reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

Karo zdjecia sa boskie aliczne naprawde bardzo mi sie podobaja

Koriander zawsze mi sie wydawalo ze karmienie to najlepsza dieta ja mam na minusie 1 kg do sprzed ciazy a jem wiecej niz moj maz :)) czasem az mi wstyd:) efekt 170 cm i 52 kg zaczynam przypominac wieszak , waga niby nie najgorsza nie wiem dlaczego tak biednie wygladam jakbym wazyla conajmniej o 5 mniej niz przed

ja mam 152 cm i 51 kg, wic ty chyba skóra i kości.... a i tak mam już minus 2 do stanu sprzed ciąży a w ogóle to wszędzie jakośschudłam tylko cycki i biodra większe niż były, na cycki to nie narzekam, ale to drugie... mogły by sie tez skurczyć :p
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam się wieczornie

Nawet nie próbuję zaległości nadrobić...poczytam tylko co w ostatnich dwóch dniach bo więcej nie dam rady. U nas trwają inhalacje ale już jest znacznie lepiej;-) Milenka ma dobry humor i jest kochana. Trochę w nocy daje czadu ale to chyba przez troszkę zatkany nosek i idące chyba ząbki.
Chciałam pochwalić się sesją zdjęciową której autorem jest mąż naszej kochanej agast;-) Agnieszka- dziękuję za uroczą sesję;-) a oto parę fotek:
Zobacz załącznik 305557Zobacz załącznik 305558Zobacz załącznik 305561Zobacz załącznik 305565Zobacz załącznik 305559Zobacz załącznik 305562Zobacz załącznik 305564Zobacz załącznik 305560
Piękne zdjęcia a jaka pamiątka!!!!!
Ja jestem za klubem malejacych doooop! :-D
buahahahaha

ja mam na minusie 1 kg do sprzed ciazy a jem wiecej niz moj maz :)) czasem az mi wstyd:) efekt 170 cm i 52 kg zaczynam przypominac wieszak , waga niby nie najgorsza nie wiem dlaczego tak biednie wygladam jakbym wazyla conajmniej o 5 mniej niz przed
ja mam -2 i przy wzroście 175 ważę 58:crazy:
 
Czesc. Nawet nie zabieram sie za nadrabianie,tak juz późno,powinnam dawno spac. Brr,jak zimno.
Gosiagro, konniczynka - pytałyscie co nam powiedział ostatnio kardiolog, DZIĘKI.Ja wtedy nie odpisalam :crazy: Nic nowego nam nie powiedziała, dała tylko skierowanie do neurologa, jak zapytalam jej, czy takie 'chwile nieobecnosci' Filipka moga byc od serduszka, czy moze słabnąc, powiedziala,ze nie i skierowała dalej. Ale skoro nie od serca to wiem, ze wynika to z jego usposobienia. Tzn. taka mam nadzieje...
Dzis przyjleciał mój mąż. Jutro jedziemy z Filipem do neurologa, pozniej sprawdzic bioderka, przed tym zrobic morfologię. W piątek czeka nas dalsza podróz,bo do Wawy i Centrum... Normalnie w natłoku zdarzen ostatnio czasem jakos na chwilke o tym zapomne,ale jak tylko sobie przypomne,to wszystko mi się w brzuchu skręca ze stresu... :-:)no:
A. przyjechał i mówi,ze Filpek juz nie ma takiej jasnej karnacji... może morfo wyjdzie lepiej... Mam nadzieje,ze anemia poszła w las i rozmaz bedzie lepszy:-(Jeszcze przy okazji zawiozę do zbadania jego kał, moze coś sie dowiem odnoscie śluzu w stolcach:confused:
Na domiar złego na te noc i jutro zapowiadaja u nas najwieksze śnieżyce,a minionej nocy odnotwali tu najniższą temperature -26 st. a przy gruncie nawet -33... W poniedziałek 40minutową trase autobusem pokonywalam przez...4godziny!!a moja siostra ... 7godzin wracała do domu!!
Jednam musze przeczytac czy eagle napisała jak było na komisji. Nas taka czeka 14 grudnia i czekamy od pazdziernika...
dobranoc i trzymajcie kciuki kochane... :-(

eagle nie napisała...?!czy przoczylam,bo tylko tk przelcialam. Chcicłabym wiedziec jak to wygladało? bo ja nie wiem ;/ lekarze badają dziecko,czy wystarczy przedtawienie dokumentacji choroby..
pa
 
Ostatnia edycja:
To ciężki dzień przed tobą... :( Trzymam kciuki za jak najlepsze wieści i wyniki. Śpij spokojnie, żebyś miała jutro siły. A jutro futrzane czapy na głowy, ciepłe kożuchy i idźcie po dobre wiadomości :)
 
Witam
Nas "pięknie" zasypało. Jak dla mnie to już wystarczy zimy.

klementinka Jasiek z 01.06.2010?

koriander jak dla mnie to jest pocieszające, że nie tylko u nas tak ciężko ze spanie, gdzie się nie obejrzę to słyszę "dobre rady" typu przez dwie nocy nie podawaj cyca to się przestanie budzić. Próbowałam podać smoczka zamiast cyca i zaczął się taki wrzask że później nie mogłam małego uspokoić, więc sobie darowałam. Dokarmianie na noc też nam nic nie daje.
Pediatra mnie pocieszyła ostatnio kiedy zapytała ile to jeszcze potrwa powiedziała że dzieci i tak około 8 miesiąca mają kryzys i zaczynają się budzić w nocy, więc ja już będę przyzwyczajona.
Po porodzie co miesiąc ktoś mi robił nadzieję : poczekaj zaraz przestanie się budzić i tak co miesiąc. I ja czekałam i się denerwowałam że nic takiego się nie dzieje. Więc teraz sobie już darowałam.


Milka26 Ja też karmię piersią i nie wyglądam szczuplutko :) więc to chyba zależy od kobiety

katarzynajanicka moje biodra były strasznie szerokie zaraz po porodzie, ale jakiś miesiąc temu zaczęły wracać do normy. Wielką radość miałam jak w końcu się wbiłam w dżinsy które nosiłam przed ciążą, tylko brzuch się wylewa :))

A czy Wam już brzuchy całkiem poschodziły?
 
reklama
ooo druga;)
Ale nas zasypało mamy karmnik na parapecie ptaki to szaleją za słoninką ja siedzę w kuchni na necie a Gaja ogląda bajki:)
Ale zima szok!!!
A mąż pali w piecu:)Bo zimnooooooo w domu;)A zaraz będzie powtóka Majki muszę obejrzeć!
 
Do góry