Czerwiec 2010

[WIRAN]

a to Hania dzisiaj

Zobacz załącznik 300092Zobacz załącznik 300093

Ona jest poprostu cudna!!!A ten róż zajefajny!!!!!!!


Ja tak wpadłam na chwileczkę bo dzisiaj mam wenę do porządków.

Normalnie zrobiłam 5 prań(w tym pościel i ręczniki) z czego 4 już wyprasowane-jednak wiaterek się przydał bo szybko przewiało
Alan umyty,najedzony usypia.
Jeszcze Kacper mi został i zaraz uciekam bo mam talent później

Mąż tak zajęty oglądaniem filmów na służbie że nawet nie zadzwonił zapytać jak dzieci:-dry:

Zakupy śliczne dziewczyny
Dobra ja mykam na razie bo jeszcze ręczniki muszę pochować i Kacpra wykąpać;-)

 

[Lenuszka]

Witajcie my wróciliśmy ze wsi
FAjnie było takie inne powietrze

 

[Lenuszka]

KASIULKA niezła laska z Twojej gwiazdeczki
A my czekamy i liczymy na Wasze głosy
Nosidełka dla dzieci - typu Mei-Tai - LennyLamb.com

 

[WIRAN]

Lenka ja już oddałam;-)

Ja już uporałam się ze wszystkim i mam chwilkę dla siebie bo Kacperek ogląda pluszakowe bajki.

A no i kto u Was obcina paznokcie maluszkom???Bo u mnie to ja to robię.Mąż dopiero nie dawno pierwszy raz obciął paznokcie Kacperkowi.
I jak obcinacie,na śpiącego czy nie???Bo u nas bez problemu jak Alanek nie śpi obcinam;-)
Czym obcinacie???Nożyczkami czy ciążkami???

 

[gosiagro]

Nosidełka dla dzieci - typu Mei-Tai - LennyLamb.com

zagłosowane

A no i kto u Was obcina paznokcie maluszkom???Bo u mnie to ja to robię.Mąż dopiero nie dawno pierwszy raz obciął paznokcie Kacperkowi.
I jak obcinacie,na śpiącego czy nie???Bo u nas bez problemu jak Alanek nie śpi obcinam;-)
Czym obcinacie???Nożyczkami czy ciążkami???

u nas tylko ja obcinam, mąż się boi, że to takie malutkie rączki, kiedyś obcinałam jak spała, teraz już w czasie aktywności, obcinam nożyczkami z zaokrąglonymi końcami

 

[WIRAN]

Gosiu a ja kompletnie nie umię obcinać nożyczkami
Cały czas tylko ciążki są w ruchu,A co ile obcinasz???

 

[zyrraffka]

Wkońcu kilka minut dla siebie, mąż robi kolację.
Nie poczytam was, może jutro jak mąż będzie na spacerku z synkiem.
U nas dni w kratkę pod względem płaczków ząbkowych i nocki oczywiście też. Ta noc była dosyć dobra poprzednia za to okropna. Musialam śiągać mleczko (a mam wstręt jakiś do laktatora, nie cierpię tego robić) bo mały nie chciał cyca.

Dzisiaj Łukaszek był grzeczny.
Jak robiłam obiadek, mąż zajmował się małym, a ten będąc w nosidełku tak się oślinił jakby ktoś szklankę wody na niego wylał. Mąż zabrał się za przebieranie Łukasza- szkoda że tego nie widziałyście i nie słyszałyście, śmiechu miałam co niemiara. Ile się przy tym namarudził- że jak to się robi, ze za małe, ze nie da się tego ubrać.... hehehe, mąż w akcji, nie mogłam z niego)))) Oczywiście musiałam pomóc, bo wg niego bluzeczka za mała i ręce nie mogły przejść, oczywiście mi jakimś cudem się udało))


zyrraffka zagłosowała na żyrafkę

 

[konniczynka]

Kasiulka_1980 Hania jest śliczna!!! Zawsze taka roześmiana i ta świetna czuprynka!!!!!
:-):-):-)

Wpadłam pochwalić się - mamy lewą dolną jedynkę :-):-):-)
edit... prawą jedyneczkę, lewa jest jak patrzę z mojej strony ;-), co za idiotka ze mnie

Gratulacje :-)

A my dziś po spacerku i zakupkach dla Polusi....Mój P. się smieje....że za każdym razem jak dzwoni i słyszy, że właśnie jestem z Polcia na spacerze to oznacza kolejne wydane pieniądze na małą..

Ta tuniczka z Kubusiem śliczna :-) Moja Emilka to się nie nadaje na zakupy, bo bez płaczu w stojącym wózku nie poleży

Mąż tak zajęty oglądaniem filmów na służbie że nawet nie zadzwonił zapytać jak dzieci:-dry:

I pewnie wróci przemęczony z pracy ;-)
Lena głosik oddany

zapomniałam wam pokazać co kupiłam dla bratanicyZobacz załącznik 300096

Hello Kitty króluje ;-)

koniczynka fajnie ci Emilka "zwisa" z tego lezaczka pewnie tez ci ciagle fika na brzuszek i nie chce nigdzie siedziec?

