej bez żadnych problemów.Trzymam za Was kciuki .
Wiesz,bardzo mądrze napisała Kordianel(mam nadzieję że dobrze napisałam-a jak nie to przepraszam)Niby wiem i niby staram się to rozumieć...
Ale dobiło mnie to że opuściła nas mama aniołkowa, która teraz ma dwa aniołki:---(
Ech, z jednej strony już lepiej, z drugiej coraz trudniej mi do was zaglądać, ale naprawdę się do was przywiązałam. Czasem tłumaczę sobie, że moja ciąża się po prostu troszeczkę przedłuży w czasie, choć nie wiem jak to teraz tak naprawdę będzie.Ewitka fajnie że do nas zaglądasz.Jak się czujesz???
Cieszę się, e wasze maluszki urosły i wszystko jest dobrze.
Ja niestety się z wami żegnam i tym razem się nie udało serduszko przestało bić, fasolka jet o 2 tyg za mała. W sumie umówiłam się jeszcze za tydzień, ale pójdę jeszcze w tym tyg do innego lekarza potwierdzić i na zabieg niestety.
Uprzedzając wasze pytania, nic złego się nie działo przez te 2 tyg, były mdłości, czułam się tak jak inne tutaj dziewczyny, a nie poroniłam tylko dlatego, że brałam duphaston i on podtrzymał tę ciążę.
I wcale się nie trzymam i niewiem co dalej.
Obym była już ostatnia.
Ja nie ukrywam że chciałabym cesarkę,ale to raczej będzie konieczność bo blizna po cesarce już teraz bordowa mi się zrobiła i mnie boli. A co będzie później jak będzie brzuch
Czemu wicąż tyle złych wieści...Dziewczyny ja jestem przerażona....przecież w tej piep...nej Anglii nie miałam jeszcze żadnego badania i żadnego USG...
Mój P. tez mi ciągle mówi, żebym nie czytała forum...bo po każdej takiej wieści ja jestem przerażona, smutna, załamana ale ja jakoś nie mogę sie powstrzymać...bo są tu przecież i dobre wieści
dokladnie tak samo jak ja. Jak zrobilam sobie test to poszlam do polskiej przychodzi i gin zrobila mi usg. Z tego co czytalam w necie to jedna z lepszych polskich gin. w Londynie,dobry sprzet itp,ale zadowolna nie bylam;/ Nic mi nie powiedziala,pokazala pecherzyk w 5w5d i tyle. Do tej pory nie mialam nic. Do gp sie zapisalam bo do tej pory tam nie bylam no i do szpitala na romowe i usg i mam nadzieje,ze tez na badanie krwi jade 7.12. Szlag by ich trafil. A jak cos by mi sie teraz zlego dzialo to chyba bym helikopterem do pl jechala bo tutaj to by mi powiedzieli,zebym przyszla za pare dni... albo paracetamol dali.
Stan zapalny w organiźmie, jest czasami bardziej niebezpieczny niż antybiotyk.
Też słyszałam, że w ciąży augmentin jest jedynym antybiotykiem, który można brać.