Witam się poniedziałkowo.
Kasia - o kurcze... współczuje problemów zdrowotnych :/
agast - Ja teraz julce podaje obiadek (zazwyczaj ten mały słoiczek) + mały słoiczek deserku i zazwyczaj po nim jest drzemka i po drzemce jeszcze troche aktywności (w sumie to wychodzi ok 3-3,5 godz.
Zazdroszcze męża
Mój czasami od wielkiego dzwona zrobi śniadanie. Kawe w sumie jak jest w domu to popołudniu robi zawsze
(taką pycha
)
zdec - u mnie o bałagan robię zazwyczaj awanture ja
Mojemu to nawet nie przeszkadza że jest syf w domu bo on non stop w pracy.
Alusia - udanego wyjazdu na narty. My planujemy po nowym roku wybyć na 1 dzień na narty
Malutka odstawimy do babci a sami trochę sobie pojeździmy
Synio normalnie ci dorosleje
przecież mleko przed snem jest dla dzieci to ty nie wiesz
Agi - tobie tez męża zazdraszczam
avena - widziałam foty - ślicznie wyglądaliście
i jak elegancko
Milka - moja mały słoiczek zje cały, zupki takiej robionej zje więcej, a duży słoiczek to zalezy co
(bardzo podeszło jej marchewka z groszkiem i indykiem - zjadła ok 3/4 słoiczka)... Za to deserki chyba mogłaby wcinać do bólu
emalia - ja cie nie wyklęłam tylko jestem na nie jeżeli chodzi o chodziki i skoczki
Ale jestem zdania że każdy robi jak uważa i nie można mu czegoś narzucić
Więc spokojnie, Niech Jasiu ma z niego super zabawe
Sto lat dla dzisiejszych dzieciaczków
Później poodpisuje na resztę bo moje dziecię postanowiło się obudzić
oki mała na macie może chwilę sama poleży
MagdaM - zdrówka dla Ciebie i dzieciaczków. Pomogłabym z chęcią ale mieszkamy kawałek od siebie a mój mąż pracuje jak pracuje i mimo chęci mam brak możliwości
Ale myślami jestem z wami.