Na brzuszek jeszcze nie umie się przekręcać, ale za to uwielbia siadać :-) A jak siedzi to najpierw rozgląda się na boki z rozdziawioną buzią, potem ogląda i ciągnie swoje stopy, a na końcu sięga poza stopy i się prawie na brzuch kładzie albo wygina się w łuk, żeby pooglądać to, co jest za nią Wygięcie w łuk albo siadanie sygnalizuje też koniec jedzenia :-) i ciężko ją wtedy utrzymać na rękach

A no i kto u Was obcina paznokcie maluszkom???Bo u mnie to ja to robię.Mąż dopiero nie dawno pierwszy raz obciął paznokcie Kacperkowi.
I jak obcinacie,na śpiącego czy nie???Bo u nas bez problemu jak Alanek nie śpi obcinam;-)
Czym obcinacie???Nożyczkami czy ciążkami???

My obcinamy nożyczkami zaokrąglonymi i nie na śpiąco, czasem 2 razy w tygodniu. Częściej P. to robi. Na początku bałam się za to zabrać, a teraz brak mi cierpliwości i rzadko udaje mi się obciąć wszystkie paznokcie za jednym podejściem A P. często obcina paznokcie, jak mała na cycu wisi ;-)

Czasem jak patrzę na tę moją małą istotkę, którą trzeba karmić, przewijać, wyprowadzać na spacery, zabawiać, nie mogę uwierzyć, że wyrośnie z niej dziewczynka, która pójdzie do przedszkola, szkoły, założy własną rodzinę... Będzie mi brakować czasu, kiedy dziecko jest takie zależne, ufne... i nie potrafi jeszcze pyskować;-)
Chyba będę czekała z niecierpliwością na zostanie babcią, żeby znowu móc się zajmować takim maleństwem. Mam nadzieję, że nie okażę się wredną teściową, której córka z zięciem nie będą chcieli odwiedzać ;-)

P. dopiero wrócił, więc cały dzień byłam sama: dom czysty, pranie zrobione, jedzenie przygotowane na cały weekend, spacer zaliczony, dziecko zadowolone, wykąpane, najedzone śpi.:-)
A jak P. jest cały dzień w domu, to się z niczym nie wyrabiam

 

[anecznik]

I jak obcinacie,na śpiącego czy nie???Bo u nas bez problemu jak Alanek nie śpi obcinam;-)
Czym obcinacie???Nożyczkami czy ciążkami???

U mnie obcina mąż :-) ja mam zbyt dużego stracha a on ma pewniejszą rękę i ogólnie lepiej mu z tym idzie :-) Zawsze robi to cążkami ja mu czasem pomagam odwracając uwagę małego :-)

Dzisiaj Łukaszek był grzeczny.
Jak robiłam obiadek, mąż zajmował się małym, a ten będąc w nosidełku tak się oślinił jakby ktoś szklankę wody na niego wylał. Mąż zabrał się za przebieranie Łukasza- szkoda że tego nie widziałyście i nie słyszałyście, śmiechu miałam co niemiara. Ile się przy tym namarudził- że jak to się robi, ze za małe, ze nie da się tego ubrać.... hehehe, mąż w akcji, nie mogłam z niego)))) Oczywiście musiałam pomóc, bo wg niego bluzeczka za mała i ręce nie mogły przejść, oczywiście mi jakimś cudem się udało))

U nas też czasem są z cyrkiem z ubieraniem :-) czasem ja nie mogę czegoś ubrać a czasem mój facet :-) Jednak zawsze nieźle się przy tym z małym nagadamy :-)

Czasem jak patrzę na tę moją małą istotkę, którą trzeba karmić, przewijać, wyprowadzać na spacery, zabawiać, nie mogę uwierzyć, że wyrośnie z niej dziewczynka, która pójdzie do przedszkola, szkoły, założy własną rodzinę... Będzie mi brakować czasu, kiedy dziecko jest takie zależne, ufne... i nie potrafi jeszcze pyskować;-)
Chyba będę czekała z niecierpliwością na zostanie babcią, żeby znowu móc się zajmować takim maleństwem. Mam nadzieję, że nie okażę się wredną teściową, której córka z zięciem nie będą chcieli odwiedzać ;-)

Też sobie czasem tak rozmyślam co nam to życie przyniesie :-) oj jak ja bym chciała mieć szklaną kulę :-) Jednak kiedy myślę o okresie dojrzewania Kamila to czasem mnie zimny dreszcz przedzie, mam nadzieje że nie zrobię dużo błędów wychowawczych ;-)

jA W FERWORZE SPRZĄTANIA wpadłam na chwilkę
Zobaczcie jakiego mamy kosmonaute
Zobacz załącznik 300086

Fajna fotka :-) Jak ją zrobiłaś??



Dziewczyny przepieracie do spania swoje maluchy w piżamki lub coś w tym stylu ?? Zastanawiam się bowiem czy tylko ja jestem taka "okropna" że kładę spać małego w tym w czym leżał w ciągu dnia :-)

 

[konniczynka]

Dziewczyny przepieracie do spania swoje maluchy w piżamki lub coś w tym stylu ?? Zastanawiam się bowiem czy tylko ja jestem taka "okropna" że kładę spać małego w tym w czym leżał w ciągu dnia :-)

U mnie też śpi w tym, co w dzień miała na sobie- tylko ściągam body czy rampersa, a zostawiam samego pajaca na noc.
A rano przebieram w czyste rzeczy.