reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Kasiulka wszystkiego najlepszego :-)
Ja mam uodzinki 23.05 - także też istnieje możliwość, że urodzi się w tym dniu, chociaż wolałabym 2.06 - to nasza rocznica ślubu.
 
ja poki co wtajemniczylam zaledwie kilka osob, ale mam swoje powody. w tym tygdoniu moj 3,8 letni synek dostanie wreszcie swoj pokoj. nie chce zeby sie dowiedzial w tym momencie i pomyslal, ze powodem tego jest niebawem majacy sie pojawic nowy dzidzius. jak sie juz przyzwyczai, mysle ze pewnie w grudniu, to mu powiemy. wowczas bedzie pewnie juz troszeczke widac, wiec latwiej bedzie mu uwierzyc ;-).

jutro musze sobie kupic orzechy laskowe na moje mdlosci, bo zaczyna sie robic upierdliwie ;-)
 
Kasiulka- ale fajnie, ja też jestem Kasia i też jestem z Poznania, wprawdzie (od czasu wyjazdu na studia) zadomowiłam się w Bydgoszczy, ale nadal uważam się za Poznaniankę i tam mam całą rodzinę :-)
gosiagro- u mnie było identycznie- za pierwszym razem (wielkanoc 2004) oznajmiliśmy cudowną wiadomość całej rodzinie, a dwa dni później już było po wszystkim ( na szczęście były święta, więc nie zdążyliśmy się pochwalić w pracy ) ... Dlatego o ciąży z Piotrusiem powiedzieliśmy wszystkim dopiero po ok. 3 miesiącach... teraz też wolimy nie zapeszać, wie tylko szwagrostwo i też z zapewnieniem utrzymania tajemnicy...
Ewitka- miałam cesarkę, na szczęście jakimś siódmym zmysłem wyczułam,, że jest coś nie tak, pojechaliśmy do szpitala i okazało się, że piotrek był podwójnie owinięty pępowiną wokół szyi...na szczęście lekarze zdążyli w porę zareagować i mimo, że mały miał tylko 7 pt, w sumie wszystko dobrze się skończyło, rozwija się cudnie i wszystko jest ok. A jak było u Ciebie?
agasto- my też zastanawiamy się kiedy powiedzieć Piotrusiowi o rodzeństwie, chyba powiemy mu już po wizycie u lekarza - bo on lubi po mnie skakać :-)
 
Mój synuś niby wie, ze mama ma dzidzi w brzuszku, ale jest jeszcze za mały na to, żeby to wszystko zrozumieć. Rodzinie powiemy po wizycie u lekarza.
Kajdusia no to rzeczywiście miałaś nosa. Ja byłam już 12 dni po terminie i w poniedzialek miałam iść do szpitala na wywolanie. Z soboty na niedzielę o 3:10 obudzilam się z mocnym bólem i wody mi odeszły, o 4:10 dojechalismy do szpitala, a o 5:10 synus już był na swiecie. Komplikacje były po, bo synuś wychodził z rączką i mnie masakrycznie porozrywał, przez co byłam szyta 1,5 godz i ponad miesiąc nie mogłam dobrze siedzieć, ale życzyłabym sobie tak szybkiego porodu również. tym razem.
 
Ostatnia edycja:
Cieżróweczki, ale fajnie, że nas tak duuużo.:happy:
wg kalkulatora jestem w 5 miesiącu i 2 dniu ciąży. U lekarza potwierdzam to w przyszłym tygodniu.
Wiem, że to może zbyt wcześnie, ale u mnie prawie wszyscy już wiedzą - dziś powiemy tylko moim rodzicom.
Chce im powiedzieć, z bardzo prostego powodu: brakuje mi Mamy w tych dniach - wiecie koleżanki, przyjaciółki to jedno a Mama to Mama. Jest pielęgniarką i wiem o tym, że miałaby do mnie ogromny żal, że jej nie powiedziałam.
Już nie mogę się doczekać.:-)
Chyba będą troszkę zaskoczeni. Pomimo tego, że ja mam 26 lat a Michaś 30 nie mamy ślubu i teraz na pewno też nie staniemy na ślubnym kobiercu - chociaż moi rodzice nie upierają się przy tym.
Chce tylko żeby byli pewni, że podejmując pewne kroki znaliśmy ich konsekwencję - a te konsekwencję to coś najpiękniejszego na świecie - oboje jesteśmy prze szczęśliwi.
Nie wiem czemu to wszystko pisze, chyba chce się wygadać ;-)

Aha i mam pytanie: czy macie nudności? Ja oprócz tego, że piersi w dotyku są jak sylikonowe :cool2:(pełne od środka) i bolą okrutnie to nie mam innych. Aha no i ta senność i nerwowość. Płaczką też staje się częściej.
Czekam na odpowiedzi i życze miłego dnia.
 

wg kalkulatora jestem w 5 miesiącu i 2 dniu ciąży. U lekarza potwierdzam to w przyszłym tygodniu.

Aha i mam pytanie: czy macie nudności? Ja oprócz tego, że piersi w dotyku są jak sylikonowe :cool2:(pełne od środka) i bolą okrutnie to nie mam innych. Aha no i ta senność i nerwowość. Płaczką też staje się częściej.
Czekam na odpowiedzi i życze miłego dnia.
aniasz mam nadzieję, ze jesteś w 5 tygodniu a nie miesiącu:-D:-D
a co do nudności to ja mam straszne, najczęściej rano i zastanawiam się co jesć, żeby potem łatwo poszło (przepraszam za wyrażenie), gdyż codziennie rano wymiotuje :-( i szczerze powiedziwszy mam juz tegto trochę dosyc:-(
 
Czerwcówki Drogie :-)
Wierzyć mi się nie chce, że pojawiły się Mamy z czereśniową datą narodzin swych pociech :-D Moja Natalka urodziła się 04.06.09; skończyła 4miesiące, zaś ja nie wiem, kiedy te dni przeleciały... Ciąża - mam wrażenie - trwała max pół roku; subiektywne odczucie czasu dopiero teraz nakazywałoby mi rodzić :-D

Życzę Wam: zdrówka; zachcianek niezbyt wymyślnych, huśtawek nastrojów niezbyt wysokich, mężów cierpliwych, porodów lekkich i przyjemnych ;-) Pozdrawiam!
 
reklama
Wesolutka dzięki, u mnie będzie dokładnie taka sama, maj i czerwiec :-)
Aniasz witaj, pomyliłaś miesiące z tygodniami :-D bo inaczej nie byłabyś czerwcóweczką :-)
 
Do góry